17 października 2012 21:27
Rozmawiam sobie dzisiaj z jednym Niemcem na basenie i jakoś zeszło na temat mojej pracy i tego ile czasu już tutaj jestem. Mówię mu, że wcześniej byłam 4 miesiące a teraz tylko na 6 tygodni przyjechałam. Wywnioskował, że pewnie poznałam kogoś i teraz w Polsce czeka na mnie ukochany, dlatego jestem krócej. Powiedziałam, że w tej materii akurat nic się nie zmieniło. Jak nie miałam czasu na nawiązywanie bliższych relacji, tak nie mam. Facet na to, że powinnam sobie kogoś w Niemczech poznać w takim razie a po chwili namysłu dodał, że najlepiej jednego w Niemczech i jednego w Polsce! haha jaka porada :D