Teraz po powrocie zafunduję sobie cos takiego... w Niemczech nie lubię sie malować, ale sama siebie nie lubię bez makijażu ... trzeba zrobić taki żeby na parę lat starczył...))))
Teraz po powrocie zafunduję sobie cos takiego... w Niemczech nie lubię sie malować, ale sama siebie nie lubię bez makijażu ... trzeba zrobić taki żeby na parę lat starczył...))))
Nowadanuto, nie mogę tego znaleźć, ale pamiętam, że w jakimś topiku pisałaś, iż już masz makijaż permanentny i że jesteś bardzo zadowolona, a przede wszystkim robiła Ci to kosmetyczka godna zaufania i polecenia.
Czy swoje zdanie podtrzymujesz i jesteś nadal w 100% zadowolona?
Nowadanuto, nie mogę tego znaleźć, ale pamiętam, że w jakimś topiku pisałaś, iż już masz makijaż permanentny i że jesteś bardzo zadowolona, a przede wszystkim robiła Ci to kosmetyczka godna zaufania i polecenia.
Czy swoje zdanie podtrzymujesz i jesteś nadal w 100% zadowolona?
Tak, ale na brwi użyłam niepotrzebnie brązu - kolor mniej trwały i po półtora roku muszę mnieć korektę.... Mam też kreskę górną na powiekach z którą nic się nie dzieje... Najlepiej tak to zabukować żeby korekty były w cenie wyjściowej (najlepiej dwie) . Te upały nie sprzyjają takiemu zabiegowi... Gabinet i kosmetyczka sprawdzona bo sam zabieg nie należy do przyjemnych, a i skutki są wieloletnie... Ciągle myślę o powiece dolnej, ale najpierw zrobię sobie tę korektę brwi - czekam aż sie trochę ochłodzi.... ))))))
czy fest bolacy ten makijaz na brwi?nose sie z zamiarem zrobienia tylko boje sie,ze bolec bedzie
czy fest bolacy ten makijaz na brwi?nose sie z zamiarem zrobienia tylko boje sie,ze bolec bedzie
Tak, ale na brwi użyłam niepotrzebnie brązu - kolor mniej trwały i po półtora roku muszę mnieć korektę.... Mam też kreskę górną na powiekach z którą nic się nie dzieje... Najlepiej tak to zabukować żeby korekty były w cenie wyjściowej (najlepiej dwie) . Te upały nie sprzyjają takiemu zabiegowi... Gabinet i kosmetyczka sprawdzona bo sam zabieg nie należy do przyjemnych, a i skutki są wieloletnie... Ciągle myślę o powiece dolnej, ale najpierw zrobię sobie tę korektę brwi - czekam aż sie trochę ochłodzi.... ))))))
Ok, dziękuję.
Tak, wiem, że tego latem nie powinno się robić. Zafunduję sobie te kreski na jesień, a teraz poszłabym tylko na taką jakby konsultację przedzabiegową:-).
Koniecznie pomyśl o dolnej powiece, bo jeżeli górna tylko jest zrobiona, to oko nie jest zamknięte. Ja dopiero od niedawna taka mądra jestem:-), bo miałam pomysł też tylko na górne krechy, ale mi powiedziano, że koniecznie dwie należy zrobić. Jak nie od razu, to własnie po jakimś czasie.
Skoro gabinet sprawdzony, to dobrze, że jesteśmy forumowymi przyjaciółkami:-).
Pozdrawiam
Kreski na dolnej powiece stanowczo odradza mi jedna z moich kosmetyczek i jak do tej pory mnie to przekonuje ... Niestety dwie kreski są odpowiednio droższe i to (często gęsto) jest najsilniejszym argumentem do przekonywania.... Widziałam kobietę tylko z dolnymi kreskami - na tym egzemplarzu nie wyglądało to ciekawie, ale też i te kreski były stanowczo za grube.... )))))
Jak dla mnie dolna kreska sprawia, ze moje oko staje sie "smutne".
Byc moze, zrobiona cienka na stale wygladalaby inaczej.
Osobiscie nie robie kresek na dolnej powiece. Wielkorotnie po zrobieniu, zaraz je wymazuje, bo oczy ogromne sa wtedy i takie smutne.
.