Jestem położną. Cudny zawód, ale przepracowałam 23 lata w szpitalu, przez 9 lat byłam nawet oddziałową na ginekologii. Niestety, szpital mały, zarobki też, jak doszło do tego,że redukowali etaty o 20% i w związku z tym zarobki, odeszłam. Miałam chorą matkę, córkę na studiach, druga córka właśnie zdała maturę i też dostała się na studia, trzecia w maturalnej klasie.Ja zawsze na utrzymaniu męża, nie wytrzymałam sytuacji finansowej.
Teraz nie wiem, czy chciałabym wrócić do zawodu.