Polska vs niemiecka jakość

23 października 2013 22:14 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

A ja myślę, że to taki stereotyp - utarło się, że Niemki ubierają się nieładnie i tak już zostało. Ja spotykam różnie ubrane kobiety, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. 

Kazdy ma Swoje zdanie:)
Rzecz gustu,mi sie nie podoba i tyle.Wcale nie biorac pod uwage stereotypow.Patrze na MLODYCH NIEMCOW-z podkresleniem Niemcow.I co widze?Bezguscie.Oczywiscie sa wyjatki,ktore potwierdzaja regule:(
23 października 2013 22:14 / 3 osobom podoba się ten post
opiekunDE

moze i tak :)moze i nie :)

Jeżeli uważasz, że Niemcy są bogaci, bo nakradli w czasie wojny, to się bardzo mylisz.
Przede wszystkim wojna była bardzo kosztowna i to na jej prowadzenie wszystko poszło.
Już przed wojną Niemcy tonęły w długach, więc wszystko, co zdobyli było przetrawiane na bieżąco.
Poza tym jeżeli komuś coś tam zostało, to raczej fortuny się na tym nie dorobił. 
Jak się jest zaradnym, to się interes poprowadzi, a jak się nie jest, to i zrabowane złoto na okres 70 lat po wojnie nie pomoże. 
23 października 2013 22:14
wichurra

A ja myślę, że to taki stereotyp - utarło się, że Niemki ubierają się nieładnie i tak już zostało. Ja spotykam różnie ubrane kobiety, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. 

Bezguscie wystepuje w kazdym kraju....Ja jednak podzielam zdanie Hogaty.
23 października 2013 22:16 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Kazdy ma Swoje zdanie:)
Rzecz gustu,mi sie nie podoba i tyle.Wcale nie biorac pod uwage stereotypow.Patrze na MLODYCH NIEMCOW-z podkresleniem Niemcow.I co widze?Bezguscie.Oczywiscie sa wyjatki,ktore potwierdzaja regule:(

No to może ja mam tylko takie szczęście, że spotykam naprawdę dobrze ubrane kobiety.
Chociaż nie są one już młode, a to u Niemców już kiedyś zauważyłam, że dopiero na starość lubią się odsztafirować. 
23 października 2013 22:19
wichurra

Jeżeli uważasz, że Niemcy są bogaci, bo nakradli w czasie wojny, to się bardzo mylisz.
Przede wszystkim wojna była bardzo kosztowna i to na jej prowadzenie wszystko poszło.
Już przed wojną Niemcy tonęły w długach, więc wszystko, co zdobyli było przetrawiane na bieżąco.
Poza tym jeżeli komuś coś tam zostało, to raczej fortuny się na tym nie dorobił. 
Jak się jest zaradnym, to się interes poprowadzi, a jak się nie jest, to i zrabowane złoto na okres 70 lat po wojnie nie pomoże. 

Owszem wojna byla bardzo kosztowna dla niemiec chocby budowa nowatorskich urzadzen nie tylko bojowych, badania i experymenty. Zwroc uwage ze ci co kradli te kosztownosci, wszystkiemu Hitlerkowi nie oddawali....i fakt juz wtedy inwestowali i tak szlo z majatkiem z pokolenia na pokolenie.....a z niczego nic nie powstaje. Polemika mogla by byc bardzo rozgaleziona na ten temat....ale czy warto?
23 października 2013 22:21
wichurra

Nie wiem - uświadom mnie w kwestii tego złota. 
A takie są prawa biznesu, że szuka się tańszych podwykonawców. 

Jesli maja tanszych podwykonawcow to powinni im laury oddawac a nie mowic o sobie ze to MY stworzylismy .
23 października 2013 22:21
wichurra

No to może ja mam tylko takie szczęście, że spotykam naprawdę dobrze ubrane kobiety.
Chociaż nie są one już młode, a to u Niemców już kiedyś zauważyłam, że dopiero na starość lubią się odsztafirować. 

Moze na takich trafiasz?Jesli tak,to masz duzo szczescia.Ja sie mecze jak cos takiego brzydkiego widze:(Osobiscie teraz mieszkam w SZUFLANDII(text mojej poprzedniczki,jakze trafny) i jest srasznie.Wczesniej mieszkalam w innym miescie,moja PDP byla akurat piekna ,gustowna staruszka.Chodzilam do miasta codziennie i sie napatrzylam,ehhhhhh-szkoda gadac:(
23 października 2013 22:27 / 3 osobom podoba się ten post
Tak sobie nie każdy mógł kraść - niejeden z tych, co próbowali został rozstrzelany, a to działało odstraszająco. Więc odważały się na to tylko grube ryby, a no nie wiem, czy rodziny tych wielkich dygnitarzy niemieckich, czy generałów są posiadaczami Audi, Mercedesa, Opla, Boscha, VW, Siemensa i tak by długo wymieniać.
A co do myśli technicznej wystarczy spojrzeć ilu Niemcy miały noblistów i w jakich dziedzinach (około 80 i to głównie w dziedzinie fizyki, chemii i medycyny), a ilu my (chyba 8 i głównie w literaturze).

