Pierwszy dzień u nowej podopiecznej

02 marca 2014 12:40
do Polneta bardzo ci dziekuje za wsparcie myslalam ze ja sie nie stresuje ale troche widze ze cos mnie dopadło ale po twoich slowach znowu dochodze do normy w koncu swiat nalezy do odwaznych znam niemiecki na tyle zeby cos tam powiedziec jak nie to mam przygotowane przemowienia haha
02 marca 2014 12:46
do Sowa witam rowniez i napewno bede opisywac swoje doswiadczenia mam tylko dwa dni do wyjazdu tyle ze moje dziadki jeszcze nie mialy opiekunki wiec oni i ja zaczynamy od poczatku pozdrawiam
02 marca 2014 12:48
juz mi lepiej w koncu to moja decyzja i musze isc do przodu
02 marca 2014 13:44 / 1 osobie podoba się ten post
mariolamariola

juz mi lepiej w koncu to moja decyzja i musze isc do przodu

Masz super sytuacje, jesteś pierwszą opiekunką i Ty wprowadzisz swoje zasady w miarę możliwości. Ja przyjechałam jako trzecia i dokładnie nie wiem co robiły poprzedniczki,bo z zadną się nie wymieniałam.Pierwszego dnia byłam tak zestresowana,ze nic do mnie nie docierało, kazali mi iścspac po 20 godz. podrózy więc poszłam wstałam o16.00 i syn mi wszystko wytłumaczył. Jestem 4 miesiac z przerwa 2 tygodniowa na Boze Narodz. Teraz jadę 7.03. na 5 tyg. podopieczna zostaje sama nie chcę zmiany ale ja chcę i nie wiem jak dalej, aale ja potrzebuje dłuższych przerw.Jestem z firmą w kontakcie i jeżeli na następny zjazd nie będzie zmienniczki to zmieniam 'plac zabaw' chociaz tu mam dobrze.Nie martw sie dasz rade a strach ma wielkie oczy,:)
02 marca 2014 14:43 / 3 osobom podoba się ten post
mariolamariola

do Sowa witam rowniez i napewno bede opisywac swoje doswiadczenia mam tylko dwa dni do wyjazdu tyle ze moje dziadki jeszcze nie mialy opiekunki wiec oni i ja zaczynamy od poczatku pozdrawiam

Masz sytuacje w miare dobrą, spokoje po mału wdrozysz sie w opieke i prace, ktore masz w umowie.Nie musisz stosowac się do tego co napiszę ale z kilku wpisow kolezanek mozesz sobie wybrać te,ktore będą odpowiadały Tobie i pdp.Pamietaj,że jesteś w obcym domu.
 
Nigdy nie stosowałam metody "mam racje" jesli chciałam cos poprawić co wydawało mi sie lepsze i bezpieczniejsze robiłam to etapami pomalutku,pomalutku.Przez pierwsze dni obserwuję uważnie życie w nowej sytuacji i staram sie dostosować.W pierwszy dzień (koniecznie) ustalam wszystko to, czego nie mam w umowie  a pdp czy rodzina  proponuje jako dodatkowe czynnosci  -  zgadzam się albo nie.Dotyczy to rownież wolnego czasu - ważne.Masz dwa dni forum jest bardzo pomocne - czytaj i pytaj.Pozdrawiam i powodzenia.
02 marca 2014 15:16 / 2 osobom podoba się ten post
Ja byłam dwa razy pierwszą opiekunką i zdecydowanie odpowiada mi to.Lubię sprawy ustawic "po swojemu":)
02 marca 2014 22:29
dziekuje wam dziewczyny za slowa otuchy i wasze rady wezmę ze soba i napewno z nich skorzystam bo dla mnie to cenne zrodło na obecną chwile napewno wam napisze jak bylo na wejsciu czytam wszystkie posty na tym forum ktore sa mi bardzo przydatne moze i ja cos bede mogla doradzic i podzielic sie czyms istotnym całuski dla was miłej pracusi i duzo kasy dla kazdej zycze
28 maja 2014 08:30
mariolamariola

Witam wszystkie panie bardzo mnie zainteresowal ten portal jest duzo ciekawych rad mam prosbe czy ktoras z kolezanek moze mi podpowiedziec jak ma sie zachowac w pierwszy dzien po przyjezdzie jak to bylo w waszych przypadkach prosze o rade jade pierwszy raz pozdrawiam

