Co nas czeka w Szwajcarii?

09 lutego 2014 14:52
tina 100%

Z tej firmy z której ja będę jechać,po trzech miesiącach pobytu jest szwajcarska umowa o pracę.Może Ivanillia jedzie na tych samych zasadach.

Raczej napewno. Widzialam ogloszenia, to ta firma zalatwia zezwolenia i zalatwia wszystkie formalnosci. Inaczej - moim zdaniem, nie byloby takiej mozliwosci, zeby na 6 miesiecy jechac.
09 lutego 2014 15:32 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Raczej napewno. Widzialam ogloszenia, to ta firma zalatwia zezwolenia i zalatwia wszystkie formalnosci. Inaczej - moim zdaniem, nie byloby takiej mozliwosci, zeby na 6 miesiecy jechac.

Ja jestem zupełnie nieobyta w szwajcarskich przepisach,muszę uzupełnić wiedzę,ale sięgając do moich szczątkowych informacji,to nie dostrzegam równiez innych możliwości.Tak mnie również poinformowano na rozmowie kwalifikacyjnej,że po trzech miesiącach tylko szwajcarska umowa o pracę,na którą można i rok czasu w Szwajcarii siedzieć,o ile komuś to pasuje.
09 lutego 2014 15:41 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja jestem zupełnie nieobyta w szwajcarskich przepisach,muszę uzupełnić wiedzę,ale sięgając do moich szczątkowych informacji,to nie dostrzegam równiez innych możliwości.Tak mnie również poinformowano na rozmowie kwalifikacyjnej,że po trzech miesiącach tylko szwajcarska umowa o pracę,na którą można i rok czasu w Szwajcarii siedzieć,o ile komuś to pasuje.

Do 12 miesiecy - permit L, mozna co roku, na podstawie posiadanej umowy o prace, odnawiac. Albo, majac duuuze poparcie i umowe o prace na czas nieokreslony - permit B na piec lat. Ale wlasnie dzis leci referendum w sprawie ograniczenia naplywu imigrantow do Szwajcarii, zdaje sie, ze jednak przejdzie. Co i kiedy sie zmieni, blizej nie wiadomo. W kazdym razie, Szwajcarzy sa bardzo niechetnie nastawieni do Niemcow i wszystkich nacji islamistycznych, Rumunow, Bulgarow, nie wspomne, jakie zdania padaly, kiedy krazylo widmo Ukrainy w UE  ... Niecheci do Polakow raczej nie zauwazylam, wrecz pochlebne opinie, nie tylko o opiekunkach, tu w Zurichu sporo mlodych ludzi studiuje na Uni i ETH, sporo pracuje w bankowosci i w IT, a moja "familia" wspominala Polakow z czasow II wojny, bardzo pozytywnie.
09 lutego 2014 15:59
emilia

Do 12 miesiecy - permit L, mozna co roku, na podstawie posiadanej umowy o prace, odnawiac. Albo, majac duuuze poparcie i umowe o prace na czas nieokreslony - permit B na piec lat. Ale wlasnie dzis leci referendum w sprawie ograniczenia naplywu imigrantow do Szwajcarii, zdaje sie, ze jednak przejdzie. Co i kiedy sie zmieni, blizej nie wiadomo. W kazdym razie, Szwajcarzy sa bardzo niechetnie nastawieni do Niemcow i wszystkich nacji islamistycznych, Rumunow, Bulgarow, nie wspomne, jakie zdania padaly, kiedy krazylo widmo Ukrainy w UE  ... Niecheci do Polakow raczej nie zauwazylam, wrecz pochlebne opinie, nie tylko o opiekunkach, tu w Zurichu sporo mlodych ludzi studiuje na Uni i ETH, sporo pracuje w bankowosci i w IT, a moja "familia" wspominala Polakow z czasow II wojny, bardzo pozytywnie.

