Co robimy z zarobioną gotówką po przyjeździe do domu?

23 marca 2014 10:28 / 10 osobom podoba się ten post
23 marca 2014 10:29 / 2 osobom podoba się ten post
A dlaczego piszesz wasze marzenia Ty nie masz?Nie czekaj,aż się spełni mow o tym to dopinguje, motywuje,bo skoro sie powiedzalo to ktos może zapytać, a jak z realizacja u Ciebie?Ja załatwiłam swoje sprawy w kilka dni ,może podjęłam ryzyko kto wie.Ale czas pokaże.
 
 
23 marca 2014 11:46 / 3 osobom podoba się ten post
A ja odwiedzę komornika po powrocie i będę to robić przez najbliższe 3 lata, jak wyszło nam ze wspólnych obliczeń. Chyba, że moje akcje z giełdy zgodnie z wiedzą Fachowca pójdą nieźle w górę (powinny, bo są teraz po 2o-30 groszy), to wtedy szybciej przestaniemy się widzieć. Moim marzeniem największym na teraz jest przestać odwiedzać Urząd Skarbowy.
23 marca 2014 11:51 / 1 osobie podoba się ten post
ivetta

To był błąd, bo na mszy się modli ,a nie ogląda za facetami.
Myślę ,że sie nie gniewasz.Czasami można sie zawieść na najbliższej osobie.
Kiedyś jak miałam możliwość w dużym miescie ,to też chodziłam do kościoła dla poloni.W pobliżu był park, więc po mszy siedzę sobie na ławeczce , a ,tu podchodzi facet i mówi ,,Dzień dobry'',obserwowałem panią w kościele i jakoś przy wyjściu mi pani zginęła, a tak sie chciałem zapoznać.Znajomość była luzna , bo ja mam męża, oczym zaraz powiedziałam.
Moje marzenia odnośnie kasy zarobionej , są różne,ale na razie spokojnie poczekam na rozwój wydarzeń.
 

ja tez chodze na niedzielna msze  zawsze tutaj babka juz wie ze niedziela dzien swiety(sama sie myje i przygotowywuje,a ja jade na msze.)lubie bardzo do tego koscioła polskiego pojechac,czas zadumy i przemyslen mam tam prze godzine chociaz
23 marca 2014 11:59
Poczytałam o Waszych pomysłach na biznes i dodam, że w kraju brakuje cmentarzy dla psów i innych zwirzęcych ulubieńców, tak powszechnych w USA, psychologów dla zwierząt (mozna wynając lokal w którym się takowego zatrudni), a z wynajmu bardziej się opłaca kupić lokal np. na sklepik, bo dzierżawca go nie zrujnuje, w przeciweiństwie do studentów na przykład. Ostatnio czytałam o facecie, który zarabia podnajmując kulka mieszkań od różnych osób i wynajmuje je drożej. Mozna i tak.
23 marca 2014 12:10 / 3 osobom podoba się ten post
23 marca 2014 12:27
Z tymi lokalami na sklepik do wynajęcia nie jest tak różowo - mój mąż ma i trudno o wynajmujących.
Teraz handel przenosi się do galerii handlowych, a sklepiki w centrach miast coraz gorzej się mają - w centrum mojego miasta dużo lokali stoi pustych, inne zmieniają się co chwilę, w centrum Poznania (św. Marcin) handel już dawno umarł.
A studenci zawsze będą.
23 marca 2014 12:39 / 3 osobom podoba się ten post
wichurra

Z tymi lokalami na sklepik do wynajęcia nie jest tak różowo - mój mąż ma i trudno o wynajmujących.
Teraz handel przenosi się do galerii handlowych, a sklepiki w centrach miast coraz gorzej się mają - w centrum mojego miasta dużo lokali stoi pustych, inne zmieniają się co chwilę, w centrum Poznania (św. Marcin) handel już dawno umarł.
A studenci zawsze będą.

