Włosy

07 kwietnia 2014 12:26 / 2 osobom podoba się ten post
Annika

To ja się zapytam . Potrzebuję coś na puszące się włosy. Mam ich strasznie dużo, a jak jeszcze się napusza, to.... lepiej nie napiszę tego jak wyglądam.......

Słyszałam, że na krecone, puszyste włosy dobre jest siemie lniane - kleik z niego właściwie. Gotujesz 2 łyżki siemienia w szkolance wody aż zrobi się taki przeżroczysty kisielek i potem jak on wystygnie to nakładasz go na głowe (ziarna siemienia wyrzucasz po odcedzeniu). Z tego co czytalam - super nawilża i ujarzmia krecona włosy, dobrze wpływa na ich skręt, a nawet go podkresla. Ja stosowałam kiedys - choc nie mam kreconych - bo swietnie nawilza włosy :)
07 kwietnia 2014 12:29
Witam,
sa specjalne pianki i szampony do wlosow "puszystych" sprobuj tez po umyciu jakas odzywke w plynie gliss kur jest niezly. no i oczywiscie unikaj szamponow dodajacych "volumen" wlosom.
07 kwietnia 2014 12:38
Endriu

Witam,
sa specjalne pianki i szampony do wlosow "puszystych" sprobuj tez po umyciu jakas odzywke w plynie gliss kur jest niezly. no i oczywiscie unikaj szamponow dodajacych "volumen" wlosom.

Są specjalne pianki, ale chyba z nazwy, bo jak włosy są uparte i zawzięte to po kilku godzinach i tak sie spuszą, ja jeszcze nie trafiłam na 100%skuteczny preparat, a mam na tym punkcie bzika i próbuje wszystko po kolei przez dłuższy czas. 
07 kwietnia 2014 12:41
efka66

Są specjalne pianki, ale chyba z nazwy, bo jak włosy są uparte i zawzięte to po kilku godzinach i tak sie spuszą, ja jeszcze nie trafiłam na 100%skuteczny preparat, a mam na tym punkcie bzika i próbuje wszystko po kolei przez dłuższy czas. 

Witam,
a prostownica? troche roboty jest ale powinno podzialac.
 
07 kwietnia 2014 12:48 / 2 osobom podoba się ten post
Endriu

Witam,
a prostownica? troche roboty jest ale powinno podzialac.
 

Witam,
prostownicą też wojuję,działa, ale na chwilę, kto nie miał do czynienia z takimi włosami, to nie wie. Ostatnio na wesele fryzjerka fryzurke mi robiła, na szczotce pieknie ponaciągała, prostownicą potraktowała, pieknę miałam włosy, kilka godzin hulanki, patrzę w lustro, a na głowie szopa!!!!Ale ja je jeszcze kiedyś ujarzmię;)
07 kwietnia 2014 12:54
efka66

Witam,
prostownicą też wojuję,działa, ale na chwilę, kto nie miał do czynienia z takimi włosami, to nie wie. Ostatnio na wesele fryzjerka fryzurke mi robiła, na szczotce pieknie ponaciągała, prostownicą potraktowała, pieknę miałam włosy, kilka godzin hulanki, patrzę w lustro, a na głowie szopa!!!!Ale ja je jeszcze kiedyś ujarzmię;)

Powodzenia!!
13 kwietnia 2014 01:26 / 1 osobie podoba się ten post
Jak byłam jeszcze panienką, to moja mama smarowała mi głowę śmieszną miksturą, ale potem o niej zapomniałam. Przypomniałam sobie o niej ostatnio i właśnie od dziś zaczęłam kurację, bo włosy wychodzą mi niemal garściami.
Wersja dla BLONDYNEK
Do miski wbić kurze żółtko, wąskim strumykiem wlewać olej rycynowy cały czas to mieszając łyżeczką, a potem wlewać powoli sok z całej cytryny, robi się trochę gęściejsze.
Wersja dla CIEMNOWŁOSYCH
Żółtko wymieszać z olejem rycynowym ale bez cytryny. Tą miksturę wmasować w całą skórę głowy, owinąć kawałkiem folii aluminiowej i ręcznikiem i zostawić na co najmniej dwie godziny, jak się da to i dłużej można. Potem umyć szamponem dwa razy w bardzo ciepłej wodzie, nałożyć odżywkę, spłukać letnią i znów owinąć głowę na chwilę. Taka kuracja stosowana raz na dwa tygodnie przez kilka miesięcy wzmacnia, nabłyszcza włosy i powoduje że nie wypadają. Stosowałam to dawniej i było skuteczne, mam nadzieję znów sobie poprawić kłaczki :)
Sama rycyna powoduje nieznaczne ciemnienie włosów :)
13 kwietnia 2014 06:39 / 1 osobie podoba się ten post
zosia_samosia

Alpecin-Medicinal
Vitamin Kopfhaut-und Haar-Tonikum
Special bei Haarausfall durch empfindliche kopfhaut -5.95euro.
Kupilam na wypadanie wlosow,bede intensywnie wcierala i obserwowala efekty.

