Witam!
Jestem opiekunką z wieloletnim doświadczeniem. Chciałabym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat ludzi pracujących w strukturach Hausengel:
-koordynatorzy kontaktujący się z opiekunką nie reagują na jej opinie dotyczące warunków pracy, mało ich to interesuje, mimo że na tym polega ich praca
-wymyślają plotki na temat opiekunki kierując się "opinią rodziny" mimo tego,że sama rodzina nic podobnego nigdy nie mówiła i zaprzecza pomówieniom
-Hausengel nagabuje pracownice do werbowania nowych opiekunek, mimo, że nie mają ofert pracy ani dla nich ani dla doświadczonych pracowników.
-koordynatorki nie przekazują sobie informacji co opóźnia bardzo prace i jest dużym problemem dla opiekunek.
-nie reagują także na problemy i zażalenia opiekunek. Kiedy zgłosi się ten fakt, kłamią, że dzwoniły interesując się sprawą co jest kompletną bzdurą, gdyż to opiekunka musi się prosić o uwagę i interwencję, której zwykle i tak nie otrzymuje.
-koordynatorka bez konsultacji z opiekunką podejmuje za nią decyzje przed zatrudniającą rodziną.
-opiekunka chce się skontaktować z główną koordynatorką p. Kamilą lub kierownikiem kadry p. Filipem utrudniają kontakt, nachalnie wypytując w jakim celu chce rozmawiac
-koordynatorki przekazują kłamliwe informacje odmawiając podania źródła zasłaniając się tajemnicą zawodową
-posługują się także niesprawdzonymi informacjami na temat nowo zatrudnionych opiekunek (przykładowo osoba mieszkająca w Niemczech od 20 lat według nich nie zna języka)
- mają ogromną ilość błędów w dokumentach
-nie wykonują swoich obowiązków, są niemiłe i nieprzyjemne w rozmowie
Dyrekcja Hausengel powinna zacząć nagrywać te rozmowy i sprawdzać pracę koordynatorek. Wtedy praca byłaby zupełnie inna i skończyłyby się problemy i nieporozumienia.