Wypalenie zawodowe

15 listopada 2017 22:05 / 1 osobie podoba się ten post
judora

Mycha lepiej nie ryzykuj:) Często osoby straszne mają ogromne problemy z węchem ;-)

Oj tak, to prawda. Mają problemy z węchem.
I ze słuchem także.
18 stycznia 2018 13:29 / 1 osobie podoba się ten post
Praca opiekunki jest jak najbardziej narażona na wypalenie zawodowe. Może nawet najbardziej ze wszystkich: http://politykaspoleczna.com/wypalenie-zawodowe-ktory-zawod-jest-najbardziej-ryzykowny/
18 stycznia 2018 13:43 / 5 osobom podoba się ten post
rosemary

Praca opiekunki jest jak najbardziej narażona na wypalenie zawodowe. Może nawet najbardziej ze wszystkich: http://politykaspoleczna.com/wypalenie-zawodowe-ktory-zawod-jest-najbardziej-ryzykowny/

No:)Ta to się przynajmniej przygotowała do lekcji:):):)
W zasadzie to chyba wykonywanie każdego zawodu po pewnym czasie sprzyja wypaleniu.Zdziwiło mnie ,że nie ma na tej liście zawodów typu pilot,kierowca autobusu,motorniczy.Zaskoczył artysta,chociaż...jak zdechnie wena to ni hu hu,nic się nie wykrzesa z siebie.
18 stycznia 2018 14:36 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

No:)Ta to się przynajmniej przygotowała do lekcji:):):)
W zasadzie to chyba wykonywanie każdego zawodu po pewnym czasie sprzyja wypaleniu.Zdziwiło mnie ,że nie ma na tej liście zawodów typu pilot,kierowca autobusu,motorniczy.Zaskoczył artysta,chociaż...jak zdechnie wena to ni hu hu,nic się nie wykrzesa z siebie.

Artysta jak najbardziej. Tu ambicje są duże, a wybić się na początku jest ciężko, to frustruje. I brak weny, o którym piszesz. Zgodzę się też, że w każdym zawodzie jest takie ryzyko, kwestia tego czy większe czy mniejsze. To też nie reguła, pewnie znajdą się np. lekarze, którzy wypalenia nie doświadczą.
18 stycznia 2018 16:47 / 7 osobom podoba się ten post
Bo wypalenie zawodowe nie zależy od wykonywanego zawodu tylko od człowieka.Tego jak sobie radzi ze stresem i czy w ogóle lubi swoją pracę? Jak nie lubi to wypali się...po roku.Dystans,odpoczynek,odporność psychiczna - to pomaga " przetrwać".Rodzaj wykonywanego zawodu w mniejszym stopniu decyduje o tym czy nas wypalenie zawodowe nas dopadnie czy nie.
18 stycznia 2018 21:14
Marta2

Bo wypalenie zawodowe nie zależy od wykonywanego zawodu tylko od człowieka.Tego jak sobie radzi ze stresem i czy w ogóle lubi swoją pracę? Jak nie lubi to wypali się...po roku.Dystans,odpoczynek,odporność psychiczna - to pomaga " przetrwać".Rodzaj wykonywanego zawodu w mniejszym stopniu decyduje o tym czy nas wypalenie zawodowe nas dopadnie czy nie.

Tak, zgodzę się z Tobą Marta, ale tylko po części. 
Ponieważ uważam, że rodzaj wykonywanego zawodu, ma bardzo duże znaczenie, jeśi o wypalenie zawodowe chodzi.
18 stycznia 2018 21:31 / 3 osobom podoba się ten post
18 stycznia 2018 21:36 / 3 osobom podoba się ten post
Krąży opinia że zawód opiekun/ki właśnie jest w czołówce zagrożenia wypaleniem.
Osobiście ,jakbym pracowała w biurze,to wypaliłabym się po trzech miesiącach.
A opiekunką jestem od 6 lat i żadnego wypalenia nie czuję.
Obstaję wiec przy swoim że to nie rodzaj wykonywanego zawodu a nastawienie do wykonywanej pracy, decyduje o tym czy sie człowiek wypali czy nie.
18 stycznia 2018 21:43
Marta2

Krąży opinia że zawód opiekun/ki właśnie jest w czołówce zagrożenia wypaleniem.
Osobiście ,jakbym pracowała w biurze,to wypaliłabym się po trzech miesiącach.
A opiekunką jestem od 6 lat i żadnego wypalenia nie czuję.
Obstaję wiec przy swoim że to nie rodzaj wykonywanego zawodu a nastawienie do wykonywanej pracy, decyduje o tym czy sie człowiek wypali czy nie.

Duze znaczenie maja na pewno indywidualne predyspozycje, dieta i regularne przebywanie na swiezym powietrzu oraz staz pracy.
Praca opiekunki sprzyja wypaleniu jesli jest bardzo monotonna.
18 stycznia 2018 21:45
Jakbym przerzucała papierki to nic by nie pomogło.Ani dieta ani powietrze Po prostu nie cierpię takiej pracy.
18 stycznia 2018 21:48 / 2 osobom podoba się ten post
Babeczka

Trochę idealistyczne,ale wiele w tym prawdy.
18 stycznia 2018 22:16 / 3 osobom podoba się ten post
Babeczka

No właśnie, nie pracuję.
18 stycznia 2018 22:23
Osobiście nie mógłbym wykonywać pracy, której bym nie lubił. 
To pewnie byłaby męka. Takie czekanie i liczenie godzin, kiedy to się skończy. 
Nie każda praca "biurowa" jest monotonna. Są naprawdę bardzo ciekawe zawody, które wymagają siedzenia przy biurku i dla obserwatora z zewnątrz, polegają li tylko na przewracaniu papierków. 
18 stycznia 2018 22:25 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

No właśnie, nie pracuję.

No właśnie. To nie jest w sumie praca, tylko przeniesienie się w inny stan bytu.
18 stycznia 2018 22:35 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

No właśnie. To nie jest w sumie praca, tylko przeniesienie się w inny stan bytu.

Albo niebytu. ))
Dobrze to określiłaś.