....Na faktach :)  .wcieram kazdego ranka w skore ( 12 dni ,juz) .Efekty ..........widoczne .... "golym okiem"  .Poduszka -bez wlosow ,na szczotce do czesamia - znikome ilosci (szt ).Przy myciu -troche ale w porownaniu z wczesniejszym -to sukces ...juz.Dorzucilam do tego ......(kazdego dnia) ....jem ciemne winogrona , kontynuuje dalej ,czyli wcieranie. Polecam .
13 kwietnia 2014 13:49
zosia_samosia

....Na faktach :)  .wcieram kazdego ranka w skore ( 12 dni ,juz) .Efekty ..........widoczne .... "golym okiem"  .Poduszka -bez wlosow ,na szczotce do czesamia - znikome ilosci (szt ).Przy myciu -troche ale w porownaniu z wczesniejszym -to sukces ...juz.Dorzucilam do tego ......(kazdego dnia) ....jem ciemne winogrona , kontynuuje dalej ,czyli wcieranie. Polecam .

W aptece to kupiłaś czy w sklepie? Jak tak to w jakim?
13 kwietnia 2014 17:08 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

W aptece to kupiłaś czy w sklepie? Jak tak to w jakim?

W DM kupilam -tutaj .
13 kwietnia 2014 17:45
Dzięki Zosiu, ja się chwycę każdego sposobu, bo z mojej szopy na głowie zostaje powoli tylko wspomnienie, a na peruki jakoś mnie nie stać... ;)
13 kwietnia 2014 17:56 / 1 osobie podoba się ten post
Jest jeszcze z Vichy super -podobno.Jak sie dowiem nazwy ,to napisze.
http://kobiety-kobietom.com/zakupy/ranking.php?pr=leki-przeciw-wypadaniu-wlosow
to znalazlam "grzebiac" .
13 kwietnia 2014 20:45
14 kwietnia 2014 12:44
Lili

Jak byłam jeszcze panienką, to moja mama smarowała mi głowę śmieszną miksturą, ale potem o niej zapomniałam. Przypomniałam sobie o niej ostatnio i właśnie od dziś zaczęłam kurację, bo włosy wychodzą mi niemal garściami.
Wersja dla BLONDYNEK
Do miski wbić kurze żółtko, wąskim strumykiem wlewać olej rycynowy cały czas to mieszając łyżeczką, a potem wlewać powoli sok z całej cytryny, robi się trochę gęściejsze.
Wersja dla CIEMNOWŁOSYCH
Żółtko wymieszać z olejem rycynowym ale bez cytryny. Tą miksturę wmasować w całą skórę głowy, owinąć kawałkiem folii aluminiowej i ręcznikiem i zostawić na co najmniej dwie godziny, jak się da to i dłużej można. Potem umyć szamponem dwa razy w bardzo ciepłej wodzie, nałożyć odżywkę, spłukać letnią i znów owinąć głowę na chwilę. Taka kuracja stosowana raz na dwa tygodnie przez kilka miesięcy wzmacnia, nabłyszcza włosy i powoduje że nie wypadają. Stosowałam to dawniej i było skuteczne, mam nadzieję znów sobie poprawić kłaczki :)
Sama rycyna powoduje nieznaczne ciemnienie włosów :)

Taie domowe wcierki sa super :) Tez kiedys stosowałam, ale jakos czasu brak teraz, teraz wlaze szybko pod prysznic, suze, uladam...zaniedbalam moje wloski :(
15 kwietnia 2014 16:18 / 1 osobie podoba się ten post
Na włosy polecam Wam pokrzywę i skrzyp:) Pokrzywę dla tych z wrażliwymi podniebieniami, skrzyp dla tych, którzy moga pić coś, co nie smakuje zbyt fajnie;) Lepsze to niż sztuczne witaminy;)