26 września 2013 18:33 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47Witam,melperon miala moje poprzednia podopieczna waga ok 50kgi podawalam jej tylko 2,g ml po sniadaniu ,okolo 10i tyle samo 2,5ok17
dobrze jest nie laczyc tego w ciagu godziny z mlekiem ,kawapodobn o zle wtedy dziala,pdp byla wyciszona ale kontaktowa,po 10 ml tj ogromna dawka
Hej, ta lekarka jest b.wstrzemięźliwa w przepisywaniu leków. Do tej pory podawałam tylko te roślinne nasenne, ale to niczego nie dawało. PDP łaził ciągle w nocy z piętra do piwnicy, salonu, czasem do mnie z hasłem: mamy problem...(ogrzewanie,żarówka,prąd), rozwiązywałam problem, kładłam do łóżka i szluss. Ostatnio ma częsciej omamy, wybiera się w drogę do domu i jest bardziej zagubiony w czasie, długo wycisza się po wizycie najstarszego syna. Tydzień temu miałam jazdę bo przyszedł o 1.15, zapalił mi światło i zaczął krzyczeć, że jak chce sobie zmieniać porę obiadu, to powinnam to wcześniej omówić, a normalnie jest łagodny, życzliwy. Położyłam go znowu spać, pogodzonego z tym, że to noc, nie dzień. Poszłam do toalety, wracam do siebie, a on znowu czeka na mnie. Tym razem niby żartem mówi, że jednak wstałam, bo już miał dzwonić do lekarza, bo ja leżę w łóżku. Pokazywanie ciemnej ulicy, latarni, nie przekonywało go,dopiero jak zaproponowałam spacer, przytomnie zauważył,że nie jest odpowiednio ubrany :) Znowu kładzenie do łóżka. Później jeszcze wędrował, ale już nie schodził na dół. Ja jestem tolerancyjna, ale czasem też chce spać w nocy. No i wtedy przebrał moją miarę. Ale lekarka i tak obiecała tylko melatoninę, dlatego byłam zdziwiona, że zostawiła mi receptę na neuroleptyk. Te 10ml mam mu dawać tylko raz przed snem. Bo w dzień nie sprawia mi kłopotów.