Dzisiaj chłodno,a w naszym piecu się pali.Palenisko jest od strony kuchni,cieplo roznosi sie po całym mieszkaniu.Będę chyba dzisiaj spała dobrze drwa trzaskają i słychać jak ogień buzuje.Fajnie się zrobiło.
Dzisiaj chłodno,a w naszym piecu się pali.Palenisko jest od strony kuchni,cieplo roznosi sie po całym mieszkaniu.Będę chyba dzisiaj spała dobrze drwa trzaskają i słychać jak ogień buzuje.Fajnie się zrobiło.
Ja już w łóżku ,nastepny dzionek zleciał oby jutro nie padało :) Dobranoc opiekunkowo:)
Az Ci zazdroszcze ja jeszcze godzine wrrrr na dole ,(
W całym domku masz takie piece?Tez mi sie marzy taki kaflowy,na starym mieszkaniu jeszcze w e Wro miałam takie:)
W domu jest centralne ogrzewanie chyba na olej bo zbiornik jest.Piec jest jeden, ale fajny palenisko jest od strony kuchni z ladnymi drzwiczkami tam sie doklada drwa.Też mi sie zamarzył ale szybciej kominek zmieszcze w domu jak piec, a zwłaszcza taki wielki.No koty by miałay wygode i ciepło,tu tez kot podsypia przy piecu jak rozpalę w nim.Lubie jak huczy w piecu i polana strzelaja mogę siedziec na stołku i patrzeć, bo drzwiczki są ze szkla. Pokoj w ktorym stoi piec jest bardzo duzy połączony z jadalnią, sciana tarasowa to szyba wielka z rozsuwanymi drzwiami tak jest to wszystko dopasowane nawet meble w pokoju sa stare i fajnie wygląda wszystko razem.Też na wsi jak byłam jeszcze dzieckiem mielismu piece kaflowe, a zima ciocia nam pierzyny grzała przy piecu.Ale kto to teraz wie jak to sie robi.I znow wspomnienia.
Czy mi się tylko wydaje,czy nasze forum od 2 dni prawie stoi w miejscu?
A ja odziedziczyłam po dziadku mieszkanie w starej kamienicy.Byly tam trzy piece kaflowe i pierwsze co zrobilam to je kazalam rozebrac i wywalić:( Teraz mocno żaluje bo rachunki za gazowe ogrzewanie dają mi mocno po kieszeni,a tak to bylaby jakas alternatywa.Mialam tez kuchnie taka stara kaflowa ,teraz bym zostawiła,moze troche przerobila.No coz ale madry Polak po szkodzie.Mieszkanie nowoczesne,zniknął wraz piecami jego klimat.Mloda bylam i glupia i tyle