Czy jest tu opiekunka, która pojechała bez znaj. języka?

04 listopada 2014 06:24 / 2 osobom podoba się ten post
Witam wszystkie opiekunki :) chciałam się dowiedziec czy jest tu jakaś opiekunka co pojechała bez znajomości jezyka ?? z rozmówkami ?? i jak to załatwic ?? coż z tego ,że jestem doświadczoną opiekunką tu w Polsce, jak język mi niewchodzi :(( ( starość ?) jestem chyba słuchowcem nie wzrokowcem :( Musze wyjechac, bo z córką wylądujemy na ulicy :( podtawowe bitte, danke,powitania :( to umiem ( śmiech) jesdyny chyba ratunek to pacjent Polak :(
Gdzie szukac ??? prosze o poradę . Basia
04 listopada 2014 06:37 / 3 osobom podoba się ten post
barbara66

Witam wszystkie opiekunki :) chciałam się dowiedziec czy jest tu jakaś opiekunka co pojechała bez znajomości jezyka ?? z rozmówkami ?? i jak to załatwic ?? coż z tego ,że jestem doświadczoną opiekunką tu w Polsce, jak język mi niewchodzi :(( ( starość ?) jestem chyba słuchowcem nie wzrokowcem :( Musze wyjechac, bo z córką wylądujemy na ulicy :( podtawowe bitte, danke,powitania :( to umiem ( śmiech) jesdyny chyba ratunek to pacjent Polak :(
Gdzie szukac ??? prosze o poradę . Basia

Basiu,znasz podstawowe to naucz sie proszę prostych wyrażeń w rozmowie z rodzina i pacjentem-ja tak zaczynałam ,aplikowałam do kilku agencji,wyjechałam po miesiącu,ucze sie cały czas,ale tez mi ciezko wchodzi.Teraz okres przedswiąteczny,to bedzie Ci łatwiej,dzwoń,próbuj,życzę powodzenia.
04 listopada 2014 06:56 / 6 osobom podoba się ten post
barbara66

Witam wszystkie opiekunki :) chciałam się dowiedziec czy jest tu jakaś opiekunka co pojechała bez znajomości jezyka ?? z rozmówkami ?? i jak to załatwic ?? coż z tego ,że jestem doświadczoną opiekunką tu w Polsce, jak język mi niewchodzi :(( ( starość ?) jestem chyba słuchowcem nie wzrokowcem :( Musze wyjechac, bo z córką wylądujemy na ulicy :( podtawowe bitte, danke,powitania :( to umiem ( śmiech) jesdyny chyba ratunek to pacjent Polak :(
Gdzie szukac ??? prosze o poradę . Basia

