to jest czarna magia ,umowy umowami ,w dalszym ciągu uważam ,że to jest wszystko w" powijakach "----owszem ,jeżeli się umie bardzo dobrze Niemiecki to jeszcze idzię się "wystrzekać" ,zresztą i tak jest w Polsce ,może nie z językiem a znajomoscią przepisów....Agencja nie ma nic do tego ,jeżeli lekarz nie uznaje tego za wypadek przy pracy.Druga sprawa to nie przedsiębiorstwo ,które jest uwarunkowane przepisami a w tej profesji ,dalej jest "wolnoameryka
Czytaj więcej