A co do tego złota - po prostu nie lubię, jak ktoś twierdzi, że Niemcy są bogatym państwem, bo podczas wojny się wzbogacili. Nie jest to prawdą, a takie twierdzenie jest ignorancją faktu, że Niemcy są narodem uporządkowanym, wytrwałym w dążeniu do celu i pracowitym, albo może raczej ambitnym.
23 października 2013 22:29 / 2 osobom podoba się ten post
opiekunDE

Jesli maja tanszych podwykonawcow to powinni im laury oddawac a nie mowic o sobie ze to MY stworzylismy .

Ej no sory, bo już gadasz jak potłuczony za przeproszeniem.
Jak w Polsce VW buduje swoje fabryki, wszystko odbywa się według technologii wymyślonej przez Niemców, obowiązują firmowe standarty itd. to komu mają laur oddawać? Mają powiedzieć, że VW jest polski, bo jest u nas produkowany?
My możemy się jedynie cieszyć, że są dobrze płatne miejsca pracy. 
23 października 2013 22:37 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Tak sobie nie każdy mógł kraść - niejeden z tych, co próbowali został rozstrzelany, a to działało odstraszająco. Więc odważały się na to tylko grube ryby, a no nie wiem, czy rodziny tych wielkich dygnitarzy niemieckich, czy generałów są posiadaczami Audi, Mercedesa, Opla, Boscha, VW, Siemensa i tak by długo wymieniać.
A co do myśli technicznej wystarczy spojrzeć ilu Niemcy miały noblistów i w jakich dziedzinach (około 80 i to głównie w dziedzinie fizyki, chemii i medycyny), a ilu my (chyba 8 i głównie w literaturze).

A co do tego złota - po prostu nie lubię, jak ktoś twierdzi, że Niemcy są bogatym państwem, bo podczas wojny się wzbogacili. Nie jest to prawdą, a takie twierdzenie jest ignorancją faktu, że Niemcy są narodem uporządkowanym, wytrwałym w dążeniu do celu i pracowitym, albo może raczej ambitnym.

My mamy malo noblistow no fakt! bo jestesmy krajem wiecznie rozdzieranym i napadanym wiec jak moglibysmy sie rozwinac, nie bylo nas stac na rozwoj potencjalnego noblisty...zwroc uwage ze nasi noblisci rozwijali sie za granica a nie w Polsce...Curie, Kopernik, Corka Curie(fakt nie uznawala sie za Polke) itd. Zobacz ilu Polakow z pochodzenia Polacy zyjacy prawie od urodzenia tworzyli dziela noblowskie dla innych panstw. Niemcy mieli swoje czasy kryzysu ale stac ich bylo na taka inwestycje jak wybitny naukowiec, bo ich nikt nie rozkradal i nie niszczyl. Owszem w dobie dzisiejszego czasu noblisty Polaka z osiagnieciem w Polsce tez miec nie bedziemy bo teraz wyniszczamy sami siebie.
 
 
 pracowitym?
 
czyimi rekoma?
 
 
  ok koniec tematu bo lecimy za daleko :) 
 
 
  Ps. Milo sie rozmawia bez ublizen, wkoncu mozna z kims fajnie pogadac:)
23 października 2013 22:49 / 4 osobom podoba się ten post
opiekunDE

My mamy malo noblistow no fakt! bo jestesmy krajem wiecznie rozdzieranym i napadanym wiec jak moglibysmy sie rozwinac, nie bylo nas stac na rozwoj potencjalnego noblisty...zwroc uwage ze nasi noblisci rozwijali sie za granica a nie w Polsce...Curie, Kopernik, Corka Curie(fakt nie uznawala sie za Polke) itd. Zobacz ilu Polakow z pochodzenia Polacy zyjacy prawie od urodzenia tworzyli dziela noblowskie dla innych panstw. Niemcy mieli swoje czasy kryzysu ale stac ich bylo na taka inwestycje jak wybitny naukowiec, bo ich nikt nie rozkradal i nie niszczyl. Owszem w dobie dzisiejszego czasu noblisty Polaka z osiagnieciem w Polsce tez miec nie bedziemy bo teraz wyniszczamy sami siebie.
 
 
 pracowitym?
 
czyimi rekoma?
 
 
  ok koniec tematu bo lecimy za daleko :) 
 
 
  Ps. Milo sie rozmawia bez ublizen, wkoncu mozna z kims fajnie pogadac:)

Proszę mi podać tych Polaków, którzy "tworzyli dzieła noblowskie dla innych państw".
A pracowici - i owszem - są - ale to nie znaczy, że muszą sprzątać, prać, gotować, skoro stać ich na opłacenie ludzi do tego. 
 