Jeśli jesteś " słuchowcem " to bardzo dobrze ! Wielu z nas wyjeżdżało ze słabiutkim niemieckim a teraz po kilku latach to już " stare wygi " . Ja wypisywałam sobie ze słownika jakieś zwroty , polecenia , różniste wyrażenia i pisałam na przylepnych karteczkach , oblepiłam całą kuchnię , bo w niej najwięcej czasu spędzałam . No , u mnie to trochę było inaczej , bo jakieś podstawy we łbie mi zostały od czasów szkolnych , chociaż to już była prehistoria , ale coś tam się w głowie kołatało . Bardzo dużo dał mi już pierwszy wyjazd , czytałam jakieś króciutkie artykuły w gazetach , oglądałam niemieckie programy TV , słuchałam płyt i wystarczyło , że jakieś " nieznane " słowo usłyszałam dwa , trzy razy ....od razu sięgałam do słownika i sprawdzałam z " czym to się je " . Ja wyjeżdżałam z firmą , były egzaminy , niemiecki był słaby , ale dałam radę . Basia , przysiądż fałdów , nie gadaj , że Ci do głowy nie wchodzi , bo dasz radę , ale musisz sama chcieć , nikt nam do głowy rozmówek nie wbije , jeśli nie będziemy chcieli się czegoś sami nauczyć !.... Baśka , natychmiast do słownika , rozmówek , czytaj forum , jest fajny topik : " Niemiecki , czego się uczyć itd. " ...... Pracuję w tym " fachu " ponad trzy lata i jeszcze do tego topiku zaglądam i dalej z niego się uczę ....No ! i przyznałam się , ale durna jestem !!!-:)))))))))
04 listopada 2014 07:22 / 4 osobom podoba się ten post
Basiu, z tego co wiem sa nawet podreczniki do niemieckiego specjalnie dla opiekunek. Mialam taki w lapie, niestety nie pamietam kto byl autorem. Ale tak jak moje poprzeczniczki napisaly wypisz sobie podstawowe zwroty i kuj, kuj, kuj... Tez zaczynalam bez jezyka. Procz zwrotow grzecznosciowych znalam jeszcze zdania z filmow wojennych typu "Hände hoch!","Stehen bleiben!" i..."arbeit macht frei". Ze zrozumialych wzgledow uzywac ich raczej nie moglam, chociaz ostatnie zdanie przez caly pierwszy pobyt po nocach mi sie snil. Milion lat temu to bylo;) Mi pomogly niemieckie seriale popoludniowe i minimalny kontakt z jezykiem polskim. Bylo to w czasach gdy nie bylo darmowek do Polski i jedna minuta z Telekomu 1 DM kosztowala...
I staraj sie wyjechac teraz na swieta. To Twoja wielka szansa. Agencje takie pustki w kadrach maja, ze kazdego chetnego do pracy wezma:)
04 listopada 2014 08:07 / 4 osobom podoba się ten post
Basiu,jest podrecznik ,raczej rozmówki-Pomoc medyczna w Niemczech,wydawnictwo Helper,ja kupiłam na Allegro,ok.12 złotych,jest fajna stronka -samouczek j.niemieckiego ,w tym specjalne zwroty dla opiekunek,pierwsza rozmowa z agencja i tym podobne-naprawde warto poświęcic godzinke lub dwie.
04 listopada 2014 08:12 / 1 osobie podoba się ten post
barbara66

Witam wszystkie opiekunki :) chciałam się dowiedziec czy jest tu jakaś opiekunka co pojechała bez znajomości jezyka ?? z rozmówkami ?? i jak to załatwic ?? coż z tego ,że jestem doświadczoną opiekunką tu w Polsce, jak język mi niewchodzi :(( ( starość ?) jestem chyba słuchowcem nie wzrokowcem :( Musze wyjechac, bo z córką wylądujemy na ulicy :( podtawowe bitte, danke,powitania :( to umiem ( śmiech) jesdyny chyba ratunek to pacjent Polak :(
Gdzie szukac ??? prosze o poradę . Basia

Dziewczyny ci swietnie radza. Glowa do gory! Tylko nieliczne z nas pierwszy raz wyjechaly bez problemow jezykowych
04 listopada 2014 08:45 / 2 osobom podoba się ten post
I cos jeszcze. Nie skupiaj sie na gramatyce. Zadna z nas chyba nie mowi w 100% poprawnie. I ile bys sie nie nauczyla i tak Ci zabraknie... Dialektem tu czesto mowia i wtedy ni w zab zrozumiec nie mozna...Na pracy w Niemczech cale dorosle zycie spedzilam. Sila rzeczy musialam sie jezyka nauczyc. Pracowalam w Berlinie, Kolonii, Frankfurcie... Przyjechalam w okolice Karlsruhe i zglupialam totalnie. Mowili do mnie, a ja polowy nie rozumialam. Juz nie mowie o Dziadostwie. Nie rozumialam ludzi w sklepie, na ulicy, w urzedzie... Dwa tygodnie taka glupia chodzilam. Rozumialam tylko Szefostwo. Reszte troszeczke... Po blisko dwoch latach rozumiem, ale nie mowie. Juz dawno temu przysieglam, ze ja tylko Hochdeutsch;)
04 listopada 2014 09:05 / 1 osobie podoba się ten post
Dziękuję diewczynki kochane :) rozmówki mam , nauczę się zdania a póżniej :( nic nie pamiętam :( no ale ,oczywiscie, nic łatwo nie przychodzi :( nie moge się na niczym skupic, mam baaardzo duzo kłopotów :( i moje myśli wciąż skupiają sie na czyms innyym :( a to długi . ato pieniedzy niema :( ech ,życie .....
Teraz idę do MOPS,załatwic zasiłek celowy, na 3 osoby w rodzinie 250 zł na msc, a ile zachodu ! wywiady, wcale bym do nich nie szła, ale córka ma stypendium szkolne, 500 zł na pół roku, i trzeba korzystac z MOPSU,zasiłek wydawany na 2 msc i od nowa :(   a gdzie węgiel ?? opłaty ? jedzenie ? życ sie już nie chce :( przepraszam,że tak z rana marudzę , ale chociaż trocszke ponarzekam :( miłego wtorku Wam życzę.
04 listopada 2014 09:13
barbara66