No bo.......' my Polacy to jedna Rodzina.....'  
09 lutego 2014 16:59 / 2 osobom podoba się ten post
emilia

Do 12 miesiecy - permit L, mozna co roku, na podstawie posiadanej umowy o prace, odnawiac. Albo, majac duuuze poparcie i umowe o prace na czas nieokreslony - permit B na piec lat. Ale wlasnie dzis leci referendum w sprawie ograniczenia naplywu imigrantow do Szwajcarii, zdaje sie, ze jednak przejdzie. Co i kiedy sie zmieni, blizej nie wiadomo. W kazdym razie, Szwajcarzy sa bardzo niechetnie nastawieni do Niemcow i wszystkich nacji islamistycznych, Rumunow, Bulgarow, nie wspomne, jakie zdania padaly, kiedy krazylo widmo Ukrainy w UE  ... Niecheci do Polakow raczej nie zauwazylam, wrecz pochlebne opinie, nie tylko o opiekunkach, tu w Zurichu sporo mlodych ludzi studiuje na Uni i ETH, sporo pracuje w bankowosci i w IT, a moja "familia" wspominala Polakow z czasow II wojny, bardzo pozytywnie.

Nie jest,aż tak zchwycająco w stosunku do Polakow.Swego czasu zrobiono sondę,ktory naród jest mile widziany w Ch okazało sie,że zajeliśmy przedostatnie miejsce tuz przed Jugolami jak oni nazywaja azylantow ze starej jeszcze zjednoczonej Jugosławii.Trudno powiedzieć jaka nacje przedkladaja ponad inne.Jest to narod zamkniety nie odwiedzaja sie nawet po sąsiedzku.Kolacja w ogródku i do domu, drzwi na klucz.Lubia przebywać w restauracjach od rana: na kawe, na sniadanie,na lampke wina.Turyści z urodzenia ciągle dzieś jadą, coś zwiedzają.Dzieci od najmłodszych lat w deszcz i upał chodzą do leśnego przedszkola,ktore nie ma pomieszczenia.Plecak,gumowce i w drogę.Nie tak łatwo zdobyć zezwolenia na pracę trzeba ja najpierw mieć zapewnioną i z wnioskiem występuje pracodawca.Kuchnia jest tez inna nawet kartoffelsalat robi sie inczej.Nie mowie,że nie jedza  innych potraw ale swoje maja bez polotu proste.A niechęci nie zauważyłam do nikogo jest zimna forma grzecznosciowa.Nie obnosza sie z popularnym u nas słowem integracja, szkola to szkola gdzie chodzi biały,czarny,żółty i nikt nie wytyka i nie integruje na siłe tak wszytko z marszu idzie.Kraj piekny, bogaty i przyjazny, tylko tam jechac i zarabiać.
09 lutego 2014 16:59 / 4 osobom podoba się ten post
emilia

Do 12 miesiecy - permit L, mozna co roku, na podstawie posiadanej umowy o prace, odnawiac. Albo, majac duuuze poparcie i umowe o prace na czas nieokreslony - permit B na piec lat. Ale wlasnie dzis leci referendum w sprawie ograniczenia naplywu imigrantow do Szwajcarii, zdaje sie, ze jednak przejdzie. Co i kiedy sie zmieni, blizej nie wiadomo. W kazdym razie, Szwajcarzy sa bardzo niechetnie nastawieni do Niemcow i wszystkich nacji islamistycznych, Rumunow, Bulgarow, nie wspomne, jakie zdania padaly, kiedy krazylo widmo Ukrainy w UE  ... Niecheci do Polakow raczej nie zauwazylam, wrecz pochlebne opinie, nie tylko o opiekunkach, tu w Zurichu sporo mlodych ludzi studiuje na Uni i ETH, sporo pracuje w bankowosci i w IT, a moja "familia" wspominala Polakow z czasow II wojny, bardzo pozytywnie.

