Nie lubisz jak ci ktoś coś miłego powie?
Ja tam lubię i mówić i przyjmować.
A, tamto.... tak fajnie mi sie nasunelo

Nie lubisz jak ci ktoś coś miłego powie?
Ja tam lubię i mówić i przyjmować.
hehehhehehe, mnie zastanawia tylko, czym sie takie potencjalne 18stki kierują pakując się w ramiona 40latka, który tak naprawdę może być ich ojcem? :). Kasą? Brakiem ojcowskiej miłości????. Bo umówmy się, nie każdy 40latek to model z wybiegu :). Wiem doskonale, że panowie nie mają za grosz autokrytycyzmu, w odróznieniu od nas, dlatego tak odważnie zaczepiją te sliczne 18stki :). Panowie nie zważają na rozbudowany mięsień piwny, wysokie czoło sięgające potylicy, wzrost siedzącego psa też im nie przeszkadza w zalotach do smukłej, wysokiej.... ech, niektórzy panowie to nawet z Marsa nie są... :)
a czym ???? Faceci sa stali w uczuciach i upodobaniach.Zawsze podobaja im sie 18 sto letnie dziewczyny bez wzgledu na swoj wiek ha ha Wiec ona 18,tesciowa 36 a facet 40
i w dodatku mają zony, które na ogół ich nie rozumieją :))))))))))))))))))))), bo zony, to złe kobiety sa przecież :))))))))))))))))))))
Trafił mi sie kiedyś taki, dokładnie jak opisałaś, tyle ze starszy niz 40 lat. To dopiero komedia była. Pogoniłam gościa z siłą wodospadu :))))))))))))))), tuz po zapoznawczej kawie :)))))))))))))))))))
Ten mój pogoniony to zywcem jak pingwin wyglądał :D :D :D :D
a co do randek to miałam koleżankę (i mam), która umawiała się z facetami przez internet
któregoś razu, nawet nie wysiadła z samochodu , nawet się nie zatrzymała jak go zobaczyła tylko pojechała dalej
na takiej była randce :))
A ja mojego obecnego faceta poznalam wlasnie przez internet.Oboje bylismy swiezo po rozstaniach i potrzebowalismy wsparcia drugiej osoby. Jestesmy razem prawie piec lat i nigdy nie mialam lepszego zwiazku. Takze nie ma reguly, bo w moim przypadku to faceci z realu na dluzsza mete okazywali sie nie dla mnie.
A ja mojego obecnego faceta poznalam wlasnie przez internet.Oboje bylismy swiezo po rozstaniach i potrzebowalismy wsparcia drugiej osoby. Jestesmy razem prawie piec lat i nigdy nie mialam lepszego zwiazku. Takze nie ma reguly, bo w moim przypadku to faceci z realu na dluzsza mete okazywali sie nie dla mnie.
A ja mojego obecnego faceta poznalam wlasnie przez internet.Oboje bylismy swiezo po rozstaniach i potrzebowalismy wsparcia drugiej osoby. Jestesmy razem prawie piec lat i nigdy nie mialam lepszego zwiazku. Takze nie ma reguly, bo w moim przypadku to faceci z realu na dluzsza mete okazywali sie nie dla mnie.