nadal nie mam neta Kupili mi sticka ale ja chce LTE wiec kazalem im tego sticka oddac Chodze do kasyna na net wiec odpisuje na zaleglosci
nadal nie mam neta Kupili mi sticka ale ja chce LTE wiec kazalem im tego sticka oddac Chodze do kasyna na net wiec odpisuje na zaleglosci
Tylko nie zacznij w tym kasynie na maszynach się zabawiać:)
Akrobatka !!! ;-)) pisz, pisz głupoty. Wolę Twoje niż inne ;-)))
Gabriele i dziadek - dobre, panie, Niemce. Oj, jak miło takiej opowieści posłuchać....
Też byłam raz u podobnej rodziny - dziadek miał 3 córki i każda umiała z nim ładnie być.
Siedziałam dziś jakieś 5 godzin przy kompie - na szczęście z przerwami. Ale i tak mam dość i nie rozumiem, jak można wytrwać po 8 i więcej godzin, jak te młode chłopaki robią...
A potem nie mieć pomieszania mózgu...
Ja mam "pomieszanie mózgu" bez siedzenia 8 godzin przy kompie ;-))) i będę to pomieszanie hodować ;-)))
Nie martw się Romana, jak co to nie będziesz odosobniona ;-))) A teraz idę spać bo PDP już zaoakowany a zmęczenie się odezwało, oj oj.
Córka mojego PDP jest jeszcze do jutra. Razem ze swoim przyjacielem porządkują trochę ogródek, sklejają drewniane rączki, zmieniają baterie, przeglądają graty w piwnicy. Jednym słowem są pomocni ;-))) Ja byłam rano z PDP w Stuttgarcie. Przyjechałam na gotowy już obiad ;-))) Lubię jak przyjeżdża Gabriele. Widać że chce być z tatą, siedzi przy nim i gadają albo razem drzemią. Fajnie się na nich patrzy. Zdecydowanie później chodzimy spać ;-// ale dam radę. No ale taki bajzel robi w kuchni, że ręce opadają. Bo ona już 3ci dzień gotuje a ja sprzątam po obiedzie. Masakra !!! Eryk doprowadzał do ładu rower dla mnie. Zobaczymy może coś z tego wyjdzie, bo dzisiaj siodełko uparcie "latało" sobie. Wiem, wiem można bez siodełka ;-)) ale to extremmmmm.