Na wyjeździe #8

27 maja 2014 18:56 / 2 osobom podoba się ten post
Bylam dzis u lekarza po wyniki badan krwi. Okazuje sie ze wzielam ze soba do DE polskie wyniki z marca br wiec chcialam pokazac lekarce tez. no i siedze w gabinecie, gadamy, ona ogláda te polskie wyniki labo i pyta mnie "co znaczy białko". Nagle z glowy mi wylecialo jak to jej przetlumaczyc! cisza sie przedluza i ja mowie do niej: "to jest to jak pani jajko je i to biale" :-D I oby dwie wybuchnelysmy smiechem.
A propos wynikow: w marcu w domku mialam idealny poziom zelaza, a tu teraz mi wyszedl lekki niedobór. Poza tym ok.
27 maja 2014 20:40 / 1 osobie podoba się ten post
Noż myslalam ze uduszę się ze smiechu mówie do dziadka ,, fergesen Sie bite nichst , morgen Sie sollen duschen ,, a dziad ek domnie jak nigdy ,a ja nie zajazyłam ,dopiero po chwili ,, ja ja naturlich , wen Sie wollen bite !kann Sie immer duschen ., i smieje sie ,jak nigdy -znatury jest gburem , ja zadowolona ze tak lekko przeszlo kapanie ,ale za chwile jaze i w smiech
27 maja 2014 21:09 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Dzisiaj chłodno,a w naszym piecu się pali.Palenisko jest od strony kuchni,cieplo roznosi sie po całym mieszkaniu.Będę chyba dzisiaj spała dobrze drwa trzaskają i słychać jak ogień buzuje.Fajnie się zrobiło.

W całym domku masz takie piece?Tez mi sie marzy taki kaflowy,na starym mieszkaniu jeszcze w e Wro  miałam takie:)
27 maja 2014 21:11
Ja już w łóżku ,nastepny dzionek zleciał oby jutro nie padało :) Dobranoc opiekunkowo:)
27 maja 2014 21:27
fiona

Ja już w łóżku ,nastepny dzionek zleciał oby jutro nie padało :) Dobranoc opiekunkowo:)

Az Ci zazdroszcze ja jeszcze  godzine wrrrr na dole ,(
27 maja 2014 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
A ja dziś wyjątkowo od 16 jestem już na górze,zeszłam tylko o 19 dać tabletki i wróciłam
27 maja 2014 21:33 / 1 osobie podoba się ten post
beata

Az Ci zazdroszcze ja jeszcze  godzine wrrrr na dole ,(

troche długo ja tak miałam w  2 lat temu .babcia szła o 23 spac i o 7 juz wstawała :( Masakra ale ja tam byłam za kolezanke 6 tygodni ,teraz babcie kłade o 20-30 a wstaje około 9 :)) i oby tak był jak najdłużej :)
28 maja 2014 07:41
kasia63

W całym domku masz takie piece?Tez mi sie marzy taki kaflowy,na starym mieszkaniu jeszcze w e Wro  miałam takie:)

W domu jest centralne ogrzewanie chyba na olej bo zbiornik jest.Piec jest jeden, ale fajny palenisko jest od strony kuchni z ladnymi drzwiczkami tam sie doklada drwa.Też mi sie zamarzył ale szybciej kominek zmieszcze w domu jak piec, a zwłaszcza taki wielki.No koty by miałay wygode i ciepło,tu tez kot podsypia przy piecu jak rozpalę w nim.Lubie jak huczy w piecu i polana strzelaja mogę siedziec na stołku i patrzeć, bo drzwiczki są ze szkla. Pokoj w ktorym stoi piec jest bardzo duzy połączony z jadalnią, sciana tarasowa to szyba wielka z rozsuwanymi drzwiami tak  jest to wszystko dopasowane nawet meble w pokoju sa stare i fajnie wygląda wszystko razem.Też na wsi jak byłam jeszcze dzieckiem mielismu piece kaflowe, a zima ciocia nam pierzyny grzała przy piecu.Ale kto to teraz wie jak to sie robi.I znow wspomnienia.
28 maja 2014 08:27 / 1 osobie podoba się ten post
Przynioslam ze skrzynki pocztowj ulotke jutro jest dzien "wystawki" czytam co mozna wystawić  oprócz złota,samochodow,laptopow (nawet zepsutych)
bardziej przyziemne rzeczy też ubrania sprzet narciarski,obuwie,rowery..To jutro pojade nie swoim rowerkiem może trafie na swój.
28 maja 2014 09:22
mleczko47

