Niewinne kłamstwo - forumowy bestseller

20 czerwca 2014 09:57 / 4 osobom podoba się ten post
robin

Może kiedyś,jak mnie już zaakceptujecie,ja również opiszę swoją historię. Biorę dobry przykład z Kasi:)

Robin,każdy ma jakąś historię do opowiedzenia,nie każdy ma odwagę o sobie pisać,jeżeli masz potrzebę,ochotę to pisz i nie potrzeba akceptacji, ponieważ jesteś jedną z nas.Każdy ma wolną wolę można czytać lub nie.Powodzenia.
20 czerwca 2014 11:45 / 6 osobom podoba się ten post
Kasiu, ja też wyrażę swoje podziękowania za podzielenie sie tą osobistą historią. Twoje kłamstwo było faktycznie "niewinne" w stosunku do tego co ukrywał Twój adorator - hasardzista.
Z całej tej historii  Twoja osoba rysuje się, jak dla mnie bardzo pozytywnie. Jesteś niezwykłą, szlachetną, mądrą  i bardzo odważną  kobietą.  
Pozdrawiam
20 czerwca 2014 13:39 / 1 osobie podoba się ten post
KASIU , PRZECUDOWNEGO WEEKENDU CI ZYCZĘ I WSZYSTKIM KOLEŻANKOM NA TYM BLOGU :)
20 czerwca 2014 14:14
kasiachodziez

Kasika ściskam cię mocno♥pięknie to wszystko napisałaś tak od serca i po naszemu.Zobacz ile radochy nam sprawiłaś,wszystkie zamiast pracować jak na opiekunkę z entuzjazmem przystało,przykleiły ślepia do komp gryząc paznokcie czekały na cd.Przeżyłaś coś fajnego i teraz to nieważne jak to się skończyło to był twój czas.Kochana jeszcze będziesz szczęśliwa,jeszcze poczujesz motylki i jestem pewna że twój mąż tego by chciał.Jesteś super babeczka!

Ależ Kasiu - zapomniałaś dodać - profesjonalną - opiekunkę!  Skąd masz internet?
20 czerwca 2014 14:30 / 2 osobom podoba się ten post
Ja rzadko udzielam się na tym forum ale bardzo duzo czytam w każdej wolnej chwili . twoja historia Kasiu mnie urzekła też czekałam na ciąg dalszy .Dziękuję i pozdrawiam Ciebie i całe Opiekunowo !!!!!!!!!
20 czerwca 2014 14:42 / 3 osobom podoba się ten post
kaśka ja tez cie bardzo podziwiam za odwagę i za to że tak fajnie potrafiłaś ująć swoje przeżycie i w d...e miej to e ktoś się śmiał czy gadał dla mnie jesteś odważna ,dzielna i szlachetna a że przy tym wszystkim miałas motyle nie widzę nic złego jesteś wolną osobą i możesz robić wszystko na co masz ochotę
20 czerwca 2014 14:47 / 2 osobom podoba się ten post
Jeszcze sobie coś pomyślałam i chciałam Kasi napisać, że zupełnie wyzdrowiała jeśli opisała całą historię :) Potrzebowała ostatniego katharsis i się wyzwoliła :)))
20 czerwca 2014 15:46 / 3 osobom podoba się ten post
Szkoda że to już koniec:(
20 czerwca 2014 15:59
Bellanna

Ależ Kasiu - zapomniałaś dodać - profesjonalną - opiekunkę!  Skąd masz internet?

W telefonie włączyłam internet!
20 czerwca 2014 15:59 / 2 osobom podoba się ten post
D Z I Ę K U J E :)
20 czerwca 2014 16:01 / 1 osobie podoba się ten post
My też,Kasiu
20 czerwca 2014 17:33 / 1 osobie podoba się ten post
Kasiu, po tej historii polubiłam Cię jeszcze bardziej.

20 czerwca 2014 17:54 / 1 osobie podoba się ten post
Piękna historia cały czas w napięciu ... a ja dzis zadzwoniłam do mojego mena i mowie mu tak... przyjeżdzam za 10 dni i szykuj sie będziemy zdjecia ogladać : :) a On mi... co Cię pow...ło? hihihih-teraz to się tak nazywa :)!!!!! dziękuję Kasiu za mile spędzony czas przy Twojej lekturze:))
20 czerwca 2014 19:12 / 1 osobie podoba się ten post
Dzieki Kasia tak jak pisalam wczesniej wnioslas troche slonca .....pozdrawiam
20 czerwca 2014 20:43 / 1 osobie podoba się ten post
Dziękuję Kasiu ,było co poczytać, szkoda że już koniec .
Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń .