Bardzo mnie to zainteresowało.....
Chcesz koniecznie pomagać Niemcom w podeszłym wieku.....
Gdybyś napisała,że sobie to jeszcze....
Bardzo mnie to zainteresowało.....
Chcesz koniecznie pomagać Niemcom w podeszłym wieku.....
Gdybyś napisała,że sobie to jeszcze....
Bardzo mnie to zainteresowało.....
Chcesz koniecznie pomagać Niemcom w podeszłym wieku.....
Gdybyś napisała,że sobie to jeszcze....
Małgosia a czy możesz mi napisać czy mama pojechała prywatnie czy przez firmę? Dziękuję
No to pięknie sobie poradziłaś z językiem widzę że masz parę ładnych gwiazdek ,ktore oceniają twój poziom językowy:chaplin:
masz czas do 14.09 br na przekonywania i niemiecki
Pisze serio
Dzięki Orim, ale odrazu piszę Ci, że nic z tego,
Moja zrobi wszystko żebym jeszcze przez najbliższe dwa lata nie wyjechał,
Jeśli ja byłbym w De to Moja musiała by być tu i odwrotnie.
Ona tam a ja tu,
Więc wtedy już wogóle nie widzieli byś my się
Dziękuję tak samo myślę. Liczę się z tym , że będą to małe pieniądze , ale chodzi mi przede wszystkim o to aby firma ( nie wiem jaką wybrać tyle ich jest ) dała mi szansę wyjechać i podszkolić język już na miejscu .Uczę się sama języka ale wiem , że najszybciej nauczę się go wyjeżdżając . Nie poddam się ponieważ chcę pomagać , może los też da mi szansę . Pozdrawiam
To mnie strasznie irytuje, nie zna języka to niska stawka, ale jako prawie dżwig ręczny to może pracować!
Tak z czystej ciekawości zapytam - naprawdę bez podtekstów - te panie , które wyjechały znając kilka słów na krzyż - czy miały sytuacje , że PDP nagle tak się pogorszyło , że trzeba było natychmiast wezwać pogotowie i musiała to zrobić opiekunka a nie rodzina lub opiekun . Jak sobie wtedy poradziłyście ?
Można "zgrać" terminy zjazdów do Pl i wówczas moglibyście być razem.
Tutaj problemu nie zauważam zbytnio. Myślę, że Orim do "dogadania" jest chetny.
Amelka pisałłem, że jedno z nas musi być w PL.
Chodzi o dzieci, nie możemy oboje razem wyjechać