Stan zdrowia kandydatów pracujących w opiece

16 lutego 2014 20:47 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

Właśnie pomyślałam,że muszę jeszcze raz przeczytać wszystkie Wasze posty. Dziękuję, "idę" czytać.

Jeśli pomoże Ci to podjąć decyzję ,to ja tu nie mam prawie żadnej pracy i mam więcej. Żeby Cię jeszcze bardziej przkonać do niebrania tej stelli powiem Ci,że poprzednio też nic nie robiłam i miałam więcej,no może poza użeraniem sie z agresywną pdp...
16 lutego 2014 20:48 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Może nie byłoby to głupie, wysłać pierwszy raz osobę, która wszędzie sobie poradzi. Dopiero potem rozdysponować miejscem zgodnie z jego charakterem. Bo nasze panie są zdolne i opiekują się jak najlepiej potrafią ale nie na każde niejsce każda pasuje. Ostatni przykład Hogaty ;-)))  

Mam rozumieć ,ze ja przeszłam test dobrze? Że należę do grupy przecierającej szlaki?
 
Hmmmmmmm,jesli tak ,to chyba i premia mi sie należy ? :D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;
16 lutego 2014 21:00
mleczko47

Dzieki Asik - czytasz moje wpisy? nie mrużysz oczu ? i widzę,że czytasz ze zrozumieniem.

Czytam, nie mruże :) Ale mam okulary 3D :))))
16 lutego 2014 21:01 / 1 osobie podoba się ten post
ryba

Ivanillia, ale ja właśnie nie wiem co mam zrobić:)

Widzisz kochana,nic innego dziewczyny Ci nie napisały:)
Ja to samo pisałam Ci ne emaila,jeszcze sie zastanawiasz?
16 lutego 2014 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Rotacja opiekunek pewnie nie z powodu transferu, tylko wredności któregoś z małżonków. Sam transfer miałam średnio 10 razy dziennie u pewnej pani po wylewie i było ok, nauczyli mnie jak to robić, by nie wrócić z kręgosłupem w zębach. Po jakimś czasie tej pracy człowiek umie czytac między wierszami.
Malgi ma rację - szukaj innego miejsca.

Romanka na sztelli mojej obecnej też była spora rotacja opiekunek . Podobno w przeciągu 2 lat było tu 20 pan. PDP przypadek  ciężki sparaliżowana po wylewie , nie mówi , a jak mówi to wszystko bez sensu . Trzeba ją transferować , odżywiana przez sondę , insulina itd i płacą mi 1100  do tego jest jej mąż . Poprzedniczka moja to tak mi nagadala jak to tu jest źle , jak mąż PDP jest wredny itd . A opini o córce PDP nie wspomne już . A dla mnie jest tu fajnie , poukładałam sobie wszystko po swojemu , a rodzinka sie nie wtrąca . Daję radę , ale oferty  którą dostała rybka też bym nie przyjeła , mimo ,że lubię wyzwania .
16 lutego 2014 21:36 / 4 osobom podoba się ten post
Alina

Gdybym miała coś doradzić to powiedziałabym, że w pierwszej kolejności należy być dobrym przede wszystkim dla siebie. Egoistom lepiej się żyje, a w tej pracy odrobina egoizmu jest wręcz wskazana. Taką stellę, o której mówisz może wziąć nowicjuszka, która nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co robi i w dodatku ma nóż na gardle. Osoba, która ma doświadczenie wie co oznacza tak ciężko chory pacjent. Zrobisz jak uznasz za stosowne ale czy w poprzednim wcieleniu kogoś zamordowałaś aby teraz się tak ciężko karać? Nie będziesz miała czasu nawet piernąć, a co dopiero zrobić co innego. 1100 euro to żaden rarytas.Za taką kasę można mieć coś bardziej przyzwoitego. To tyle jakby się mnie ktoś pytał.

