Witam,jestem tutaj nowa.Pierwszy raz jadę przez firmę i dobrze tak poczytać co macie do powiedzenia.Ja jeździłam 3 lata ,ale prywatnie i miałam bardzo dobrze,ja tylko zajmowałam się babcią.Był ogrodnik i sprzątaczka,ja gotowałam.Ale była taka sytuacja,że przyjechała raz jedna z wielu zmienniczek(każda odpadała)i wynegocjowała większe pieniądze,no i były,ale sprzątaczka straciła pracę,a ja potem miałam więcej roboty.Babcia była ok.,ale liczyć pieniądze też umiała.Zo
Czytaj więcej