Witamy i pozdrawiamy!!! i kciuki trzymamy....
28 maja 2014 09:51
To co piszesz ,to mi się podoba , ale nie zawsze się tak da.Byłam jako pierwsza i straszna praca ,żeby wszystko wdrożyć.To też zależy na kogo się trafi.W moim przypadku wczesniej była pani do sprzatanie ,Diakonia ,a jak przyjechałam ,to już wczesniej wszystkich odmówili ,bo koordynatorka im powiedzała ,że opiekunkę mieć będą i ona wszystko będzie robić.Kwestia jedzenia  też była .Dziadek myślał ,ze 2 porcje wystarczą .Jedna dla niego i druga dla mnie i babci.Dla nich to wszystko było nowe i dziwne, że ja mogę mieć jakieś potrzeby, bo wcześniej pani jak sprzątała , to nic nie chciała (oprócz kasy ).
Następne opiekunki już miały łatwiej , chociaz miejsce było do niczego.
28 maja 2014 10:03 / 7 osobom podoba się ten post
ivetta

To co piszesz ,to mi się podoba , ale nie zawsze się tak da.Byłam jako pierwsza i straszna praca ,żeby wszystko wdrożyć.To też zależy na kogo się trafi.W moim przypadku wczesniej była pani do sprzatanie ,Diakonia ,a jak przyjechałam ,to już wczesniej wszystkich odmówili ,bo koordynatorka im powiedzała ,że opiekunkę mieć będą i ona wszystko będzie robić.Kwestia jedzenia  też była .Dziadek myślał ,ze 2 porcje wystarczą .Jedna dla niego i druga dla mnie i babci.Dla nich to wszystko było nowe i dziwne, że ja mogę mieć jakieś potrzeby, bo wcześniej pani jak sprzątała , to nic nie chciała (oprócz kasy ).
Następne opiekunki już miały łatwiej , chociaz miejsce było do niczego.

Dla mnie też by to było dziwne gdyby mi przyjechała opiekunka z Polski na pare tygodni i chciała jeść. Za czasów wojny pracowało się za miske strawy i dach nad głową a teraz przyjeżdżają i nie dość , że fortune miesięcznie zarabiają , mają dach nad głową to jeszcze jeść chcą. W du...ie się tym opiekunkom przewraca ! ;-)
28 maja 2014 10:44
My mamy swoje foum a rodziny zatrudniajace opiekunki też sie ze soba kontaktują.Nie wiem czy to poczta pantoflowa,czy jakas zorganizowana forma.Wiem to na 100% poniewaz w rozmowie z dziećmi pdp zawsze dowiadywałam się,że ktos ma opiekunke Polke.Myślę,że dobre rozeznanie zrobią nim zatrudnią.Ważne do jakiej rodziny się trafi.
25 kwietnia 2015 20:36 / 4 osobom podoba się ten post
Andi ! Ty to taka moja krew jesteś - ja też nie mogę sobie dzisiaj miejsca znależć , nawet wyszukuję jakieś stare piosenki , ale i tak mnie nudzą !
Wyszukuj , wygrzebuj zapomniane tematy , bo coś nudą wieje ......a może by tak tradycyjnie , przy sobocie pokłócić się trochę ? podejrzewam , że naszemu M. też się nudzi , za spokojnie " cóś " jest ! )))))))))) 
25 kwietnia 2015 21:04 / 1 osobie podoba się ten post
Tak , ze śp. Babciunią i jej wnuczką )))))))
25 kwietnia 2015 21:09
Zarumieniłam się :):)
25 kwietnia 2015 21:18 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Andi ! Ty to taka moja krew jesteś - ja też nie mogę sobie dzisiaj miejsca znależć , nawet wyszukuję jakieś stare piosenki , ale i tak mnie nudzą !
Wyszukuj , wygrzebuj zapomniane tematy , bo coś nudą wieje ......a może by tak tradycyjnie , przy sobocie pokłócić się trochę ? podejrzewam , że naszemu M. też się nudzi , za spokojnie " cóś " jest ! :-))))))))))) 

Zaczynaj Wasciowna, na co czekasz?
A powod masz nietegi.
popatrz tylko na swoje avatary)