Włosy

30 października 2016 17:49
doda1961

A tak w ogole dziewczęta, to zróbcie sobie badania hormonów TSH i innych też. Wypadanie włosów ma ścisły związek z tarczycą i hormonami i nikt mi nie powie, że jest inaczej, bo na własnej, osobistej mej ziemskiej postaci, wypraktykowana ta diagnoza :-) I zadne tam wcieranki, maście i inne pierdy nie pomogą. Doustnie trza wyrównać poziom hormonów, tarczycy przede wszystkim.

Dziewczę sobie robiło i wszystko jest, przynajmniej pod tym względem, ok ;).
30 października 2016 17:51
salazar

Dziewczę sobie robiło i wszystko jest, przynajmniej pod tym względem, ok ;).

To cóż przyczyną jest, że dzięwczęciu włosy wypadają? No chyba, że nie wypadają, a dziewczę chce żeby ..... oj nie...wypadają przecież, bo mój własny osobisty brodzik zapchały , przypomniało mi się
30 października 2016 17:52
doda1961

Tego to ja nie wiem ile pauzować, bo ja raczej niechętna jestem do przyjmowania leków, a co dopiero suplementów. Wtedy to był mus i desperacja, bo groziło mi wyłysienie :D :D :D :D . Jak włosy przestały wypadać i się wzmocniły to przestałam brac i juz. Teraz znów mi włosy wypadają, choć nie tak jak wtedy, więc znów sięgnę po specyfik. Ja zapominam brać tabletkę, ktora mi zastepuje hormon tarczycy, a co dopiero jakies inne wynalazki :D :D :D :D , więc w kwestiach terminów stosowania suplementów, nie jestem wiarygodna :-)

O tym na tarczycę to pamiętam
Do tych dragów też jakoś szybko się przyzwyczaiłam. Co nie znaczy, że nigdy mi się nie zdarzyło pominąć jednej dawki....
Dzięki
A jak długo utrzymał się ten efekt po naszych dragach ?
30 października 2016 17:55 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

O tym na tarczycę to pamiętam :-)
Do tych dragów też jakoś szybko się przyzwyczaiłam. Co nie znaczy, że nigdy mi się nie zdarzyło pominąć jednej dawki....:yo:
Dzięki :-)
A jak długo utrzymał się ten efekt po naszych dragach ?

U mnie to było tak, że jak poziom TSH był w normie, to i włosy były ok. Przez zapominalstwo własnie, poziom TSH miał wahania i stąd kłopot z włosami, przynajmniej u mnie.  No tak czy tak, to ja jestem po usunięciu tarczycy juz ponad 6 lat i wtedy własnie brałam Merz Specjal, a efekt naprawdę długo się utrzymał, bardzo długo.
30 października 2016 18:00
doda1961

U mnie to było tak, że jak poziom TSH był w normie, to i włosy były ok. Przez zapominalstwo własnie, poziom TSH miał wahania i stąd kłopot z włosami, przynajmniej u mnie.  No tak czy tak, to ja jestem po usunięciu tarczycy juz ponad 6 lat i wtedy własnie brałam Merz Specjal, a efekt naprawdę długo się utrzymał, bardzo długo.

I to bardzo dlugo to jest argument ! Zerknęlam w necie, w PL dragi droższe są  niż tutaj, więc muszę dokupić 3 porcję
30 października 2016 18:02
Kobietka

I to bardzo dlugo to jest argument ! Zerknęlam w necie, w PL dragi droższe są  niż tutaj, więc muszę dokupić 3 porcję :yo:

W Polsce znacie staniały, przynajmniej w mojej aptece. 6 lat temu płaciłam 90 zł z ogonkiem za 50 drażetek, a teraz chyba widziałam za 40 zł, no to róznica ogromna.
30 października 2016 18:04
No tak jak mówiłam, miedzy 30 a 40 zł kosztują teraz 60 szt w opakowaniu, no to taniej niz w DE przy obecnym kursie euro.
30 października 2016 18:11
doda1961

W Polsce znacie staniały, przynajmniej w mojej aptece. 6 lat temu płaciłam 90 zł z ogonkiem za 50 drażetek, a teraz chyba widziałam za 40 zł, no to róznica ogromna.

