A Ty co Margeritko? Jąkać się zaczęłąś czy czkawka Cię męczy ?:-)
A Ty co Margeritko? Jąkać się zaczęłąś czy czkawka Cię męczy ?:-)
No i co z tego, że dwa razy zapytałam, jak i tak nie wiem, co będzie wyjątkowego tej wiosny? Póki co, muli :-(
Och Margeritko to przecież będzie Wiosna 2017 a więc wyjątkowa ....
Ach rozmarzyłam się....Ja miałam gó....y dzień (dosłownie) i powołania poszukam innym razem. Przerażająco zabrzmiało Twoje wyznanie.
Tyz tak mysle hahahahahahha!!!! :lol3: chociaz jedno powolanie mam ano do robienia i picia kawy. :mniam:
Praca opiekuna ma swoje plusy i minusy. ważne jest aby robić to co się lubi. Niekażdy jest swtorzony do opieki osb starszych tak jak i dzieci. wkońcu nie każdy jest nauczycielem.
Jak w każdej pracy są chwile trudne, stresowe, męczące. ale pewnie nawet ci siedzący za biurkiem tak maja. Jak trafi sie dobrze i dogada się człowiek nawet z niegadającym opiekunem to w sumei dostajemy pieniądze za normalny dzień. sobie też gotuejmy, robimy cośd o jedzenia, pierzemy.. a tu za to pąca. często na czysto bo wkońu mamy dostęp dojedzenia, mamy mieszkanie.
Jakie marzenia może mieć 50 letnia kobieta? Ja mam takie: oby kolana nie bolały jak na deszcz się zbiera :)))))))))))
To jest jedna z mioch pierwszych czynności po otwarciu oczu. Niestety nie należę do porannych ptaszków i rano jestem raczej mało przystępna zanim nie napiję się kawy albo najlepiej dwóch.
Tak praca niby to co robimy w zyciu na co dzień. Może nie wymaga kwalifikacji niewaidomo jakich chyba że języka, ale jednak robimy to my a nie rodzina potzrebującego. I za to że sami też jemy, czy ogądamy telewizję czy spacerujemy z ta osobą to jednak też jetsesmy z nim cały czas, śpimy w tym samym mieszkaniu. No i w tym czasie nie jesteśmy w swoim....