mysle ze jej sie uda zycze jej z calego serca
mysle ze jej sie uda zycze jej z calego serca
Justa... wiele z nas zmuszonych jest prawie z dnia na dzien podjac decyzje wyjazdu... stad niewiedza... pierwszy wyjazd wiele uczy i czesto sie za niewiedze placi... ale moze sie jej uda bez frycowego...
Oj tam,oj tam,znam 3 dziewczyny,ktore jezdza z tej firmy i sobie chwala,sama chcialam tam startowac ale ze wzgledu na syna,musze miec ubezpieczenie w Polsce,czyli przeliczajac gdybym musiala sama sobie oplacac,to wtedy bym wyszla tak samo finansowo jak teraz,czyli gdy jestem zatrudniona w firmie polskiej,ale jesli komus nie zalezy na skladkach w pl to wtedy warto pracowac w niemieckiej,bo kaska lepsza:)
mala... nie chodzilo mi z jakiej firmy jedzie... tylko do jakiej rodziny sie dostanie...
:)przepraszam,nie doczytalam:)moj blad:)cosik mam zero koncentracji:)4 dzien mija i nie moge zaklimatyzowac sie tym razem w de,sama nie wiem czy przez to,ze lato i wakacje czy jak?:)a tutaj czlowiek zamiast na wczasy to zapierniczac:)musi......:)
Aretka dzisiaj zalatwiala sprawy formalne... jutro o 6.oo rusza do Frankfutu... odezwie sie wieczorem... przekazalam jej od nas pozdrowienia...
napisz malenka... w jakiej rodzinie jestes... moze pisalas ale ja sie na Twoje pisanie nie zalapalam:)