Nowicjuszki które moze maja i nóz na gardle , często zdaja sobie sprawę z tego co robią.
Ja jako nowicjuszka nigdy nie porwała bym sie na tak trudny przypadek nie majac praktyki wogóle.
Majac praktykę odmówiła bym wiedzac ile to pracy.
16 lutego 2014 21:36 / 3 osobom podoba się ten post
ryba

A ja tak chciałam zobaczyć Monachium:)

A Monachium się gdzieś przeprowadza?Nie słyszałam:)Ryba,daj sobie spokój -ciężkie miejsce ,licha kasa-chyba ,że sobie chcesz udowodnić jak jestes mocarna....tylko w imię czego?
16 lutego 2014 21:46 / 1 osobie podoba się ten post
Gosia 1234

Nowicjuszki które moze maja i nóz na gardle , często zdaja sobie sprawę z tego co robią.
Ja jako nowicjuszka nigdy nie porwała bym sie na tak trudny przypadek nie majac praktyki wogóle.
Majac praktykę odmówiła bym wiedzac ile to pracy.

Gosiu,Ty nie jesteś nowicjuszką,jesteś już doświadczoną opiekunką:)
16 lutego 2014 22:02 / 4 osobom podoba się ten post
Ciekawy temat,szkoda ,ze pracownicy firm delegując pracowników nie wpadaja czasami na pomysł przebadania ich przed wyjazdem. A teraz z innej beczki. Jeden z przystanków na trasie-jeszcze w polsce. Czekam na autobus.Pare metrów dalej 3 kobiety popalajace paierosa-fuj, kobieta z papierosem na ulicy,fuj- głosno dyskutujace.Mimowoli katem oka zerkam w ich kierunku.Chyba mnie przyuwazyły bo usłyszałem ,przepraszam ma Pan ogień?Niestety, nie mam -grzecznie odpowiedziałem.K...a co to za facet co nie ma ognia padła odpowiedź. Niepalacy FACET-grzeczna odpowiedź.Po chwili panie rozlały do plastikowych kubków jakąś ciecz i z usmiechem skierowanym w moim kierunku krzyknęły na zdrowie.A może pan dołączy do nas? Przykro mi , nie PIJĘ.Na to jedna z Dam powiedziała, k...a ,nie pali, nie pije i może jeszcze nie pie...li!!!Może GEJ i parsknęły smiechem. Podzsedłem,przedstawiłem sie i powiedziałem, nie , nie GEJ.MĘŻCZYZNA.A panie to pewnie do pracy jadą,zapytałem.Opiekunki? i zapadła cisza. Cóż i czasami takie osoby w ten sposób odstresowuja się przed ciężką i długą pracą w opiece...
16 lutego 2014 22:03 / 1 osobie podoba się ten post
Ja to Andrea myślę że jak firmy to czytają to za łeb sie łapią ...:) Przyznajemy sie publicznie żeśmy nienormalne, ze mamy jakieś zachwiania, że w depresji, że zdesperowane...i w dodatku potrzebne nam są badania psychologiczne przed wyjazdem.Ludzie! Zaraz sie okaże że opiekunki to osoby niezrównoważone i wyjeżdzają żeby PDPieczni podreperowali ich zdrowie :))) No wiesz...jak mówią, że na kaca ponoc dobry jest klin. Fajnie, tylko czasem ten klin pomaga a czasem rzuci na glebę :)
 
16 lutego 2014 22:04 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Gosiu,Ty nie jesteś nowicjuszką,jesteś już doświadczoną opiekunką:)

Najwazniejsze ze "normalną"jeszcze, a praktyke w DE mam wirtualną. hahahaha. 
Przeszłam z wami ,wasze wszystkie trudne  przypadki.Miesień pleców naciagnełam przy pacjentce  w PL
Nabrałam madrosci forumowej i wiem jak sie zachować.Wiem ze moje i pacjenta bezpieczeństwo ponad wszystko.
Teraz wszedzie zaznaczam. ze bez transwerów i chorób psychicznych ..... bo nie dam rady.
Przecież mi tez chcieli wcisnac na poczatku wszystkie najgorsze przypadki ale grzecznie odmówiłam.
16 lutego 2014 22:08
Gosia 1234

Najwazniejsze ze "normalną"jeszcze, a praktyke w DE mam wirtualną. hahahaha. 
Przeszłam z wami ,wasze wszystkie trudne  przypadki.Miesień pleców naciagnełam przy pacjentce  w PL
Nabrałam madrosci forumowej i wiem jak sie zachować.Wiem ze moje i pacjenta bezpieczeństwo ponad wszystko.
Teraz wszedzie zaznaczam. ze bez transwerów i chorób psychicznych ..... bo nie dam rady.
Przecież mi tez chcieli wcisnac na poczatku wszystkie najgorsze przypadki ale grzecznie odmówiłam.