Nie jest,aż tak zchwycająco w stosunku do Polakow.Swego czasu zrobiono sondę,ktory naród jest mile widziany w Ch okazało sie,że zajeliśmy przedostatnie miejsce tuz przed Jugolami jak oni nazywaja azylantow ze starej jeszcze zjednoczonej Jugosławii.Trudno powiedzieć jaka nacje przedkladaja ponad inne.Jest to narod zamkniety nie odwiedzaja sie nawet po sąsiedzku.Kolacja w ogródku i do domu, drzwi na klucz.Lubia przebywać w restauracjach od rana: na kawe, na sniadanie,na lampke wina.Turyści z urodzenia ciągle dzieś jadą, coś zwiedzają.Dzieci od najmłodszych lat w deszcz i upał chodzą do leśnego przedszkola,ktore nie ma pomieszczenia.Plecak,gumowce i w drogę.Nie tak łatwo zdobyć zezwolenia na pracę trzeba ja najpierw mieć zapewnioną i z wnioskiem występuje pracodawca.Kuchnia jest tez inna nawet kartoffelsalat robi sie inczej.Nie mowie,że nie jedza  innych potraw ale swoje maja bez polotu proste.A niechęci nie zauważyłam do nikogo jest zimna forma grzecznosciowa.Nie obnosza sie z popularnym u nas słowem integracja, szkola to szkola gdzie chodzi biały,czarny,żółty i nikt nie wytyka i nie integruje na siłe tak wszytko z marszu idzie.Kraj piekny, bogaty i przyjazny, tylko tam jechac i zarabiać.
09 lutego 2014 21:03 / 3 osobom podoba się ten post
Nie chce sie spierac, pisze tylko o sobie, o moim odczuciu. Tu widze na codzien, ze chociaz dom, to sprawa zamknieta, to jednak w kawiarniach, restauracjach spotykaja sie dosc czesto. Mamy w piatki takie spotkania z dawnymi klientkami mojej PDP, ale to nie jest tak, ze specjalnie dla niej, tylko maja w zwyczaju o 10 spotykac sie w kafejce.
Piszesz o zezwoleniach na prace. O ile wiem, nie zezwolenia na prace, bo takich (chyba?) nie trzeba, tylko zezwolenia na pobyt. A te otrzymuje sie majac w garsci kontrakt terminowy lub bezterminowy. Dosc malo skomplikowane jest otrzymanie Permit L. Ale, prawdopodobnie wszystko sie zmieni po dzisiejszym wyniku referendum, co z tego wyjdzie - Szwajcaria ma 3 lata teraz na opracowanie przepisow, zmian i renegocjowanie umow z UE, ktore sa w dalszym ciagu wazne. Problem maja, jak sto diablow ... Wygral pomysl partii mocno populistycznej, niestety.
10 lutego 2014 08:19
http://www.opiekunki.info/poniedzialek-10-02-2014/ piszą, powołując się na mypolacy że chyba jakieś referendum był i Szwajcarzy nie chcą imigrantów.
10 lutego 2014 08:30 / 2 osobom podoba się ten post
opiekun_Janusz

http://www.opiekunki.info/poniedzialek-10-02-2014/ piszą, powołując się na mypolacy że chyba jakieś referendum był i Szwajcarzy nie chcą imigrantów.

Tak wyszło w referendum,ale trzeba pamietać,że imigranci to nie tylko Ci ktorzy jada do pracy,to też ci ktorym wypłaca się zasiłki socjalne,przydziela się mieszkania,objeci są darmową pomocą medyczna.A  my biedne opiekunki jedziemy i wracamy do domu.A ktos ta robotę musi wykonać.To praktyczny i demokratyczny narod.Damy radę.
10 lutego 2014 08:38
Mleczko - ja bym dodał "mądry naród". Zresztą od referendum, do zmiany ustaw też nie jest blisko.
10 lutego 2014 09:43 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun_Janusz

Mleczko - ja bym dodał "mądry naród". Zresztą od referendum, do zmiany ustaw też nie jest blisko.

