Ja też na Sindbada nie narzekam. Nie trafiłam jeszcze (wszystko przede mną!), na opryskliwość kierowców, czy pilotów. Zresztą, to ma też dwie strony - pomijam wyżej opisany przypadek pilotki na wymówieniu. Często zdarza się, że to pasażerowie są agresywni i wtedy obsługa też nerwowa.
Punkty przesiadkowe - hmm, moim zdaniem to nie są błędy logistyki, tylko warunki na drogach. Szczególnie rejon Stuttgartu i Monachium, tam jest katastrofalna sytuacja, no a niestety, czekać t
Czytaj więcej