Za 120 kapsulek 10,45 euro, to chyba taniej, niż w Pl za 60...czy coś chachmęcę....?
30 października 2016 18:13 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Za 120 kapsulek 10,45 euro, to chyba taniej, niż w Pl za 60...czy coś chachmęcę....?

: D:D : D  Sorry, nie wiedziałam, że to 120 kapsułek :D :D :D  . No pewnie ze taniej, jak zresztą wiele innych rzeczy. W Polsce drozyzna i zarobki małe.
30 października 2016 18:19
doda1961

To cóż przyczyną jest, że dzięwczęciu włosy wypadają? No chyba, że nie wypadają, a dziewczę chce żeby ..... oj nie...wypadają przecież, bo mój własny osobisty brodzik zapchały , przypomniało mi się :-) :-)

Proszę mi tu publicznie nie wypominać, bo wiadomo, że to wina kiepskiego odpływu, a nie moich pięknych loków :P :D!

Jeden lek, który stale biorę może mieć taki skutek uboczny, niestety :(.
30 października 2016 18:26
salazar

Proszę mi tu publicznie nie wypominać, bo wiadomo, że to wina kiepskiego odpływu, a nie moich pięknych loków :P :D!

Jeden lek, który stale biorę może mieć taki skutek uboczny, niestety :(.

Czy to ten sam lek, ktory i ja biorę......jak nie zapomnę? Odpływ 20 lat działał bez żarzutu, nawet moje łysienie przezył,więc to raczej wina pięknych loków
Ja zaś mam teraz problem bo suche mam włosy i ma ktoś jakiś pomysł , żeby je nawilzyc, oraz czym ewentualnie? Kupiłam sobie maseczkę, owszem, ale po 2 stsowaniach, nie widze poprawy.
30 października 2016 19:01 / 1 osobie podoba się ten post
Przez ponad rok brałam witaminy na włosy,kupowane w DM-ie i jak skończyłam wiosną tego roku ,do dziś mam spokój. Nie dosyć ,ze nie wypadają to dużo rosnie nowych. Cieszy mnie to ogromnie,bo wystarczy przeczesać i układają się jak należy. Można kupić jeszcze w Polsce ww Naturze skrzyp w sprayu,również dobrze robi na włosy.
30 października 2016 19:13 / 3 osobom podoba się ten post
W przypadku suchych włosów świetnie się sprawdza Maska Henna firmy Wax do włosów zniszczonych . Polecana jest przez lekarzy kobietom po przebytej chemioterapii. Stosuję ją już trochę czasu i jestem bardzo zadowolona . Nakładam ją na całą noc , zakładam czepek i rano myję głowę . Włosy są lśniące , gładkie i ładnie nawilżone . Gorąco polecam .
30 października 2016 20:14 / 5 osobom podoba się ten post
doda1961

Czy to ten sam lek, ktory i ja biorę......jak nie zapomnę?:-) Odpływ 20 lat działał bez żarzutu, nawet moje łysienie przezył,więc to raczej wina pięknych loków :tanczy:
Ja zaś mam teraz problem bo suche mam włosy i ma ktoś jakiś pomysł , żeby je nawilzyc, oraz czym ewentualnie? Kupiłam sobie maseczkę, owszem, ale po 2 stsowaniach, nie widze poprawy.

Już pisałam ale przypomnę: olej kokosowy,nierafinowany,kokosem pachnący,z dobrego sklepu.Moje włosy nigdy nie będą w De tak dobrze wyglądać jak w Pl,w De twarda woda której moje włosy nie tolerują.Ale w/w olej trochę pomaga,są po nim mniej szorstkie i sztywne.
Co do Salazar,u niej wypadanie włosów to proces naturalny.Ma ich tyle,że gdyby nie wypadały to by się jej nie pomieściły na głowie.
ot,taka moja teoria;-))

01 listopada 2016 16:51
Jeśli chodzi o włosy to według mnie najlepiej zadziałać najpierw od środka. Bardzo długo borykałam się z wypadającymi włosami i dopiero tabletki vitapil sprawiły że ich stan się znacznie poprawił. Stały się bardziej lśniące i gładkie. http://www.vitapil.pl/Tajemnice-wlosow/o-wlos-od-idealu/Wypadanie-wlosow