Ja czasem dlubie mojemu pdp w nosie i tez wyciagam koraliki.Ot tam takie hobby...
Ja czasem dlubie mojemu pdp w nosie i tez wyciagam koraliki.Ot tam takie hobby...
Robiłam dla syna /33l./ z czarnych matowych koralików z z matowym zapięciem ,jutro wstawie zdjęcie.i będę myśleć:zaklopotanie:
ja robię koraliki, a to hobby M ojego Syna- robi stoliki dla piesków:)
Fajne, ale mój pupil i tak by ściagnął ze stołu na dywan... :lol3: On musiał by miec taki stół na wyższych nogach i do tego krzesło najlepiej z zapietymi psami bezpieczeństwa to moze by sie nie ruszył z tym żarciem tam gdzie nie powinien, czyli na dywan ... :lol2:
Wiem,że te miski są jakoś mocowane i do umycia wyjmowane.Nasz się juz nauczył jeśc,a jakibzadowolony:niech zyje:
Wiem,że te miski są jakoś mocowane i do umycia wyjmowane.Nasz się juz nauczył jeśc,a jakibzadowolony:niech zyje:
Mój to taki wielorasowy i nie wiem czy mu się na starość bedzie chciało uczyć pańskich manier...:lol2: Kupiłam mu dywan w kształcie koła i połozyłan na dywanie własciwy żeby mnie do pasji nie doprowadzał ten jego brak wychowania. Ale z tego co wiem to w mojej rodzinie bedzie psów ciąg dalszy,, czyli stół dla psa być może też zawita w nasze progi... :-)
Jezu !!! dopiero czytajac koniec postu zaskoczylem ze o psa chodzi :lol3:a nie o pana meza :-)
Z psem ciagle mogę wytrzymać choć już kompletnie głuchy... :lol2: Panu mężowi dawno dałam wolną rękę, właśnie dlatego że był panem... :lol3:
uffff to jedna miseczka w domu mniej :-) i okragly dywanik tez :-)
Ja z meżem rozstałam sie z klasą... :lol3: Na odchodne kupiłam mu zmywarkę do naczyń... :lol3: Niech ma co chce... :lol3:
Michasiu, proszę, uświadom mnie, zatwardziałą kociarę, po co te stoły i kogo mają uszczęśliwić, pana czy psa :)?
Ja z meżem rozstałam sie z klasą... :lol3: Na odchodne kupiłam mu zmywarkę do naczyń... :lol3: Niech ma co chce... :lol3: