mirecka12Staram się zrozumieć teściów ale żal jest ... Moja teściowa ciągle mówi do mnie że wkońcu mogli byśmy z mężem zaoszczędzić ale jak?? Jak tu w Polsce jest masakra od 4 lat jestem zarejestrowana w UP. Dzięki wyjazdą nie brakuje nam na bierzace wydatki 2 dzieci w przedszkolu więc wydatków sporo.. Ciągłe mówienie że inni sobie radzą , jest conajmniej dołujące... Tymbardziej w przypadku gdzie ja mam gdzie jechać do pracy niemusze jej szukać i rodzina niemiecka idzie mi na ręke i moge jezdzić na 4 tygodnie...
Jesli dzieci chodza do przedszkola,porozmawiaj ze swimi rodzicami,moze w jakis sposob,po pracy pomoga Twojemu mezowi "przy dzieciach".Wiesz przeciez,ze wspolmalzonkow to my wybieramy a,ze z "dobrodziejstwem inwentarza",to nic nie poradzimy na to,jedni rodzice sa wspaniali inni nie musza.A czy Twoj maz jako ich syn nie wskoral by wiecej?....Powiem Ci tylko moje zdanie,Ty nie musisz brac sobie tego do serca.....Ja osobiscie balabym sie brac odpowiedzialnosci na dluzszy czas niz trzy-cztery dni,dziecko potrafi znienacka zachorowac,zwykle przeziebienie,ale do przedszkola z tym nie wpuszcza,tata nie moze wziac zwolnienia,bo w pracy krzywo patrza i na kim spoczywa odpowiedzialnosc opieki?...na babci i dziadku!.....babciami przewaznie zostajemy najwczesniej po 40-ce---napisalam przewaznie,ja zostalam babcia po 50-ce, a uwierz mi czy nie ,ale pobawic sie,zaopiekowac wnukami jest bardzo fajnie........ale nie na okres wielu tygodni.Zycze Ci,zeby Ci sie powiodlo ,zeby spelnily sie Twoje marzenia,,,,,ale nie obwiniaj za wszystko tesciow,bo wyszlas za maz za "ich" syna,nie za "nich".Twoj maz jesli Cie popiera niech znajdzie jakies wyjscie z sytuacji,przeciez to "chlop" i ma glowe na karku! Mirecka nie odbierz tego co napisalam za nagonke na Ciebie,to tylko takie moje przemyslenia......Zona,Matka,Tesciowa,Babka.:):):):)