Śliczny , nowy temat , jak też się cieszę!..:-)))....Gdybym miała problem z dzieleniem się łazienką lub wc-em , chodziła bym za "stodołę " . Trudno wymagać od kogoś do kogo przyjeżdżamy osobnego pomieszczenia tylko dla nas . Jeśli takowe jest , to super , ale jak nie ma ? wystarczą płyny , środki dezynfekujące i rękawiczki - i wystarczy . Nie jestem z tych co się nie brzydzą , ale taka to praca . W pierwszym m-cu mojej pracy , była duża łazienka z wc , które przysługiwało PDP-mu i mnie . Drugie , samo wc + umywalka było TYLKO dla żony PDP-go ....ja miałam tylko pozwolenie na posprzątanie , pani Fr. była kobietą brzydliwą i szczotki do pucowania kibelka do dłoni nie wzięła... Problemów z wypróżnianiem się nie miała , więc kibelek szczotkowałam co dzień i tylko wodą i szczotką .... Płyny i różniste środki stały tylko i wyłącznie na "wystawie" ..a niech ludzie widzą , że są ....:-)))))