Nie zawsze byliśmy narodem napadanym, kiedyś to my byliśmy agresorami - i jakich ludzi znanych na całym świecie z tego okresu masz? Ja jakoś nie mogę sobie nikogo przypomnieć. 
Kiedy Niemcy mieli Goethego, którego "Cierpienia młodego Wertera" są u nas lekturą obowiązkową w L.O., to my mieliśmy Mickiewicza, Słowackiego. Ale kto w Europie ich zna? A Goethego wykształconemu człowiekowi nie trzeba przedstawiać. 
 
Tak samo Hegel, Schopenhauer, Nietzsche - jakich znasz polskich filozofów?
 
Z muzyką ratuje nas Chopin, ale poza nim też nikogo, kto byłby w skali światowej znany. 
 
Dalej to już nawet nie chce mi się wymieniac, bo to długo by można.
 
 
P.S. Nigdy nie slyszałam, że Kopernik dostał Nobla:):)
23 października 2013 22:52
wichurra

Ej no sory, bo już gadasz jak potłuczony za przeproszeniem.
Jak w Polsce VW buduje swoje fabryki, wszystko odbywa się według technologii wymyślonej przez Niemców, obowiązują firmowe standarty itd. to komu mają laur oddawać? Mają powiedzieć, że VW jest polski, bo jest u nas produkowany?
My możemy się jedynie cieszyć, że są dobrze płatne miejsca pracy. 

wypowiadalem sie o stworzeniu nowego dziela przez innych nie mowilem w tym sensie....tzn ppolak cos wymysli dla niemca na zlecenie(jak zawsze) a ten sobie stworzenie przypisuje.
 
pomylilas stworzenie z produkcja, 
23 października 2013 22:52 / 3 osobom podoba się ten post
O kurcze,dopiero przeczytałam o Koperniku!Ludzie przed snem takie informacje?;-).
23 października 2013 22:57 / 2 osobom podoba się ten post
opiekunDE

wypowiadalem sie o stworzeniu nowego dziela przez innych nie mowilem w tym sensie....tzn ppolak cos wymysli dla niemca na zlecenie(jak zawsze) a ten sobie stworzenie przypisuje.
 
pomylilas stworzenie z produkcja, 

No dobra - nie wiedziałam, że te wszystkie znane na całym świecie niemieckie firmy, to obcokrajowcy (a najpewniej Polacy) stworzyli. 
23 października 2013 22:57 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

Proszę mi podać tych Polaków, którzy "tworzyli dzieła noblowskie dla innych państw".
A pracowici - i owszem - są - ale to nie znaczy, że muszą sprzątać, prać, gotować, skoro stać ich na opłacenie ludzi do tego. 
 
Nie zawsze byliśmy narodem napadanym, kiedyś to my byliśmy agresorami - i jakich ludzi znanych na całym świecie z tego okresu masz? Ja jakoś nie mogę sobie nikogo przypomnieć. 
Kiedy Niemcy mieli Goethego, którego "Cierpienia młodego Wertera" są u nas lekturą obowiązkową w L.O., to my mieliśmy Mickiewicza, Słowackiego. Ale kto w Europie ich zna? A Goethego wykształconemu człowiekowi nie trzeba przedstawiać. 
 
Tak samo Hegel, Schopenhauer, Nietzsche - jakich znasz polskich filozofów?
 
Z muzyką ratuje nas Chopin, ale poza nim też nikogo, kto byłby w skali światowej znany. 
 
Dalej to już nawet nie chce mi się wymieniac, bo to długo by można.
 
 
P.S. Nigdy nie slyszałam, że Kopernik dostał Nobla:):)

 Jrene Joliot-Courie
 Isidor Isaac Rabi
Tadeusz Reichtein
 Robert Hofstadter
 
urodzeni w polsce, polacy, emigranci
 
i powiedzialem koniec bo zaczynam jak Hogata miec 180 na liczniku. Grzecznie prosilem czyz nie?