Kochanego ciała nigdy dość, a tak poważnie troszkę więcej to co?????????????????
Kochanego ciała nigdy dość, a tak poważnie troszkę więcej to co?????????????????
To ja jestem PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA:):):) Niewiele ponad 196cm:):):)
Każda kobieta powinna mieć w swojej kolekcji butów odpowiednio dopasowane SZPILECZKI.Zmysłowe kołysanie bioder, szczupłe łydki, wrażenie smuklejszej figury - to wszystko dają buty na obcasie. Dzięki nim kobieta czuje się atrakcyjniejsza i pewniejsza siebie.A jak to działa na mężczyzn!!!!!! Ech...
No przecież prawdę facet powiedział. Wygląd działa na płeć przeciwną.
A przecież nie powiedział, że to wszystko, co w kobiecie widzi.
Chyba jednak bardziej oko cieszy kobieta w sukience, spódniczce, w szpilkach, ładnie umalowana, ufryzowana.
To przecież oczywista oczywistość:)
Za taką to i ja się obejrzę, bo po prostu miło.
W szpilkach jeżdżę samochodem (zaraz mi się oberwie, wiem ;) ), chodzę na co dzień (no, po mieszkaniu nie), zdarzało mi się nawet biegać na takich 10 cm obcasach (najczęściej do odjeżdżającego autobusu) a nogę złamałam idąc w płaskich adidasach... :)
Moim zdaniem kobieta powinna byc zadbana ....a czy w mini czy w spodniach to bez znaczenia.Co kobiecie pasuje i kiedy to pasuje do sytuacji .....i w czym sie dobrze czuje...
Jakos tak przedmiotowo kobiete traktujesz no nie? Kolysanie bioder,smukla sylwetka...itp...atrakcyjniejsza i pewniejsza siebie? I wystarczy wlozyc buty na obcasach i to wszystko co widzisz w kobiecie?
Moim zdaniem kobieta powinna byc zadbana ....a czy w mini czy w spodniach to bez znaczenia.Co kobiecie pasuje i kiedy to pasuje do sytuacji .....i w czym sie dobrze czuje...
hahahhaha Maura,szpilki,krótka kiecka,długie włosy a zębów brak........uffffff
Wiesz, szkoda mi czasu na wdawanie się z Tobą w dyskusję. Osoby,które mnie znają, wiedzą co przede wszystkim widze w kobiecie i niejednokrotnie na forum przy różnego rodzaju tematach wypowiadałem sie na temat jak ja ,w jaki sposób postrzegam kobiety. Najwidoczniej nie dokońca rozumiesz moja wypowiedź.Czasami ,kiedy rozmawiam z kobietami same mówią o tym jak pewniej i atrakcyjnej czują się chodząc w szpilkach.No ale wg Ciebie traktuję kobiety przedmiotowo.GRATULUJĘ spostrzegawczości,trafności określenia.Nie co dzień można miec dobry dzień:):):)Pozdrawiam
Wzrost tak ,ale waga focza:)Widział kto fokę na szpilkach??????:):):)
a moja synowa chodzi w adidasach,spodniach i sportowych kurteczkach na co dzień i w weekendy,bo sporo wędrują a mój syn swiata za nia nie widzi i ona w ogóle nie nosi szpileczek,co najwyżej okazjonalnie jakies niewysokie koturny:)))))
Moim zdaniem też, ale prawdą jest też, że uwagę mężczyzn bardziej przyciągają kobiety opisane przeze mnie wyżej.
Przecież chyba każdej z nas mąż, czy facet lubi jak się w sukienkę wystroimy, szpilki założymy i w ogóle zrobimy się na bóstwo. A to przecież nie znaczy, że nie zauważają innych naszych cech.
Gosia 35, wiem doskonale ,że nic tak nie powala z nóg jak Usmiech.W swojej wypowiedzi odniosłem sie tylko do tego, ze wiekszość kobiet chodząc w szpilkach czuje sie poprze to bardziej atrakcyjna,pewna siebie i jest to udowonione róniez naukowo, mnóstwo psychologow ,wypowiedziało sie w tym temacie. A Tak naprawde o atrakcyjności każdego człowieka świadczy JEGO WNĘTRZE.!!!, i tyle w temacie