Dolnośląskie

03 lipca 2016 22:55
Nie wymieniliśmy się właśnie. Trudno. Hm...Ja też siedziałam na ławce przed wejściem i widziałam kobietę z gościem w okularach p/słonecznych, ale wyglądał trochę inaczej niż na zdjęciu z forum, choć teraz już widzę podobieństwa, jak dobrze się przyjrzeć.
Jak oni widzieli tak bardzo krótko ostrzyżoną blondynkę, co się rozgląda ciągle i chodzi w tą i w tamtą, to własnie byłam ja.
Ola, a wiesz, że może skorzystam z zaproszenia? Zobaczymy, co się da zrobić. Dziękuję.
04 lipca 2016 06:33 / 2 osobom podoba się ten post
Binor

Nie ma czego zazdraszczać, bo spotkałam się sama ze sobą:-).
Jednak nie żałuję, że pojechałam, bo kiedys w Szczawnie pracowałam i zrobiłam sobie dziś dłuuugi spacer po znanych mi miejscach.
Nie byłam tam prawie 11 lat i jestem pod wrazeniem, jak Szczawno wypiękniało od tamtego czasu.

Mimo mojego poświęcenia, gdyż musiałam jechac najpierw pociągiem, a później autobusem, nikt nie chciał mnie poznać:placz3:.
Niech żałują, gagatki z Dolnego Śląska! Chyba lepiej umawiac się na spotkanie w Kielcach, bo tam przynajmniej Marta z Darkiem zawsze na posterunku:-).

No kurczę Coś się nie dograło Przykro mi Na następny raz czerwony szalik, albo czerwona róża w zęby Jako znak rozpoznawczy ...  bo tak to nie może być
04 lipca 2016 10:17 / 3 osobom podoba się ten post
Witam Dolny Śląsk
04 lipca 2016 10:36
Binor-mayślę,że to Ciebie widziałam spacerującą koło Domu Zdrojowego.Nawet spojrzałas w stronę ławki ale poszłaś dalej Miałaś spodnie-jasne i granatową bluzkę?Jesteś filigranową kobietką?Jeśli odpowiedź jest twierdząca-to byłas Ty.Ciekawe czemu nie piszesz o siedzącej obok Orima hop-Marynie czyli o mnie?Mam wrażenie,że jak siedzieliśmy we trójkę na ławce to Ty kolejny raz przechodząc popatrzyłaś w naszą stronę.Trzeba było zaczepić-najwyżej w razie pomyłki-przeprosiny i zaczepiam kolejnych "podejrzanych".Szkoda kochana-następnym razem pisz maila i po wymianie telefonów nie ma takiej opcji żeby się nie spotkać.
04 lipca 2016 11:57 / 1 osobie podoba się ten post
pytajka

Binor-mayślę,że to Ciebie widziałam spacerującą koło Domu Zdrojowego.Nawet spojrzałas w stronę ławki ale poszłaś dalej Miałaś spodnie-jasne i granatową bluzkę?Jesteś filigranową kobietką?Jeśli odpowiedź jest twierdząca-to byłas Ty.Ciekawe czemu nie piszesz o siedzącej obok Orima hop-Marynie czyli o mnie?Mam wrażenie,że jak siedzieliśmy we trójkę na ławce to Ty kolejny raz przechodząc popatrzyłaś w naszą stronę.Trzeba było zaczepić-najwyżej w razie pomyłki-przeprosiny i zaczepiam kolejnych "podejrzanych".Szkoda kochana-następnym razem pisz maila i po wymianie telefonów nie ma takiej opcji żeby się nie spotkać.

Cholercia, o której  Wy tam byliście? To nie byłam ja, Pytajko, bo miałam ciemne spodnie i bluzkę w paski szaro-czarne. I na żadnej ławce nie siedziały 3 osoby, które mogłabym z Wami skojarzyć. Ola pisała, że wypaliliscie po papierosie, kiedy ona doszła. Żadnych palących osób tam na pewno nie widziałam i do żadnej ławki nie doszła kobieta, więc może byliście dużo wcześniej. W sumie myślałam, że 15.40 to nie za późno. Ja jestem uzależniona od pociągów i autobusów. Tak właśnie się poruszam po naszym Dolnym Śląsku. 

