Scarlet: gratuluje dobrego miejsca ! Ja ostatnio mam malo czasu na nudy, od wczoraj jest tu Züri Fäscht - 3-dniowe swieto z masa atrakcji. Wczoraj w nocy byl dluugi pokaz fajerwerkow, w dzien pokazy lotnicze, skoki spadochroniarzy na celnosc (ladowanie na platformach na wodzie) i masa ludzi. Podobno w te 3 dni przewala sie ok. 2 mln ludzi. Ja wrocilam o 1 w nocy, trzezwa ! Dzisiaj dzien sportowy, maraton plywacki - nie zazdroszcze, pomimo upalow woda w jeziorze lodowata. Moj slubny udal sie do naszego miasta rodzinnego spotkac sie z resztkami rodziny. Mlodsza pojechala wczesniej, bo zakonczyla drugi etap szkolniczy jak co roku z czerwonym paskiem i dobrymi wynikami idiotycznych testow - w nagrode byla na koncercie Iron Maden w Lodzi. Napisala" Jezu, ale bylo zaj....e", raz wybaczylam to slownictwo, nie dziwie sie, samam bym z checia tam byla. Tu w sierpniu dwa swietne koncerty beda, Slayer, a pozniej Deep Purple - niestety, juz nie ma biletow.