Masz racje z tymi mieszkaniami ale trzeba je miec w mieście akademickim .Remonty po studentach-lokatorach,użeranie sie z sąsiadami uskarzajacymi sie na hałas,klopoty z wyegzekwowaniem komornego co czesto jest chlebem powszednim nie rysuje swietlanej przyszłości.Studenci zawsze beda a handel zawsze bedzie trwał raz lepiej raz gorzej.Kazdy sposob jest dobry byle był udany.
23 marca 2014 12:56 / 3 osobom podoba się ten post
romana

A ja odwiedzę komornika po powrocie i będę to robić przez najbliższe 3 lata, jak wyszło nam ze wspólnych obliczeń. Chyba, że moje akcje z giełdy zgodnie z wiedzą Fachowca pójdą nieźle w górę (powinny, bo są teraz po 2o-30 groszy), to wtedy szybciej przestaniemy się widzieć. Moim marzeniem największym na teraz jest przestać odwiedzać Urząd Skarbowy.

A ja muszę teraz odwiedzać Urząd Skarbowy codziennie, bo załapałam się tam na kilkumiesiączną Stellę (staż uniijny) hihi..........no i klepie namietnie Pity, bo teraz pełnia sezonu rozliczń. To jest jednak tylko taki krótki przystanek zawodowy, bo ja żadnej pracy sie nie boję ........ jestem kobietą pracującą, jak pani Kwiatkowska.
Z planami opiekunkowej pracy nie rozstałam się. Cały czas identyfikuję się z Wami i w miarę możliwości czytam forum.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
23 marca 2014 13:59 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47=napisz adres tego sklepu,bo jak wiesz,ja z twojego rejonu 'kozła',chciałabym zobaczyć i może dokonać zakupu jakiej sexi bielizny ?
Powodzenia życzę !
23 marca 2014 16:21
mleczko47

Bo Ty Alinka jestes z tych co to chciałabym a boje sie.Nikt za Ciebie nie zrobi nic żebyś spelniła swoje marzenia.Mow o tym, to sie przyzwyczaisz,że tego chcesz.

Masz rację Mleczko, że jestem z tych co chciałabym, a boję się. Przepracowałam w turystyce paręnaście lat i widziałam wielu, którzy z błyskiem w oku otwierali biura, mieli fajne pomysły, i tak szybko jak je otwierali, tak szybko zamykali. Wystarczy jeden fałszywy krok albo zły splot w okoliczności i popada się błyskawicznie w ogromne długi. Moja firma istniała na rynku ponad 20 lat i niestety popełnili błąd, który zakończył się bankructwem. Postawili na rozwój i ekspansję gdy nadszedł kryzys. W chwili obecnej są historią, a w prokuraturze toczy się przeciwko nim śledztwo.To zdecydowanie studzi moje zapały. Mam co prawda doświadczenie i kontakty. Ba, mam nawet prawie nowe meble robione na zamówienie leżące na strychu. Kto wie, może na złość Niemcom w końcu się odważę.
23 marca 2014 17:19 / 2 osobom podoba się ten post
a ja wkońcu wydaję na podróże--na kwiecien,maj i czerwiec mam juz zabukowane bilety na samoloty.
23 marca 2014 17:39
ania37

mleczko47=napisz adres tego sklepu,bo jak wiesz,ja z twojego rejonu 'kozła',chciałabym zobaczyć i może dokonać zakupu jakiej sexi bielizny ?
Powodzenia życzę !

Cieszę się, że wróciłaś.
Coś za długi miałaś ten odpoczynek od forum!
23 marca 2014 17:40
cristina

a ja wkońcu wydaję na podróże--na kwiecien,maj i czerwiec mam juz zabukowane bilety na samoloty.

To się koniecznie pochwal!
Lubię podróżować i lubię też słuchać o podróżach innych:)
23 marca 2014 17:47 / 4 osobom podoba się ten post
wichurra

To się koniecznie pochwal!
Lubię podróżować i lubię też słuchać o podróżach innych:)

Budapeszt  3 kwiecien. Rzym 15 maj-20 maj Bolonia 17 czerwiec--wylot powrotny z Pizy 24 czerwiec Bilety ok 300 zł w obie strony  na jeden lot