Hop-Maryny też nie widziałam. Poza tym teraz to już nieistotne, bo nie czas żałować róż, gdy tu na forum lasy znowu płoną .
04 lipca 2016 12:05
Moim skrzywieniem jest fotograficzna pamięc twarzy i miejsc/cokolwiek to znaczy/.Jeśli w awatarze jest Twoje zdjęcie-to byłas Ty.Nie upieram się wcale lecz mam takie wrażenie.Ja nie palę-kopciła Oleńka i Orim. Jednym słowem żal! Odnośnie poruszania sie po Dolnym Śląsku-to auto stoi pod domem a ja busy lub kolej-jak panisko!Wożą mnie-choć zdecydowanie wolę kolej,bo wygodniejsza.
04 lipca 2016 12:19
No jasne, że to moje zdjęcie.
Pytajko, ja w pociągach spędziłam pół życia, a kiedyś nawet śmiałam twierdzić, że to mój drugi dom, choć konduktorem nie byłam . Czy Ty byłaś w jasnej spódnicy i ciemnym żakieciku z krótkim rękawem, chyba granatowym? Jeżeli tak, to wiem już, jak wyglądacie, oprócz Oli. Nie zakodowałam jej przyjścia. No żal, ale cóż.
04 lipca 2016 12:24
Bluzka była czarna-drobny szczegół.Tak to byłam ja.Przez moment miałyśmy kontakt wzrokowy.Nie przyszło mi do głowy,że nie skontaktowałaś się wczesniej telefonicznie! Trudno-nie ma co rozdzierać szat.Czy nie wybierasz sie w najblizszym czasie do Wrocławia?
04 lipca 2016 12:34 / 1 osobie podoba się ten post
Do Wrocławia to ja zawsze bardzo chętnie. Czy mam potrzebę czy nie, to czasami po prostu jadę posłuchać odgłosów wielkiego miasta. Gdyby to mogło być w przyszłym tygodniu, to byłoby najlepiej, ale mogę się dostosować.
04 lipca 2016 12:37 / 2 osobom podoba się ten post
Przyszły tydzień może być.Szczegóły ustalimy telefonicznie.Pierw mailowo.
04 lipca 2016 14:26 / 2 osobom podoba się ten post
Binor

Nie wymieniliśmy się właśnie. Trudno. Hm...Ja też siedziałam na ławce przed wejściem i widziałam kobietę z gościem w okularach p/słonecznych, ale wyglądał trochę inaczej niż na zdjęciu z forum, choć teraz już widzę podobieństwa, jak dobrze się przyjrzeć:-).
Jak oni widzieli tak bardzo krótko ostrzyżoną blondynkę, co się rozgląda ciągle i chodzi w tą i w tamtą, to własnie byłam ja.
Ola, a wiesz, że może skorzystam z zaproszenia? Zobaczymy, co się da zrobić. Dziękuję.

No właśnie tak było jak pisze Ola.Szkoda że jednak nie napisalas do mnie na e-mail i nie mialas mojego nr telefonu.
Ja jestem skromny chłopak i jak siedze na ławce z jedna kobieta to nie rozgladam sie za innymi
Szczawno takie małe a jednak nie wpadlismy na siebie.Ja i Ewa bylismy w Szczawnie do 22 
04 lipca 2016 14:49 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

No właśnie tak było jak pisze Ola.Szkoda że jednak nie napisalas do mnie na e-mail i nie mialas mojego nr telefonu.
Ja jestem skromny chłopak i jak siedze na ławce z jedna kobieta to nie rozgladam sie za innymi :-)
Szczawno takie małe a jednak nie wpadlismy na siebie.Ja i Ewa bylismy w Szczawnie do 22 

Trudno. Ja byłam do 18.30, poszłam sobie "Pod Wieżę", z rozpaczy zamówiłam żurek w chlebie, herbatę, kawę, a później przez parko koło Zacisza na pieszo na dworzec się wybrałam, aby kalorie spalić.
Orim, to czas to zmienić. Skoro się umawiasz z kilkoma kobietami, to jak najbardziej należy się rozglądać.
Do następnego spotkania w takim razie.
04 lipca 2016 15:04 / 2 osobom podoba się ten post
Binor

Trudno. Ja byłam do 18.30, poszłam sobie "Pod Wieżę", z rozpaczy zamówiłam żurek w chlebie, herbatę, kawę, a później przez parko koło Zacisza na pieszo na dworzec się wybrałam, aby kalorie spalić.
Orim, to czas to zmienić. Skoro się umawiasz z kilkoma kobietami, to jak najbardziej należy się rozglądać:-).
Do następnego spotkania w takim razie.

mam nadzieję
04 lipca 2016 20:02 / 2 osobom podoba się ten post
ORIM

mam nadzieję

Dałeś plamę ... O ! i tyle 
21 lipca 2016 10:31 / 1 osobie podoba się ten post
Swidnica