niantaNie wiem co się dzieje, ale moja podopieczna, tuż przed spaniem najpierw krzyczy że jest zmęczona i chce spać, a kiedy znajdzie się w sypialni wrzeszczy , że nie ma pomocy, że jest sama, że się boi, że chce iść do Boga, że jest 'kaput', teraz jeszcze dodała coś o diabłach itp. Boję się że kiedyś jak faktycznie będzie potrzebować pomocy, to nie zareaguję, a przecież nie będę z nią siedzieć 24 h. Czy to aby na pewno demencja, czy już coś więcej? Albo siedzi i jest mlutka, a 5 minut później potrafi tak dopiec, że się żyć odechciewa...
Nianta tu na forum jest dużo wiadomości o takich zachowaniach naszych PDP. Nie wiem czy czytałaś moje doświadczenia w wątku "dziennik Zosi", gdzie zapisywałam dzień po dniu moje zmagania z demencyjną i bardzo przykra staruszką i też to była moja pierwsza taka Stella. Ja radziłam sobie z moimi stresami wypisując sie przed zaśnięciem. No a po powrocie do domu tak sie to potoczyło, że zamieściłam moje zapiski na forum. Może sie komus przydadzą.