Te stoły są przydatne dla dużych ras. Pies nie schylając się bardzo do miski, strawi łatwiej, a tym samym uniknie ewentualnego skrętu żołądka, co dla pieseła jest niebezieczne. Moj pieseł też je z takiego podwyższenia.
Te stoły są przydatne dla dużych ras. Pies nie schylając się bardzo do miski, strawi łatwiej, a tym samym uniknie ewentualnego skrętu żołądka, co dla pieseła jest niebezieczne. Moj pieseł też je z takiego podwyższenia.
Michasiu, proszę, uświadom mnie, zatwardziałą kociarę, po co te stoły i kogo mają uszczęśliwić, pana czy psa :)?
Dzięki, jestem mądrzejsza o tę wiedzę :).
Jak matka natura radziła sobie z tym wcześniej? Wpisałam w wyszukiwarkę "skręt żołądka u psa", bardzo proszę:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Skr%C4%99t_%C5%BCo%C5%82%C4%85dka O ten fragment mi chodziło:
Zapobieganie[potrzebne źródło][edytuj]
Rozkładanie dziennej dawki pokarmu na kilka mniejszych
Niestawianie miski na podwyższeniu[1]
Zapewnienie psu spożywania posiłków bez stresów i pośpiechu
Zapewnienie odpoczynku przed i poposiłkowego minimum 45-60 minut.
Prz
Fakt.Zmywarki nigdy nie boli glowa,przyjmie wszystkie pomyje i jest zamknieta w sobie...Szczesciarz...
ja robię koraliki, a to hobby M ojego Syna- robi stoliki dla piesków:)
To jest za-je......fajne. Sama bym chętnie jadła z takiego stołu i takich misek. :-)
Piękna robota i wiem, że bardzo praktyczna dla dużych psów.
Jesteście w rodzinie bardzo utalentowani manualnie, gratulejszyn. :brawo1:
Dziękuję:yeah: Jak wstawił na stronie nie wiem dokładnie chyba :majsterkuje " to ma sporo zamówień/ czasu brak/ własnie dla wiekszych psów:spacer z psem:
Wiesz, to jest nie tylko praktyczne, bo 2 dziury wychetać w sklejce to każdy by potrafił, to jest też ładnie zrobione, estetycznie, wręcz element dekoracyjny, ładnie wyszlifowane,wyfrezowane, polakierowane, widać dbałość o detale i wygląd a nie tylko funkcjonalność.
Uwielbiam, jak faceci mają takie hobby, uważam to za fascynujące, jak z niczego powstaje coś. :))))))
:-)Ale mi ciepło na serduszki::) jednego żałuję że więcej dzieci nie miałam:cheerleaderka2: jest dokładny :)ma to pokimś ha ha
To cały sprawca zamieszania:) Nawet mnie Babcią bardzo wczesnie zrobił:)
O kuźwa, ale stoliki....no, no. Pogratuluj mu ode mnie, a ja też kilka stolików w swoim życiu zrobiłam, to i docenić potrafię ale takich ładnych to bym chyba nie umiała. :)
Fajny chłopak, nie tylko zdolny ale i całkiem przystojny. W takich chwilach żałuję,że nie mam syna. Super by było mieć syna, z którym razem mogłabym się babrać, brudzić, pyprusić, ciąć, giąć, wyżynać ( ale nie w pień, ha,ha), a i malować, bejcować....
Ech......
:-)Ale mi ciepło na serduszki::) jednego żałuję że więcej dzieci nie miałam:cheerleaderka2: jest dokładny :)ma to pokimś ha ha
Bardzo mi się podoba :) syn :lol2: no i widać, że "roboty" nie partaczy. A z boku mała Michasia? :rozmysla:
przepraszam ze tutaj ale czy kolezanka nie miala sie odezwac???
Odezwała się :-) 2 kwietnia.