Dowcipy i anegdoty #2

08 listopada 2014 21:01 / 6 osobom podoba się ten post
Rozmawiają dwie kobiety: - Ogarnia mnie przerażenie na samą myśl o pięćdziesiątce... - Moja droga, a co ci się wtedy takiego strasznego przydarzyło?!
 
 
 
Proszę pani, ta stówa jest fałszywa. - Boże! Wygląda na to, że zostałam zgwałcona
08 listopada 2014 21:13 / 8 osobom podoba się ten post
Elegancko ubraną panią zaczepia żebrak prosząc o pomoc finansową:
- Od kilku dni nic nie jadłem...
- Mój Boże - mówi pani z zazdrością - Chciałabym mieć tak silną wolę ...

Mama kładzie dziecko spać, otula kołderką wkłada misia pod pachę i mówi:
- Jeśli będziesz coś chciał - zawołaj "mamo!", a tata zaraz przyjdzie...

Matka do córki:
- O której ty wracasz do domu!!! Ja w Twoim wieku...
- Wiem ,wiem - przerywa dziewczyna - w ogóle nie wychodziłađ z domu bo ja miałam pięc miesiecy
09 listopada 2014 13:04 / 5 osobom podoba się ten post
Pewien polityk umarł i poszedł do nieba.
Wprowadza go aniołek.
Polityk widzi mnóstwo zegarów, ale każdy pokazuje inną godzinę. Pyta się anioła:
- Aniołku, po co te wszystkie zegary?
- Widzisz, w momencie narodzin, każdy człowiek dostaje taki zegar ustawiony na godzinę 12.00. Gdy ktoś skłamie, wskazówka przesuwa się o minutę. Tu na przykład jest zegar Matki Teresy. Jak widzisz, jest wciąż na 12.00, co oznacza, że nigdy nie skłamała.
- To ciekawe. A gdzie są zegary Tuska, Kaczyńskiego albo innego polityka?
- Aaa, tych używamy jako wentylatorów w świetlicy.


**********


Pani na poczcie zobaczyła jak Jasiu wrzucał list bez znaczka do Św. Mikołaja. Jako, że list bez znaczka nie miał szansy dojść nigdzie, więc z koleżankami stwierdziły, że przeczytają. Jak postanowiły tak zrobiły, no i czytają:
"Drogi Święty Mikołaju.
Piszę do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stać mnie nawet na znaczek. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzyłem Św. Mikołaju, żeby dostać pod choinkę narty, łyżwy i kombinezon narciarski i piszę ten list, bo może tym razem stanie się cud i spełnią się moje marzenia..."
Panie z poczty przeczytały, wzruszyły się losem Jasia i postanowiły zrobić mu niespodziankę, i kupić mu prezenty pod choinkę. Jak postanowiły, tak zrobiły. Uzbierały trochę pieniędzy i kupiły Jasiowi narty i łyżwy, ale brakło im pieniędzy na kombinezon narciarski. Trudno, wysłały Jasiowi taki prezent jaki miały. Za jakiś czas ta sama pani z poczty patrzy a Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Św. Mikołaja, więc znowu wzięła list i z koleżankami czyta:
"Drogi Święty Mikołaju.
Dziękuję Ci bardzo za wspaniałe prezenty. Dziękuję za narty, łyżwy i ten kombinezon którego nie dostałem, ale który na pewno wysłałeś. Nie przejmuj się Św. Mikołaju, to nie twoja wina. Ja wiem, po prostu te kur** z poczty go wzięły...".
09 listopada 2014 13:25 / 5 osobom podoba się ten post
09 listopada 2014 18:20 / 3 osobom podoba się ten post
Nie ma tematu "Bajki i basnie" to wstawie w dowcipach.
09 listopada 2014 21:47 / 3 osobom podoba się ten post
kotka

Nie ma tematu "Bajki i basnie" to wstawie w dowcipach.

Siedzi sobie Kubuś Puchatek w Chatce. Nagle ktoś wali mu w drzwi tak mocno, że drzwi prawie wypadły z futryny. Kubuś zdziwiony otwiera, patrzy w tak wielki włochaty dzik stojący na dwóch łapach. Kubuś prawie zawału dostał, czym prędzej wziął nogi za pas. Po jakiejś godzinie ucieczki przed potworem opadł z sił i upadł na ziemie. Dzik podchodzi do niego, podnosi i mocno przytula do siebie mówiąc : - Dawno cię nie widziałem Kubusiu W tym momencie Kubuś zdziwiony na całego mówi: - Prosiaczek, to ty już z wojska wróciłeś ??
10 listopada 2014 09:13 / 7 osobom podoba się ten post
10 listopada 2014 12:26 / 5 osobom podoba się ten post
10 listopada 2014 13:36 / 3 osobom podoba się ten post
Babcia zabrała małego wnuczka do kościoła na msze.kleczac babcia się modli wypowiadając słowa''moja wina;moja wina;po chwili słyszy jak wnuczek mówi;babci wina;babci wina;
10 listopada 2014 13:55 / 4 osobom podoba się ten post
Jak w necie.Tylko obrazowo.
10 listopada 2014 18:37 / 2 osobom podoba się ten post
idzie facet brzegiem Wisły. Widzi faceta klęczącego i pijącego wodę z rzeki. Spacerowicz woła: - Co pan robi? Niech pan nie pije! Otruje się pan, chemikalia i odpadki! - Was? Ich verstehe nicht! - Powoli, bo zimna.
10 listopada 2014 19:47 / 9 osobom podoba się ten post
Wraca wieczorem dwóch gości z imprezy. Stanęli pod płotem na małe sikanie. Jeden już leje, drugi cały czas grzebie w rozporku.
- Ty, dlaczego nie lejesz tylko sobie tam grzebiesz?
- A cholera, dać coś babie do ręki, to nigdy na swoje miejsce nie odłoży.

********

W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę.
Chłopak się rozochocił.
- Panie, daj pan dwie, jej mama podobno też fajna dupa!
Chłopak trafia do domu swojej dziewczyny. Zostaje przedstawiony rodzinie.
Siadają przy stole i następuje poczęstunek. Po godzinie dziewczyna nie wytrzymuje, przeprasza i prosi gościa ze sobą:
- Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany... Cały wieczór nic nie powiedziałeś tylko patrzyłeś w podłogę. Nigdy więcej cię nie zaproszę!
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do was nie przyszedł.
11 listopada 2014 09:57 / 5 osobom podoba się ten post
11 listopada 2014 15:20
ech prawdy w tym dużo pewna firma w polsce ma taki sposób postępowania, i w niej niestety pracowałam, dlatego jakoś mam do tego żartu mieszane uczucia! bo jeszcze trochę i bym musiała jej płacić za to że do pracy przyszłam :P
11 listopada 2014 16:31 / 5 osobom podoba się ten post
Ankietrka przed punktem lotto zaczepia ludzi z pytaniem : co bys zrobił jak trafisz 6
Podjechala stara Corsa.Wysiada facet i na pytanie odpowiada: zmienil bym auto,wyremontowal mieszkanie,dal dziecia.
A co z reszta ?- pyta ankieterka.
Wplacil bym na konto.
Podjechal Passat.Wysada kobitka.To samo pytanie i odp : Kupila bym mieszkanie,zrobila operacje plastyczna,dala dziecia
Co z reszta ? Pewnie ulokowala bym w jakis funduszach
Podjechalo BMW.Wysiada facet bizmesmen obwieszony złotem,smartfon w reku.To samo pytanie
Facet : no ja wiem,moze bym ZUS zaplacil,pojechalbym na zajefajna wycieczke z kochanka .....
A reszta pyta ankieterka 
A reszta niech czeka az mi znow jakis lewy grosz wpadnie