O,jaki fajny temat :)
Ja jeszcze 11 lat temu widziałam siebie,brzydką,samotną,nikomu niepotrzebną,bez szansy na lepsze życie.Byłam taką sierotką ,matką-Polką,wdeptaną w ziemię i bojącą się własnego cienia.
Od kilku lat,jestem pewna siebie,wszystkim potrzebna,nikogo i niczego się nie boję.Często inni czują respekt do mnie i mnie to się bardzo podoba he,he.Znam swoja wartość :)