Kosmetyczni ulubieńcy

20 kwietnia 2016 20:52 / 5 osobom podoba się ten post
Samboja

Wolę zainwestować w siebie i czuć się piękna dla siebie.
Właściwie każda z nas chce się podobać ale pokładanie swojej wiary we własną urodę w męskie dłonie jest o tyle złudne, że mężczyzna może przyjść i odejść.
A inwestycja w siebie pozostaje na miejscu. Czekając na kolejnego mężczyznę, który może tym razem zostanie.

A co do Azjatek to może i Hinduski używają ziół do pielęgnacji, ale już Koreanki i Japonki - a to one właśnie pozostają wiecznie młode- powierzają swój wygląd ogromnym laboratoriom  korzystającym z najnowszych osiągnięć chemii i biologii. Również tym naturalnym składnikom, ale podpartym czystą chemią.

Tak wszystko podporządkowywać pod faceta, to wydaje mi się absurdalne, trzeba zachować idywidualność i to nie jakąś :)
Ale owszem, są kobiety, które dla mężczyzny, który często ma je gdzieś , gotowe są totalną metamorfozę przejść i wpadają w błędne koło.
Lepiej dbać o siebie dla wlasnego samopoczucia, a z mężczyzną nie trza się od razu na umór wiązać, czy polować na niego zawzięcie. Lużne , dowcipne rozmowy, flirt, to bardzo fajne rzeczy :)
21 kwietnia 2016 09:47 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra2

Lato się zbliża, słońce świeci coraz mocniej, czas się chronić przed nim dziewczynki:)
Wiadomo nie od dziś, że najlepszym kremem przeciwzmarszczkowym jest filtr słoneczny, a ja Wam przedstawiam mój ulubiony i tak szybko go na żaden inny nie zmienię. Z prawej macie stare opakowanie, z lewej nowe - Vichy co roku zmienia trochę opakowanie swoich filtrów. Mam wersję dla cery tłustej, a wyjątkowość tego kremu polega na tym, że nie bieli, twarz się po nim nie świeci - rzeczywiście matuje cerę. Dla osób ze suchą skórą może nie być dobry - dla nich jest wersja inna, ale tamtej nie próbowałam, więc nic nie powiem. Nadaje się świetnie pod makijaż, nie roluje się. Miałam filtry z innych, też dobrych firm i tak świetne nie były - po pierwsze wszystkie bieliły (niektóre niemal niezauważalnie, ale jednak), po drugie twarz się po nich błyszczała, jeden strasznie się rolował, jak się podkład na niego nakładało. Tyle peanów. 

Drugi kosmetyk to masło do ciała z Rossmanna z serii wellness&beauty - już na pewno więcej niż rok ich używam i są fajne - ładnie pachną (jest kilka wersji zapachowych), dobrze skórę nawilżają i są niedrogie - kupuję je zawsze w Polsce w promocji po 12 zł za 200ml (promocje są często). W Niemczech jest chyba nawet więcej wersji dostęnych, ale tutaj kosztują one coś koło 5 euro, więc mało się opłaca. 

Dziękuję, bo dzięki Tobie mogę się dowiedzieć ciekawych rzeczy.Inaczej jest jak ktoś wyprobowal i poleca ,a inaczej jak słucha się ,czy czyta reklamy.Tam wszystko jest super..
Interesuje mnie ten krem z   Vichy ,a konkretnie ile kosztuje tak w przyblizeniu w De.Wiadomo,
 ,ze ceny sa rozne..Pisz o  swoich ,,wynalazkach",bo moze wiecej osob skorzysta..
21 kwietnia 2016 10:15 / 1 osobie podoba się ten post
Fajne dwa kremy ten do rąk zapach rewelacja
21 kwietnia 2016 10:27 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Fajne dwa kremy ten do rąk zapach rewelacja

wyprobuj ten
21 kwietnia 2016 10:39
ORIM

wyprobuj ten

Gdzie go mogę kupić?
21 kwietnia 2016 10:53 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Gdzie go mogę kupić?

Tak jak na obrazku Sprzedajemy.pl Cena to 8 zl za 75 ml.Maja rowniez inne kosmetyki na bazie wosku pszczelego.
Dosc dobre i w przystepnych cenach
Nie mowiac o tym ze pachniesz jak ciacho miodowe 
21 kwietnia 2016 11:15 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Tak jak na obrazku Sprzedajemy.pl Cena to 8 zl za 75 ml.Maja rowniez inne kosmetyki na bazie wosku pszczelego.
Dosc dobre i w przystepnych cenach
Nie mowiac o tym ze pachniesz jak ciacho miodowe :-)

No dzięki,uwielbiam leżeć i pachnieć
21 kwietnia 2016 11:16 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

No dzięki,uwielbiam leżeć i pachnieć

i przyciagac uwage 
21 kwietnia 2016 12:28 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra2

Nie czytam jej bloga, ale oglądam vloga:)
Ale prawdę mówiąc nie chce mi się aż tyle czasu poświęcać skórze - demakijaż płynem micelarnym, później olejkiem, później żelem, później tonik, peeling, krem jeden, drugi:) Może trzeba się jednak będzie przekonać do tego. 

Na blogu jest baaardzo dużo teorii. I od groma informacji pobocznych, o życiu, modzie, jedzeniu w Azji.

