Krystyna761Kurcze kobietki, az mi się wlos na Glowie jezy jak to czytam… chyba mam duzo szczescia, bo jezdze już ladnycgh pare lat i zawsze trafiam na fajne rodziny, no może poza jednym przypadkiem ale wlasnie agencja (i to wspomniana tu procare) preniosla mnie na mój wniosek. Moja rada – jak cos nie pasuje od razu mowic. Ja zadzwonilam po tygodniu, reakcja była od razu, także nie mogę narzekac. Jeśli chodzi o same agencje, to i na wlasna reke można trafic na straszne warunki i rodziny wiec nie ma reguly. Zycze wszystkim powodzenia!
Dobrze napisane. Niestety najczęściej to agencji się dostaje, jeśli tam na miejscu okazuje się, ze cos jest nie tak niz było ustalone. Wlasnie wazny jest ten kontakt z agencja i pewnosc, ze w razie klopotow- pomogą, przeniosą itd. A co do tych wpisow o ambercare to wiem z doswiadczenia tez, ze zdarzaja sie opiekunki ( nieliczne, ale czasem tak jest) potrafiace nie wywiazac sie z umowy a jak pracodawca chce wyciagnac konsekwencje to wypisuja bzdury w necie...