Gosiu,ja tak samo robiłam ja Ty kiedy starałam sie o pracę. Nie jestem "starą wyjadaczką",ale dzieki forum poczułam się pewna siebie i wiedzialam na co zwracac uwagę. To dlatego na kazdą stelle do tej pory jechałam bez stresu. Tobie też tego życzę.
16 lutego 2014 22:10 / 1 osobie podoba się ten post
Gosia 1234

Najwazniejsze ze "normalną"jeszcze, a praktyke w DE mam wirtualną. hahahaha. 
Przeszłam z wami ,wasze wszystkie trudne  przypadki.Miesień pleców naciagnełam przy pacjentce  w PL
Nabrałam madrosci forumowej i wiem jak sie zachować.Wiem ze moje i pacjenta bezpieczeństwo ponad wszystko.
Teraz wszedzie zaznaczam. ze bez transwerów i chorób psychicznych ..... bo nie dam rady.
Przecież mi tez chcieli wcisnac na poczatku wszystkie najgorsze przypadki ale grzecznie odmówiłam.

Może i wirtualną ale dziękuje ci za to zdanie :" Wiem ,że moje i pacjenta bezpieczenstwo ponad wszystko"....Ja to sobie zapisałam i jak bede kiedyś szukać nowego miejsca pracy to wpisze, powiem...obojętnie...bo to kurcze bardzo mądre :))) Naprawde.
16 lutego 2014 22:10 / 2 osobom podoba się ten post
robert72

Ciekawy temat,szkoda ,ze pracownicy firm delegując pracowników nie wpadaja czasami na pomysł przebadania ich przed wyjazdem. A teraz z innej beczki. Jeden z przystanków na trasie-jeszcze w polsce. Czekam na autobus.Pare metrów dalej 3 kobiety popalajace paierosa-fuj, kobieta z papierosem na ulicy,fuj- głosno dyskutujace.Mimowoli katem oka zerkam w ich kierunku.Chyba mnie przyuwazyły bo usłyszałem ,przepraszam ma Pan ogień?Niestety, nie mam -grzecznie odpowiedziałem.K...a co to za facet co nie ma ognia padła odpowiedź. Niepalacy FACET-grzeczna odpowiedź.Po chwili panie rozlały do plastikowych kubków jakąś ciecz i z usmiechem skierowanym w moim kierunku krzyknęły na zdrowie.A może pan dołączy do nas? Przykro mi , nie PIJĘ.Na to jedna z Dam powiedziała, k...a ,nie pali, nie pije i może jeszcze nie pie...li!!!Może GEJ i parsknęły smiechem. Podzsedłem,przedstawiłem sie i powiedziałem, nie , nie GEJ.MĘŻCZYZNA.A panie to pewnie do pracy jadą,zapytałem.Opiekunki? i zapadła cisza. Cóż i czasami takie osoby w ten sposób odstresowuja się przed ciężką i długą pracą w opiece...

Tylko potwierdziłeś ,że często do opieki jedzie rynsztok zamiast opiekunek.
Mnie zapytała córka pdp jak tu przyjechałam 3 dni temu,jaki alkohol mi kupić.Przyznam szczerze,ze mnie zatkało...
16 lutego 2014 22:13
Gosia 1234

Nowicjuszki które moze maja i nóz na gardle , często zdaja sobie sprawę z tego co robią.
Ja jako nowicjuszka nigdy nie porwała bym sie na tak trudny przypadek nie majac praktyki wogóle.
Majac praktykę odmówiła bym wiedzac ile to pracy.

Gosiu, jestem jeszcze "zielona" w tego rodzaju opiece. Byłam tylko dwa razy w DE. Pierwsza moja pdp była leżąca, ostatnie stadium Al., przy mnie zmarła. Ale nie było to moje pierwsze "spotkanie" ze śmiercią. Wielu pacjentów zmarło na moich dyżurach, doświadczyłam też traumatycznego przeżycia - pacjentka popełniła samobójstwo, wyskoczyła przez okno. Gosiu, dlatego,że mam praktykę (co prawda w Pl i dość dawno temu) to się waham, ktoś to musi robić, tylko może za inne wynagrodzenie:)