21 stycznia 2014 16:33 / 2 osobom podoba się ten post
mirecka12to masz naprawde fajnie. Ja mieszkam z teściami oboje siedzą w domu ale nie ma mowy żeby zostali z dziećmi ;-( a chodzi tu tylko o zawiezienie dzieci do przedszkola a potem odebranie ich bo później jest w domu już mąż.. Jedyna opcja kiedy moge wyjechać to tylko gdy urlop ma mąż wtedy jwde na 6 tygodni a on zajmuje się dziećmi.
Przepraszam,ale Twoi teściowie sa niereformowalni:(Nie chcą Wam pomóc ani finansowo,ani żebyście mogli odłozyć.Ciężki temat.Może porozmawiaj z jakaś kuzynką,albo kuzynem,lub siostra ,bratem któregoś z Was.Nie patrz na tesciów,porozmawiaj z mężem,wydaje mi sie ,że innej opcji nie ma.Twoi Tesciowie nie przyjmują żadnych argumentów,więc nie czekaj tylko działaj.Aha i pomyśl o delikatnym odizolowaniu sie od Nich.Nie mówię o tym ,żebyście całkiem zaprzestali kontaktów,ale chociaż żyjcie tylko Swoim życiem i już.
Nie odbierz mojego posta źle,ja tylko staram się znaleśc najlepsze wyjście z sytuacji.W Polsce jest bardzo ciężko,sama o tym wiem.
Pirewszy raz wyjechałam tylko na 2 wyjazdy-jeżdże juz ponad 4 lata.Taka jest rzeczywistość.Twoi teściowie żyją innymi czasami i nie chcą zrozumieć teraźniejszej sytuacji. Moja mama też zawsze mi mówi,że kiedyś było inaczej.Nie było lekko,ale inaczej,a teraz jest źle w Polsce.Zawsze stara się mi pomóc.Nie finansowo,ale ch przypilnować wnuka,ogarnąć dom.Fakt mieszkamy razem,ale wiem ,że gdybyśmy nie mieszkały razem ,też by mi pomogła.
Przemyśl to razem z mężem i powodzenia:)