Dziękuję diewczynki kochane :) rozmówki mam , nauczę się zdania a póżniej :( nic nie pamiętam :( no ale ,oczywiscie, nic łatwo nie przychodzi :( nie moge się na niczym skupic, mam baaardzo duzo kłopotów :( i moje myśli wciąż skupiają sie na czyms innyym :( a to długi . ato pieniedzy niema :( ech ,życie .....
Teraz idę do MOPS,załatwic zasiłek celowy, na 3 osoby w rodzinie 250 zł na msc, a ile zachodu ! wywiady, wcale bym do nich nie szła, ale córka ma stypendium szkolne, 500 zł na pół roku, i trzeba korzystac z MOPSU,zasiłek wydawany na 2 msc i od nowa :(   a gdzie węgiel ?? opłaty ? jedzenie ? życ sie już nie chce :( przepraszam,że tak z rana marudzę , ale chociaż trocszke ponarzekam :( miłego wtorku Wam życzę.

Zenada! W pl zyc, nie umierac! Praca, gdzie tylko spojrzysz... I ktos niech powie, ze mamy wolnosc. Tylko, ze tej wolnosci do garnka nie wlozysz! Probuj we wszystkich agencjach. Teraz przed swietamk na pewno gdzies sie zahaczysz, a pozniej juz pojdzie z gorki. Powodzenia!!!
04 listopada 2014 09:14
Podobno teraz jest bardzo dobrze najpierw osluchac sie z jezykiem czyli przez dwa tygodnie sluchac np,wszystko po niemiecku po 3-4 godziny dziennie tak jak mama calyczas mowi do noworodka i ono tylko przeciez slucha nie rozumiejeac nic lecz po pewnym czasi dziecko rozumie co do niego mama mowi i potym osluchaniu wypisac sobie najwazniejszych 1000slow i zaczac je wkuwac,
04 listopada 2014 09:18 / 3 osobom podoba się ten post
@Barbara66,Guten Morgen;) I ja wyjeżdzałam bez języka niemieckiego(znałam "Danke","Bitte","Und" i (hehe)"Alles wird gut" Było niefajnie,ale na mojego farta pdp w miare młoda i znająca komunikatywnie angielski,mówiła do mnie po wooooli po angielskiu i tak żeśmy wytrzymały 6 tygodni (ba!Nawet potem przedłużyłam o 2tygodnie;)
04 listopada 2014 09:19 / 7 osobom podoba się ten post
barbara66

Dziękuję diewczynki kochane :) rozmówki mam , nauczę się zdania a póżniej :( nic nie pamiętam :( no ale ,oczywiscie, nic łatwo nie przychodzi :( nie moge się na niczym skupic, mam baaardzo duzo kłopotów :( i moje myśli wciąż skupiają sie na czyms innyym :( a to długi . ato pieniedzy niema :( ech ,życie .....
Teraz idę do MOPS,załatwic zasiłek celowy, na 3 osoby w rodzinie 250 zł na msc, a ile zachodu ! wywiady, wcale bym do nich nie szła, ale córka ma stypendium szkolne, 500 zł na pół roku, i trzeba korzystac z MOPSU,zasiłek wydawany na 2 msc i od nowa :(   a gdzie węgiel ?? opłaty ? jedzenie ? życ sie już nie chce :( przepraszam,że tak z rana marudzę , ale chociaż trocszke ponarzekam :( miłego wtorku Wam życzę.

