A to bardzo dziwne że tak sie użalasz nad kosztami firm ,myśl o sobie,firmy sobie poradzą;-)
A to bardzo dziwne że tak sie użalasz nad kosztami firm ,myśl o sobie,firmy sobie poradzą;-)
Nie uzalam sie .poprostu to nie jest wcale tak rozowo jak niektorym sie wydaje:)
Jestem ciekawa co nie jest rózowe. Firmy kalkulują koszty i sobie biedy zrobić nie dadzą.
Niektórzy wydawają więcej niż zarabiają i wtedy z pewnością nie jest różowo :-(
Ja podałam kwotę hipotetyczna np. przy 2 osobach. Tym się nie sugerujcie. Rodziny płaca różnie w zależności od tego ile się da z nich wyciągnąc.
Tak samo z zarobkami opiekunek. Trzeba mieć siłę przebicia.
Emilio,bardzo mądrze i prawdziwie piszesz.
Co do mnie,z tego powodu właśnie " daję na przeczekanie",ciągle mam nadzieje że cos się zmieni.Chcę być pracownikiem,podkreślam - pracownikiem a nie zleceniobiorcą.Chcę mieć płatny urlop,chcę móc zachorować i nie zostać bez pieniędzy! Chcę dostać nagrodę za to że rodzina jest ze mnie super zadowolona.
Chcę być pewna że składki są odprowadzane regularnie i w odpowiedniej wysokości,w każdym miesiącu.
Póki co,radzę sobie inaczej,bycia pionkiem( zleceniobiorcą) mam dość.
Rozmarzyłaś mnie tym postem, chyba nie tylko mnie...
Nie doczekamy sie takiego obrotu sprawy, bo jak wczesniej pisałyście, agencje maja nas w nosie, nie maja dla nich znaczenia referencje, nie motywują dobrych, sprawdzonych opiekunek, bo jak nie ja to dziesiątki innych na moje miejsce.
Bonusy? tylko dla nowych opiekunek!
Podwyżki? jesli już to w jakichś śmiesznych kwotach :-)
Póki co zmieniam agencje, idę tam gdzie więcej płacą, przestałam juz zwracać uwagę na wysokość odprowadzanych skladek bo wypracowanych lat mam sporo, w tym takich gdzie zarabiałam dużo, więc jakąś emeryturę (jesli dożyję) miec będę.
W chwili obecnej ważne jest dla mnie to, że jestem ubezpieczona i w czasie urlopu mogę pójść do lekarza.
A tak poza tematem: czy któraś z Was jest w posiadaniu druku, cos na wzór referencji, w którym rodzina ocenia naszą pracę? Wiem, że niektóre agencje stosują tego typu druki.
Rozmarzyłaś mnie tym postem, chyba nie tylko mnie...
Nie doczekamy sie takiego obrotu sprawy, bo jak wczesniej pisałyście, agencje maja nas w nosie, nie maja dla nich znaczenia referencje, nie motywują dobrych, sprawdzonych opiekunek, bo jak nie ja to dziesiątki innych na moje miejsce.
Bonusy? tylko dla nowych opiekunek!
Podwyżki? jesli już to w jakichś śmiesznych kwotach :-)
Póki co zmieniam agencje, idę tam gdzie więcej płacą, przestałam juz zwracać uwagę na wysokość odprowadzanych skladek bo wypracowanych lat mam sporo, w tym takich gdzie zarabiałam dużo, więc jakąś emeryturę (jesli dożyję) miec będę.
W chwili obecnej ważne jest dla mnie to, że jestem ubezpieczona i w czasie urlopu mogę pójść do lekarza.
A tak poza tematem: czy któraś z Was jest w posiadaniu druku, cos na wzór referencji, w którym rodzina ocenia naszą pracę? Wiem, że niektóre agencje stosują tego typu druki.
Tak, Alutka, mam taki druk, ale z logo mojej agencji.
Noooo :-) ...i wszystko tak ładnie , na stopnie opisane ....ale , żeby firma premię za " dobre sprawowanie " za to dała to juz nie , gdzie tam :-) A takie ładne oceny miałam powystawiane :lol2:
Noooo :-) ...i wszystko tak ładnie , na stopnie opisane ....ale , żeby firma premię za " dobre sprawowanie " za to dała to juz nie , gdzie tam :-) A takie ładne oceny miałam powystawiane :lol2:
Agencje stosują druki, ale na ogół mają one logo. Rodzina może również wystawić referencje na zwykłym papierze. Mam też takie referencje napisane na komputerze i przeslane mailem bo nie mialam druków i też są honorowane.