A ja mogę?
Może: "POŻĄDANE CECHY OPIEKUNEK."
Albo z przymrużeniem oka: "CECHY POLAKÓW OBCE INNYM NARODOM" :)
Ewentualnie: "NIEZBĘDNE WALORY".
:)))))))))))
A ja mogę?
Może: "POŻĄDANE CECHY OPIEKUNEK."
Albo z przymrużeniem oka: "CECHY POLAKÓW OBCE INNYM NARODOM" :)
Ewentualnie: "NIEZBĘDNE WALORY".
:)))))))))))
Niezbędne walory,a metodyka postępowania z Pdp;)))))
No, niezbędne walory to brzmi dwuznacznie.....i to mocno. :D
Ja mam sporo "walorów", zwłaszcza w biuście. :D :D :D
Na pierwszym miejscu, spośród wszystkich cech charakteru ja stawiam na CIERPLIWOŚĆ. Niezbędna w pracy ze starymi ludźmi i w ogóle w pracy z ludźmi.Mi się wydaje najważniejsza.Zniecierpliwiona,nerwowa i zła opiekunka to niedobry pomysł.Nawet PDP z demencją natychmiast to wyczują.
Ci z demencją wyczuwają natychmiast. Chyba siódmy zmysł mają...
A ja mogę?
Może: "POŻĄDANE CECHY OPIEKUNEK."
Albo z przymrużeniem oka: "CECHY POLAKÓW OBCE INNYM NARODOM" :)
Ewentualnie: "NIEZBĘDNE WALORY".
:)))))))))))
Coś w tym jest.Kiedy wyłączają się pomału funkcje poznawcze i umiejętność świadomego rozpoznawania tego,co się wokół dzieje,to kto wie,czy to postrzeganie nie jest przenoszone na jakiś podświadomy poziom.Jak wiadomo ludzki mózg nie jest w 100% wykorzystywany,może włączają się jakieś mechanizmy rekompensujące deficyty.
Czasem porównuje to do wyostrzenia zmysłów u osób niewidomych-nie zobacza czegoś ,ale właczaja się wtedy inne zmysły.W demencji chyba dziaął jakiś podobny mechanizm-mózg juz nie rozpoznaje jednych rzeczy ale na drugie"szufladka " się uchyla.
Kolejna ważna cecha opiekunki to EMPATIA.Słowo to dla mnie oznacza to ,co w innym topiku napisała WSTENGA- "Traktuj PDP tak ,jak sama chciałabys być traktowana",inaczej -otwarcie się na potrzeby chorego czlowieka i "wsłuchanie" się w nie.W granicach rozsądku,bo kiedy PDP ma potzrebę zrobienia np.czegoś co dla niego może się źle skończyć ,musimy go od tego zamiaru odwieść wszelkimi sposobami.
Cos musi byc na rzeczy z ta nasza"giętkościa" bo jestem tu od niewiele ponad tygodnia, duzo z pdp jezdzimy a to do znajomych albo rodziny i wszedzie slysze same superlatywy na temat pracy, wlasnie Polek. Były Bulgarki, ostala sie jedna, reszcie podziekowano i w ich miejsce sa Polki.
Pewnie mamy w sobie to "cos"czego brak innym.
Cos musi byc na rzeczy z ta nasza"giętkościa" bo jestem tu od niewiele ponad tygodnia, duzo z pdp jezdzimy a to do znajomych albo rodziny i wszedzie slysze same superlatywy na temat pracy, wlasnie Polek. Były Bulgarki, ostala sie jedna, reszcie podziekowano i w ich miejsce sa Polki.
Pewnie mamy w sobie to "cos"czego brak innym.
Czasem porównuje to do wyostrzenia zmysłów u osób niewidomych-nie zobacza czegoś ,ale właczaja się wtedy inne zmysły.W demencji chyba dziaął jakiś podobny mechanizm-mózg juz nie rozpoznaje jednych rzeczy ale na drugie"szufladka " się uchyla.
Kolejna ważna cecha opiekunki to EMPATIA.Słowo to dla mnie oznacza to ,co w innym topiku napisała WSTENGA- "Traktuj PDP tak ,jak sama chciałabys być traktowana",inaczej -otwarcie się na potrzeby chorego czlowieka i "wsłuchanie" się w nie.W granicach rozsądku,bo kiedy PDP ma potzrebę zrobienia np.czegoś co dla niego może się źle skończyć ,musimy go od tego zamiaru odwieść wszelkimi sposobami.
Mam zapytanie co tj moja siostrzenica byla juz kilkakrotnie na opiece ale nigdy nie wytrwala do konca kontraktu,tam slabnie i chyba podejrzewam moz e do tego jeszcze jakas depresja,nie wiem potrzebuje kasy wiec jedzie a jak juz tam jest musi zjezdzac nie daje rady,