Nie pierwsza Ty i nie ostatnia ! Bierz się w garść , szybko za naukę , na początek nie ucz się zdań ( całych ) , bo to nie nauka a wkuwanie ! Ucz się podstawowych wyrazów , rzeczowników , czasowników , skorzystaj z podpowiedzi Kruszynki !!!!!!.... Basia ! ja też miałam do wyboru : sznur na szyję albo wyjazd , zdecydowanie wolałam to drugie wybrać ! ... Jesli chodzi o marudzenie , to sobie tu marudz , nikt Cię nie wygoni , jeszcze słowem pomożemy , jedni pocieszą , drudzy dadzą przysłowiowego kopniaka , bo coś mi się wydaje , że jak się trochę Tobą nie potrząśnie to będziesz siedziała i płakała !!!.... Natychmiast stawaj przed lustrem i jak mantrę powtarzaj : " Jestem mądra , szybko się uczę , dam radę ! "....... Bo dasz radę !!! jak ja dałam to i TY też !!!-:))))))
04 listopada 2014 09:31 / 8 osobom podoba się ten post
Barbaro ,spojrzalam na twoj profil..konto zalozylas w 2011 roku, Podejrzewam,ze juz wtedy myslalas o pracy w DE .Teraz pytanie przez trzy lata nie nauczylas sie .....nic a nic?????.Przeciez te problemy nie sa z dnia na dzien (chociaz...i tak bywa) .Naprawde nie wiem ,jak mam odebrac twoj temat ???.Mozecie teraz "pojechac" ,ze jestem bez serca.
04 listopada 2014 09:37 / 8 osobom podoba się ten post
barbara66

Dziękuję diewczynki kochane :) rozmówki mam , nauczę się zdania a póżniej :( nic nie pamiętam :( no ale ,oczywiscie, nic łatwo nie przychodzi :( nie moge się na niczym skupic, mam baaardzo duzo kłopotów :( i moje myśli wciąż skupiają sie na czyms innyym :( a to długi . ato pieniedzy niema :( ech ,życie .....
Teraz idę do MOPS,załatwic zasiłek celowy, na 3 osoby w rodzinie 250 zł na msc, a ile zachodu ! wywiady, wcale bym do nich nie szła, ale córka ma stypendium szkolne, 500 zł na pół roku, i trzeba korzystac z MOPSU,zasiłek wydawany na 2 msc i od nowa :(   a gdzie węgiel ?? opłaty ? jedzenie ? życ sie już nie chce :( przepraszam,że tak z rana marudzę , ale chociaż trocszke ponarzekam :( miłego wtorku Wam życzę.

Basia,tylko się nie użalaj nad sobą,ucz się i aplikuj do kilku firm a uda się napewno,byłam w takiej samej sytuacji jak ty,tylko ja miałam 2 córki,męża zarobki nie wystarczały na nic,zasiłek z Mopsu to grosze,z nerwów przy wzroście 162 cm. ważyłam 48 kg.pierwszy raz wyjechałam z zerowym językiem,byłam tam do śmierci podopiecznego z przerwami prawie 2 lata i tak jeżdżę do tej pory,sytuacja finansowa się poprawiła,wyszłam z długów.Uwierz w siebie i głowa do góry.
04 listopada 2014 09:50 / 4 osobom podoba się ten post
Basiu i ja też coś od siebie dorzucę.Tak jak napisała Arabrab tylko pozytywne myślenie.Wiem po sobie,że to działa cuda.Wstając każdego ranka powtarzaj sobie,że dziś jest twój szczęśliwy dzień,wszystko się uda.Jak nie Tobie to komu?I zaglądaj tu często.Są tu ludziska o wielkich serduchach i służą zawsze pomocą,a jak trzeba będzie to porządnego "kopa"dadzą.Tak więc bierz się do nauki i aplikuj do różnych agencji.Trzymam mocno kciuki.