14 października 2013 18:35 / 1 osobie podoba się ten post
MychaTina powiedz mi jeszcze jedno. Odnośnie tabletek to mój PDP ma je zażywać godzinę przed jedzeniem albo 1,5 po jedzeniu. I to mnie zaskakuje, bo zawsze wydawało mi się że dawka ma być dostarczana "na czas" a nie według garów. Bo nie zawsze obiad jest o 13 i wtedy tabletka jest opóźniona. Rano nie ma raczej problemu, w porze obiadowej też raczej nie. Ale po drzemce to już nie jest punktualnie. Ale tak zalecił "profesor" bo sie lepiej wchłania.
Zauważyłam, że dziadek mi słabnie np. po wizycie starszej córki. Ona wpada w niedzielę np. o 14,30 kiedy dziadzio sobie komara przycina. Zasiadają do stołu ( ja się zwijam chętnie na spacer ) dyskutują tak przez 3 godziny. Ona sobie jedzie a dziadzio padnięty. Następnego dnia ledwo zipie. Takie spotkania to duży wysiłek dla niego.
Dobrze zalecił lekarz.Tak właśnie należy podawać lewodopę,kiedy jedzenia w żołądku nie ma.No i duzo białka w pozywieniu utrudnia wchłanianie lewodopy.A te stany zmeczenia mogą być spowodowane Parkinsonem,przyjmowaniem leków,może dziadek ma jakieś problemy krążeniowe.Podejrzewałabym to po tym incydencie drgawkowym,ktory opisałaś.