W domu jest centralne ogrzewanie chyba na olej bo zbiornik jest.Piec jest jeden, ale fajny palenisko jest od strony kuchni z ladnymi drzwiczkami tam sie doklada drwa.Też mi sie zamarzył ale szybciej kominek zmieszcze w domu jak piec, a zwłaszcza taki wielki.No koty by miałay wygode i ciepło,tu tez kot podsypia przy piecu jak rozpalę w nim.Lubie jak huczy w piecu i polana strzelaja mogę siedziec na stołku i patrzeć, bo drzwiczki są ze szkla. Pokoj w ktorym stoi piec jest bardzo duzy połączony z jadalnią, sciana tarasowa to szyba wielka z rozsuwanymi drzwiami tak  jest to wszystko dopasowane nawet meble w pokoju sa stare i fajnie wygląda wszystko razem.Też na wsi jak byłam jeszcze dzieckiem mielismu piece kaflowe, a zima ciocia nam pierzyny grzała przy piecu.Ale kto to teraz wie jak to sie robi.I znow wspomnienia.

Mleczko ja małolata jestem, ale też mam wspomnienia podobne do Twoich. Zimą pali się w piecu kaflowym, przed pójściem spać ogrzewamy sobie pierzyny, grzejemy plecy i kłócimy się czyja teraz kolej, dom wypełniony jest zapachem palonego drzewa. Jak kupiłam moje mieszkanie stał w nim piec, taka kuchnia węglowa do gotowania, mieliśmy za mało miejsca na naszych 44 metrach, żeby poświęcić 2m na piec- dlatego go podarowaliśmy bratu, u którego zimą nadal pali sie w piecach :)))))
28 maja 2014 10:38
Czy mi się tylko wydaje,czy nasze forum od 2 dni prawie stoi w miejscu?
28 maja 2014 11:08
Sówka

Czy mi się tylko wydaje,czy nasze forum od 2 dni prawie stoi w miejscu?

Ale świat się kręci.
28 maja 2014 11:25
Oj tam , oj tam... poczytać chcę coś ciekawego ;-)
28 maja 2014 12:03
A ja odziedziczyłam po dziadku mieszkanie w starej kamienicy.Byly tam trzy piece kaflowe i pierwsze co zrobilam to je kazalam rozebrac i wywalić:( Teraz mocno żaluje bo rachunki za gazowe ogrzewanie dają mi mocno po kieszeni,a tak to bylaby jakas alternatywa.Mialam tez kuchnie taka stara kaflowa ,teraz bym zostawiła,moze troche przerobila.No coz ale madry Polak po szkodzie.Mieszkanie nowoczesne,zniknął wraz piecami jego klimat.Mloda bylam i glupia i tyle
28 maja 2014 12:12
greenandy

A ja odziedziczyłam po dziadku mieszkanie w starej kamienicy.Byly tam trzy piece kaflowe i pierwsze co zrobilam to je kazalam rozebrac i wywalić:( Teraz mocno żaluje bo rachunki za gazowe ogrzewanie dają mi mocno po kieszeni,a tak to bylaby jakas alternatywa.Mialam tez kuchnie taka stara kaflowa ,teraz bym zostawiła,moze troche przerobila.No coz ale madry Polak po szkodzie.Mieszkanie nowoczesne,zniknął wraz piecami jego klimat.Mloda bylam i glupia i tyle

Ja zrobiłam dokładnie to samo, a teraz żałuje, że wywaliłam piec z kuchni. W pokoju zrobiłam sobie kominek żeby mieć troche "ognia" w domu. Uwielbiam ogien!