Wynik referendum:
Szwajcaria jest krajem, gdzie wynik takiego glosowania jest "swiety", co nie znaczy, ze rzad jest z tego zadowolony. Caly dzien wczoraj w tv i radio byly na ten temat rozne wypowiedzi. Jedna strona, to utrzymywanie tak zwanych azylantow, jest ich w samym Zurichu ok. 70 tys., mieszkaja w osrodku i korzystaja z wszelkich zasilkow, prawa do laczenia rodzin i tak dalej. Jest sporo czarnych (nie w sensie koloru, tylko prawa do pobytu!), oficjalnie Zurich ma ok. 380 tys. mieszkancow, a faktycznie ok. 1 miliona.
Druga sprawa: 
wrecz chorobliwa zlosc, uprzedzenie do Niemcow, a Niemcy tu otwieraja interesy, jest duzy przeplyw kasy, Szwajcarzy wrecz maja fobie na ich punkcie, nawet tu jak rozmawiamy, to Niemcy sa "beee". 
Tyle, ze kazdy kij ma dwa konce - owszem, naplyw ludzi "za chlebem", moim zdaniem, powinien byc kontrolowany, chociazby utrzymaniem ilosci wydawanych permitow L (mialo byc to teraz zniesione), zaostrzenie praw do azylu - tak, ale osoby odpowiedzialne za gospodarke widza rowniez zlo tej sytuacji, jednak naplyw tanszej sily roboczej, co tu duzo mowic, to byl spory plus dla gospodarki. A w CH rowniez ostatnio nie bylo pod wzgledem rozwoju gospodarczego az tak bardzo rozowo. 
Do tego dojda klopoty polityczne, Szwajcaria przeciez podpisala umowy z UE, a teraz bedzie problem, jak to odkrecic, tym bardziej, ze w oparciu o te umowy powstalo wiele przedsiebiorstw, nie tylko niemieckich, ale i francuskich.
10 lutego 2014 10:35
emilia

Wynik referendum:
Szwajcaria jest krajem, gdzie wynik takiego glosowania jest "swiety", co nie znaczy, ze rzad jest z tego zadowolony. Caly dzien wczoraj w tv i radio byly na ten temat rozne wypowiedzi. Jedna strona, to utrzymywanie tak zwanych azylantow, jest ich w samym Zurichu ok. 70 tys., mieszkaja w osrodku i korzystaja z wszelkich zasilkow, prawa do laczenia rodzin i tak dalej. Jest sporo czarnych (nie w sensie koloru, tylko prawa do pobytu!), oficjalnie Zurich ma ok. 380 tys. mieszkancow, a faktycznie ok. 1 miliona.
Druga sprawa: 
wrecz chorobliwa zlosc, uprzedzenie do Niemcow, a Niemcy tu otwieraja interesy, jest duzy przeplyw kasy, Szwajcarzy wrecz maja fobie na ich punkcie, nawet tu jak rozmawiamy, to Niemcy sa "beee". 
Tyle, ze kazdy kij ma dwa konce - owszem, naplyw ludzi "za chlebem", moim zdaniem, powinien byc kontrolowany, chociazby utrzymaniem ilosci wydawanych permitow L (mialo byc to teraz zniesione), zaostrzenie praw do azylu - tak, ale osoby odpowiedzialne za gospodarke widza rowniez zlo tej sytuacji, jednak naplyw tanszej sily roboczej, co tu duzo mowic, to byl spory plus dla gospodarki. A w CH rowniez ostatnio nie bylo pod wzgledem rozwoju gospodarczego az tak bardzo rozowo. 
Do tego dojda klopoty polityczne, Szwajcaria przeciez podpisala umowy z UE, a teraz bedzie problem, jak to odkrecic, tym bardziej, ze w oparciu o te umowy powstalo wiele przedsiebiorstw, nie tylko niemieckich, ale i francuskich.

