Dzień dobry,i niech u mnie nie pada. Teraz słońce świeci ,co mnie cieszy bardzo. Zaraz prysznic,później spakuję rzeczy i o 9:50 mam busa,którym pojadę na cmentarz. Tam będą już na mnie czekali brat z żoną i siostrą. Uporządkujemy groby naszych bliskich,pójdziemy na obiad,odwiozą mnie do Kętrzyna,mają po drodze do Olsztyna. Może jeszcze jakaś kawka u mnie,ale raczej będą spieszyli się do domu. Wszak to tydzień przedświąteczny,każdy ma coś do zrobien
Czytaj więcej