To oglądam za granicą 1

13 marca 2014 19:35
wichurra

No ja właśnie biorę się za malowanie paznokci i w tym czasie sobie ten film obejrzę.

Zazdraszczam zajęcia :)
13 marca 2014 19:51 / 2 osobom podoba się ten post
Cali

Zazdraszczam zajęcia :)

Czy to "gwara czy dialekt "???.Moze cos  nowego?:):) Ciekawa jestem .:)
13 marca 2014 19:52 / 3 osobom podoba się ten post
zosia_samosia

Czy to "gwara czy dialekt "???.Moze cos  nowego?:):) Ciekawa jestem .:)

To ta sama polszczyzna co "ser kozi jest z kozy" he,he
13 marca 2014 19:55 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

To ta sama polszczyzna co "ser kozi jest z kozy" he,he

to nie jest polszczyzna to ,,gośczyzna,,  i proszę mnie tu nie krytykować ...
13 marca 2014 20:04 / 1 osobie podoba się ten post
zosia_samosia

Czy to "gwara czy dialekt "???.Moze cos  nowego?:):) Ciekawa jestem .:)

Zosiu, to tzw. zabawny neologizm :).
 
Ivanilia, nie, nie to samo, co "kozi ser z kozy" :D.
13 marca 2014 20:05
Cali

Wichurra, obejrzałam, dzięki za linka :).
Ciekawa jestem Twojego zdania, bo ja mam mieszane uczucia..

Powiem tak - ten film nie zachęcił by mnie za bardzo do zobaczenia Warszawy.
Zwłaszcza to ostatnie zdanie, że Warszawa może nie jest piękna, ale coś tam. 
Taki nijaki był.
13 marca 2014 20:46
wichurra

Powiem tak - ten film nie zachęcił by mnie za bardzo do zobaczenia Warszawy.
Zwłaszcza to ostatnie zdanie, że Warszawa może nie jest piękna, ale coś tam. 
Taki nijaki był.

Też obejrzałam, podobał mi się sposób realizacji, wirtualny spacer, miasto pokazano od strony podwórka, nie tylko cukierkową stronę dla turystów.
Ogólnie film na plus.
13 marca 2014 21:11
Może ja porównuję z niedawnym programem o Krakowie, który o wiele bardziej mi się podobał.
13 marca 2014 21:39
wichurra

Może ja porównuję z niedawnym programem o Krakowie, który o wiele bardziej mi się podobał.

Mnie też, ale nie chciałam pisać, bo Kraków jest mój, a Warszawa..., wiadomo jak to jest między starą stolicą a nową ;).
Poza tym tamten program był klimatyczny, a ten? Taki se, dla mnie kompletnie bez wyrazu.
 
Nie wiem, ja kompletnie nie poczułam tego, o czym cały czas mówili, tego, co sprawiało, że niepiękna Warszawa (nie macie wrażenia, że za często to powtarzali?) jest tak bardzo warta uwagi i tak atrakcyjna. Historia ok, ale współczesność (dla normalnego człowieka) średnio. Pewnie natłok yuppies jest tak podniecający dla autorów programu, którzy jeszcze nie słyszeli o warszawskich słoikach ;).
13 marca 2014 21:42
wichurra

Może ja porównuję z niedawnym programem o Krakowie, który o wiele bardziej mi się podobał.

To tm samym porównujesz Kraków z Warszawą:( w Krakowie marny reżyser zrobi świetny program, sam się właściwie kręci, a odkryć Warszawę:)
13 marca 2014 21:46
dorotee

To tm samym porównujesz Kraków z Warszawą:( w Krakowie marny reżyser zrobi świetny program, sam się właściwie kręci, a odkryć Warszawę:)

tu sie podepnę-meila czytałaś?
13 marca 2014 21:48 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

To tm samym porównujesz Kraków z Warszawą:( w Krakowie marny reżyser zrobi świetny program, sam się właściwie kręci, a odkryć Warszawę:)

Nie patrzyłam na to tak, że porównuję oba miasta.
Tak jak Cali napisała - tamten program był klimatyczny, ciekawi ludzie się w nim wypowiadali.
A tutaj tak nijako było.
Że se kupił mieszkanie za kilka tsięcy euro metr, że jakaś laska sprzedaje te mieszkania, że koncert Brodki.
Ta babcia i jej wspomnienia też nie były poruszające.
No nie było w tym programie niemal nic, co by mi się spodobało.
Jedynie może o Łazienkach i Chopinie było ok. 
13 marca 2014 21:50 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

tu sie podepnę-meila czytałaś?

Czytałam, fajnie :) pomyślę, bo mam rok  maratonu zaplanowany:(  teraz 6 tygodni przerwy-- potem maj --- ?
14 marca 2014 07:33 / 1 osobie podoba się ten post
Za granicą Niemiec oglądam programy :polityka (Ukraina) i jak synek mojej córki jest w domu ....Mini-Mini i jeszcze muszę śmiać się w odpowiednich momentach . Za to dziś , jakoś tak ok. 16-ej będę oglądała "loty narciarskie " i tu mi nikt nie podskoczy , p i l o t a nie oddam , schowam do kosza z brudną bielizną albo gdziekolwiek indziej , ale nie dam sobie go odebrać !!!!!!...))))))
14 marca 2014 08:37
Barbara niepowtarzalna

Za granicą Niemiec oglądam programy :polityka (Ukraina) i jak synek mojej córki jest w domu ....Mini-Mini i jeszcze muszę śmiać się w odpowiednich momentach . Za to dziś , jakoś tak ok. 16-ej będę oglądała "loty narciarskie " i tu mi nikt nie podskoczy , p i l o t a nie oddam , schowam do kosza z brudną bielizną albo gdziekolwiek indziej , ale nie dam sobie go odebrać !!!!!!...:-)))))))

Basiu,a będziesz mieć tam necik?