W zasadzie wynik referendum mnie nie zdziwił, bo na ich miejscu postąpiłbym tak samo. Ale ciekawe jest to co piszesz na temat opinii o Niemcach. Nie wiedziałem, że Szwajcarzy są do nich tak nastawieni. Dane na temat mieszkańców Zurichu są dla mnie też zaskakujące.
10 lutego 2014 10:41 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun_Janusz

W zasadzie wynik referendum mnie nie zdziwił, bo na ich miejscu postąpiłbym tak samo. Ale ciekawe jest to co piszesz na temat opinii o Niemcach. Nie wiedziałem, że Szwajcarzy są do nich tak nastawieni. Dane na temat mieszkańców Zurichu są dla mnie też zaskakujące.

Bo ta niemiecka fobia jest skrzetnie ukrywana ! Ale ja czytam tu gazety, i mam zdolnosc wylapywania - takie tam czytanie ze zrozumieniem.
Zurich - peka w szwach, autentycznie, po miescie lepiej tramwajem, czy trojem sie jezdzi, niz samochodem. Zaparkowanie samochodu - graniczy z cudem. Od piatku zaczyna sie wielki eksodus i korki, to samo w niedziele, przy powrotach. Kazdego dnia po 16 ulice tez sa zakorkowane ... A tego Szwajcarzy nie lubia, nie nawykli ... 
10 lutego 2014 11:42 / 4 osobom podoba się ten post
Mieszkałam ponad 5 lat w Zurichu jestem nim zachwycona tyle roznorodnosci od religii do koloru skóry, to chyba jedyne misto na ziemi gdzie wszyscy żyja obok siebie nie wadząć.Mieszkałam w dzielnicy Leimbach to jedno z lepszych spokojniejszych i tańszch miejsc w mieście ponieważ dość odległe od śródmiescia..Dziwiłam sie dojeżdzając i  obserwujac podroznych są przyjazni i nie zajmują sie nie swoimi sprawami ale są czujni na tle traktowania dzieci i zwierząt.W ZUG-u pies siedzi na ławce a pan stoi obok.Czesto wracałam do domu póżna porą jechałam tramwajem do Wollishofen a potem busem do domu. W autobusie był taki odór marihuany,że nos wykręcało jechali rozni ludzie policjanci tez nie było przypadku kontroli.Za HB i za Landesmuseum jest teraz park kiedyś to był jedyny legalny teren(chyba ewenement na skale swiatową) dla narkomanow nazywany potocznie Spritzplatz długo to trwało, az zgony mlodych ludzi doprowadziłu do likwidacji -  jest to miasto wolne.Nawet demonstracje,ktore odbywaja sie tak często jak parady przebiegaja bez wyrywania kostek brukowych.Nie słyszałam też o jakichś wybitnych uprzedzeniach do Niemców.Oni tak jak my jednych lubia innych nie, ale nie jest to tak ostentacyjne jak u nas,bo czy Zyd,Czech,Rosjanin,Cygan,Rumun,Niemiec może zostac przyjacielem prawdziwego Polaka? wystarczy zagłebić sie w dowcipy.
10 lutego 2014 14:20 / 1 osobie podoba się ten post
Masz racje, Mleczko, Zurich jest taki, jak piszesz, Spritzplatz juz nie istnieje, ale maja swoje punkty zborne nad Limatem. Malo tego, w toaletach ulicznych jest osobna "dziura" do wrzucania strzykawek.
To, ze kogos nie lubia - oczywiscie nie jest ostentacyjne, pisalam o Niemcach z uwagi na to, co pisze sie w prasie, slucham radia caly dzien i rozmawiamy dosc czesto na te tematy. Oficjalnie nikt nie powiedzial, ze byc moze wynik referendum to rowniez wizja wolnego przeplywu obywateli Rumunii i Bulgarii, ale ...