Chodzę w szpilkach

12 kwietnia 2014 20:14
romana

Kasia, zadanie będzie trudniejsze, Ty będziesz w nich tańczyć, kochanie! A następne - do szpilek dołożymy taniec na rurze!

Prawko zrobiłaś, czy przeczytałam bez zrozumienia?

Roma ja też chce,a taniec na rurze bajka,jak sie zaczarujemy to tak się będziemy wić,że nawet szpilki nie będą przeszkadzać,ale co do swojej osoby mam obiekcje,czy przez moją perkusje łapkami do rury dosięgne,tak bym chciała pojechać na ten zjazd,że wezmę sie za znienawidzoną diete.
12 kwietnia 2014 20:49 / 3 osobom podoba się ten post
romana

Kasia, zadanie będzie trudniejsze, Ty będziesz w nich tańczyć, kochanie! A następne - do szpilek dołożymy taniec na rurze!

Prawko zrobiłaś, czy przeczytałam bez zrozumienia?

Bez zrozumienia......
 
Biedna rura ,już mi jej żal:):):)
12 kwietnia 2014 21:32 / 2 osobom podoba się ten post
Kochane ja zawsze na obcasikach biegalam a odkad zaczelam przygode w DE to plaskie buty swietej pamieci maz ze mnie sie smial mowi ze chodze jak kaczka i w dodatku sie potykam o swe tylne lapy i w tym swieta racja ile razy bym sie wypipczylam to juz tylko ja wiem,ale kaczka musze byc tutaj bo szpileczki i obcasik z pdp zle mi sie kojarza zwlaszcza jak sie ma dziadzia do opieki heheee A dodam ja jeszcze mala w kapeluszu mam 1,58 wiec nadrabialam pare centymetrow
12 kwietnia 2014 23:21 / 2 osobom podoba się ten post
Sówka

Ja mam 182 i spokojnie śmigam w szpilkach jeżeli mam na to ochote i nie mam z tym problemów, kwestia dobotu odpowiednio wysokiego mężczyzny, zresztą ja zawsze twierdziłam, że prawdziwy mężczyzna zaczyna się od 190 ;-) Pozdrawiam z góry ;-)

A u nas się mówi, że prawdziwy mężczyzna ma zawsze razem 2 metry, to przy takim wzroście chyba niewiele zostaje dla reszty....ha...haa...
Ma któras takie doświadczenia?
 
To tylko taki żart , dla rozładowania atmosfery...
12 kwietnia 2014 23:28 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Bez zrozumienia......
 
Biedna rura ,już mi jej żal:):):)

Nie czas żałować rur, gdy tańczą na nich Kaśki...
 
Na rurze w szpileczkach Kasia
bez butów od Adidasa
Won spodnie bluzy i dresy,
wyprawiam sexy ekscesy!
13 kwietnia 2014 00:10 / 2 osobom podoba się ten post
Ewcik

Lili też prowadzę w szpilkach....uwielbiam szpileczki....Najbardziej czerwone....!!!Szpilki są bardzo sexi :)....a nóżkę złamałaś bo w adidaskach byłaś....w szpileczkach nic by się nie stało :)

O rany, właśnie uzmysłowiłaś mi że czerwonych nie posiadam!!!  Trzeba to nadrobić.....:)))
13 kwietnia 2014 11:10 / 1 osobie podoba się ten post
scarlet

A u nas się mówi, że prawdziwy mężczyzna ma zawsze razem 2 metry, to przy takim wzroście chyba niewiele zostaje dla reszty....ha...haa...
Ma któras takie doświadczenia?
 
To tylko taki żart , dla rozładowania atmosfery...

He,he..Dobre,Scarlet:)
13 kwietnia 2014 11:15
ania52

a ja tam lubie krecic tylkiem i wcale mnie nie obraza   takie postrzeganie przez mezczyzn....

My chyba wszystkie troszkę kręcimy tyłkiem ze względu na jego budowę.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
13 kwietnia 2014 13:47
amelka55

My chyba wszystkie troszkę kręcimy tyłkiem ze względu na jego budowę.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

No i gdzieżeś się podziała, kobieto? Co za jakiś wysyp usuwanych kont... :(
13 kwietnia 2014 16:27
Bo na wiosnę forumowicze robią się niegrzeeeeeeczni!I bach- ban,ban,ban!
13 kwietnia 2014 16:29
Mam 175 cm, kiedyś w liceum jeszcze chodziłam na 10 cm koturnach ale moje wspaniałe "koleżanki" twierdziły po co? skoro i tak jestem od wszystkich wyższa nawet bez obcasów, twierdziły, że jestem za wysoka a ja twirdziłam, że może inni ludzie są za niscy, szczególnie tu gdzie mieszkam. Mieszkałam koło Gdańska, tam ludzie są wysocy, ale jednak przestałam chodzić w obcasach, chyba się zraziłam. Chodzę w płaskich, głównie w trampkach, latem w balerinach i uwielbiam to, są bardzo wygodne. Mam jakieś eleganckie buty z obcasem może 3 cm, ale słyszałam, że to nie jest wcale wysoki obcas. Szczerze nie chciałabym być niższa :)
13 kwietnia 2014 16:39
Ja w sumie cale zycie smigalam na paskim. W styczniu przeciazylam stope i zrobil mi sie Ganglion. Wiem ze nie powinnam ale wlasnie teraz smigam w szpilkach, ale nie zawsze. Pisze z komputera mojej PDP, a wiecie jaka klawiatura.
13 kwietnia 2014 18:20
Kasia00744

Ja w sumie cale zycie smigalam na paskim. W styczniu przeciazylam stope i zrobil mi sie Ganglion. Wiem ze nie powinnam ale wlasnie teraz smigam w szpilkach, ale nie zawsze. Pisze z komputera mojej PDP, a wiecie jaka klawiatura.

Gangliony lubia się niestety odnawiać -mój syn od nastoletniego wieku wciąz ma ten problem -kilka razy juz usuwał!
13 kwietnia 2014 18:44
Co to są gangliony ?
13 kwietnia 2014 18:52
Benita

Co to są gangliony ?

To takie galaretowate narośla/torbiele/ na stopach,na rekach ,ogólnie na stawach.Syn ma na kostkach stóp.Niegroźne ,ale na stopach wyjątkowo uciążliwe bo bola i przeszkadzają w chodzeniu.Rzadko złośliwieją ae lepiej nie dopuścic do tzw.skamienienia.
 
 
 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Torbiel_galaretowata