Ilu włścicieli hortensji tyle sposobow.Ja mogę napisac jak ja robie odnosnie hortensji bukietowej i ogrodowej.
Ilu włścicieli hortensji tyle sposobow.Ja mogę napisac jak ja robie odnosnie hortensji bukietowej i ogrodowej.
To jest ogrodowa-takie wielkie krzaczory.poprzednie lato kwiatow full a w tym roku 2 mizerne tylko.....
Ogrodową przycinam jesienia ale nie sprzatam opadlych lisci i tych obcietych kwiatow daja naturalna osłone.Przycinam tylko te, ktore wystaja z poza reszty pędow żeby nadać kulisty kształt.Wiosna bardzo pożną wycinam suche pedy i nie ruszam jej wiecej.
.
Bukietowej nie ruszam jesenia, wiosna obcinam przekwitłe kwiatostany i skracam pędy.Oczywiscie nie wszystkie.
Ja też tak robię, i są piękne zawsze. Bukietową tu widziałam taką piękną.Nie wiem kiedy moja taka będzie.
Regularne ciecie i nawozenie ale nie za duzo daje efekty.
tu widziałam bukietową hortensję prowadzona na drzewko.Myślałam , że jest szczepiona, ale jak jej opadły liscie , to się okazało , że jednak była sukcesywnie przycinana i ma formę parasola.:))
Chcę napisać jaka mam niespodzianke.W maju kupilam taka przestraszoną,przesuszoną passiflore w EDECE stała w ogrodzie niemieckim cale lato kwitła troche ale słabo,kwiaty nie były tak wykształcone jak powinny.Przyjechałam w listopadzie i zabrałam ja do domu,odkurowałam teraz przed chwilą policzylam 46 pąków ma, niektore tuż tuż sie otworzą.Jest to piekne pnącze.Warto je mnieć latem w ogrodzie a zimą w domu.
Chyba sa tabletki z passiflorą na sen,
Podobno kwiaty zawierają substancje halucynogenne? :)))
Oj tam, ale "mania"lepsza,z jednej sadzonki zbytniego odpału nie ma.