Ja się przyznam bez bicia, że mało mam kosmetyków stricte azjatyckich, natomiast sporo pielęgnacji własnej roboty. Kombinuję, mieszam, dodaję...
A żeby było jeszcze bardziej skomplikowanie, to wieczorem używam dwóch zestawów pielęgnacyjnych na zmianę co drugi dzień. Jeden strikte przeciwko niedoskonałościom i rozszerzonym porom a drugi nawilżająco-przeciwstarzeniowo-antynaczynkowy.

Jak używałam tylko tego pierwszego to szarzała mi skóra w strefie T, poliki za to pokrywał niezdrowy rumieniec, cera robiła się sucha i próbowala bronić większym przetłuszczaniem.
Jak używałam tylko drugiego to się zapychałam i miałam pory jak kratery :D

Na dzień jest delikatniej. Mycie, tonik, woda różana lub serum z kwasem migdałowym i minimalna ilość oleju sezamowego/z orzechów włoskich albo niezmydlana frakcja sojowa jeśli robię makijaż.

Do tego co dwa tygodnie robię poważniejsze złuszczanie a co miesiąc zabieg dermarollerem (Mam aktualnie 18 kolczyków, przejechanie jeżem po twarzy nie robi na mnie wrażenia :D )



I teraz wyobraźcie sobie wzięcie tego wszystkiego do Niemiec... Poważnie już rozważam wyjazdy własnym autem xD
21 kwietnia 2016 12:31 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

i przyciagac uwage :-)

Pszczół :D
21 kwietnia 2016 12:42
Samboja

Pszczół :D

albo trutni  ale co tam ......................nie wnikam w upodobania  
21 kwietnia 2016 12:54 / 2 osobom podoba się ten post
ivetta

Dziękuję, bo dzięki Tobie mogę się dowiedzieć ciekawych rzeczy.Inaczej jest jak ktoś wyprobowal i poleca ,a inaczej jak słucha się ,czy czyta reklamy.Tam wszystko jest super..
Interesuje mnie ten krem z   Vichy ,a konkretnie ile kosztuje tak w przyblizeniu w De.Wiadomo,
 ,ze ceny sa rozne..Pisz o  swoich ,,wynalazkach",bo moze wiecej osob skorzysta..

Ten filtr kosztuje różnie. Mój kosztował pierwotnie 17 euro, ale w aptekach Linda jest promocja - 20% na Vichy, wiec wyszedł mnie chyba 13,40. W jakiejś tam innej aptece widziałam go po 15 euro. W Polsce widziałam ceny w przedziale 50-60zl. W sklepach internetowych po ok 50 zł jest, ale dochodzą koszty przesyłki. 
21 kwietnia 2016 13:37 / 2 osobom podoba się ten post
ivetta

Dziękuję, bo dzięki Tobie mogę się dowiedzieć ciekawych rzeczy.Inaczej jest jak ktoś wyprobowal i poleca ,a inaczej jak słucha się ,czy czyta reklamy.Tam wszystko jest super..
Interesuje mnie ten krem z   Vichy ,a konkretnie ile kosztuje tak w przyblizeniu w De.Wiadomo,
 ,ze ceny sa rozne..Pisz o  swoich ,,wynalazkach",bo moze wiecej osob skorzysta..

Ten filtr najbardziej chyba opłaca się kupić w polskich aptekach internetowych, które pozwalają na odbiór osobisty.
Na Gemini jest za 40zł, ale nie mają wielu aptek, trzeba zamówić za minimum 150zł, chyba że jesteś z Gdańska, w Gdańsku można odebrać za darmo nawet małe zamówienie. Albo wysyłka.
Ja polecałabym www.doz.pl  (apteki Dbam o zdrowie). U nich na stronie kosztuje niespełna 54 złote a mają ogromną bazę aptek, ponad 800. I mnostwo ciekawych promocji :)
Zamawiasz co chcesz, (przy odbiorze w aptece nawet leki na receptę!) i za dwa dni odbierasz zamówienie we wybranej przez siebie aptece płacąc na miejscu. Mają też śmiesznie tanią wysyłkę kurierem albo do paczkomatu (w obu przypadkach 5zł).
21 kwietnia 2016 14:02
Dzięki Samboja - popatrzę, co w tej aptece mają.
A co do dermokosmetyków to nie opłaca się w Niemczech kupować - czasami kupuję, bo jak mi coś przedwcześnie wyjdzie, to nie czekam do powrotu do Polski. Ale ogólnie to kupuję w Superpharm w Polsce - mają tam często dosyć duże promocje i wtedy zapasy uzupełniam.
21 kwietnia 2016 14:10 / 5 osobom podoba się ten post
Malina

Fajne dwa kremy ten do rąk zapach rewelacja

A ten deo kreme to taki antypespirant w kremie, czy jak?
Nie widziałam go w DM, a tyle czasu tam spędzam:) To znaczy, że nadal za mało:)

I tak przy okazji pochwalę się, że dzisiaj kosmetyczka (babcia robiła sobie paznokcie) pochwaliła mój lakier do paznokci - essie fiji - w Niemczech to nowość, ale w Polsce już kilka lat jest dostępny. Powiedziałam pani co to za lakier i zaraz sobie zapisała, a ja teraz chodzę i co chwilę spoglądam na te moje cudności na paznokciach:)

No - i ogólnie też ten lakier polecam - dobrze kryje i jest moim zdaniem elegancki - nie krzykliwy, dłonie wyglądają na takie wypielęgnowane przy nim. 
Takie 2 przykładowe zdjęcia z netu - to jest kolor taki jakby bardzo rozbielony, delikatny róż.