tego się obawiałem..... :( :( :( Błagam, napisz mi w skrócie co z tego wynika......
tego się obawiałem..... :( :( :( Błagam, napisz mi w skrócie co z tego wynika......
Tak,tak,nasi pracodawcy zza Odry miewają nieco wypaczone i bardzo swoiste pojęcie o wolności;-))).
No i dochodzimy do sedna sprawy: w umowie jest punkt który mniej-więcej brzmi tak: "wszystko co w tej umowie się znajduje jest tajne" a umowa z mocy prawa musi być jawna (nie można wymagać podpisywania umowy "w ciemno"). Czyli ten punkt umowy jest niezgodny z prawem! No ale umowa została podpisana (z takim sprzecznym z prawem punktem) bo np. spieszyło się, lub ktoś sie nie znał. Co więc dalej?: - czy taki punkt jest po prostu nieważny?, czy rzutuje to w jakiś sposób na pozostałe warunki umowy?, czy trzeba to zgłosić? czy trzeba taki punkt zmienić? - jak? w formie aneksu czy całej umowy? Czy ktoś zetknął się już z takim przypadkiem???
Margolcia podała niżej jeszcze jednego linka,a teraz ja podam bo tamten sie na czarno wyświetlił
http://www.ochronainformacji.pl/
Definicja i podstawa prawna: TP - nieujawnienie informacji określonych przez pracodawcę jako poufnych. Art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy i szczegółowo w Ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (patrz Terminologia ) oraz w ustawach regulujących działalność w określonych sektorach gospodarki lub w konkretnych zawodach. ZK - niepodejmowanie działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy. Umowa pisemna (odrębna) na postawie art. 101 ¹ § 1 k.p lub art. 101 ² § 1 k.p Odpłatność ze strony pracodawcy: TP – nie obowiązuje, także w przypadku, gdy pracodawca zawrze z pracownikiem porozumienie (zobowiązanie do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa) w sprawie przestrzegania tajemnicy przedsiębiorstwa po ustaniu stosunku pracy (za wyrokiem SN z dnia 26 stycznia 2005 r., II PK 193/04). ZK – nie obowiązuje przy zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy. Jest natomiast obowiązkowa przy zakazie obejmującym czas po ustaniu stosunku pracy. Zgodnie z k.p. minimalnie może być to 25 % dotychczas otrzymywanego wynagrodzenia. Czas obowiązywania: TP – w czasie trwania stosunku pracy i do 3 lat po jego ustaniu, jeśli pracodawca nie przewidzi innego okresu ZK – w czasie trwania stosunku pracy i w okresie ustalonym przez pracownika po ustaniu stosunku pracy – w stosunku do pracowników, którzy w związku wykonywanymi czynnościami mają dostęp do ważnych dla pracodawcy informacji. Rozwiązanie umowy w razie naruszeń ze strony pracownika: TP – za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia z winy pracownika ZK - za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia z winy pracownika (w czasie trwania stosunku pracy) Odpowiedzialność pracownika: TP – cywilna i karna (art. 18, art. 23 – art. 26 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, art. 415 k.c.) oraz odpowiedzialność materialna zgodnie z art. 114 – art. 122 k.p. ZK – odpowiedzialność cywilna z art. 471 i następne k.c. (za złamanie zakazu po ustaniu stosunku pracy) oraz odpowiedzialność materialna z art. 114 – art. 122 k.p. (złamanie zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy).
Prosto i jasno. A jeszcze, wiekszosc z nas pracuje na umowach zlecenia. Tylko pamietajmy, ze jesli juz dojdzie do przepychanek sadowych (tfu, tfu), to moze dojsc do uznania takiej umowy jako rownowaznej z umowa o prace, czyli podlegajaca tym paragrafom wyzej.
Tu nie wiem, nigdy nie mialam "glownej" umowy. Umowe podpisuje na konkretne zlecenie, ale z tego, co na forum ludzie pisza, wiem, ze jest taka jakas umowa - chodzi o zwiazanie czlowieka z firma, a pozniej czekaj, piorun wie, jak dlugo na zlecenie. Co z tego mozna ujawnic? Jesli nie ma tam klauzuli poufnosci mozna wszystko, ale jesli chodzi o zasady forum - raczej bez nazwy firmy.
Tu nie wiem, nigdy nie mialam "glownej" umowy. Umowe podpisuje na konkretne zlecenie, ale z tego, co na forum ludzie pisza, wiem, ze jest taka jakas umowa - chodzi o zwiazanie czlowieka z firma, a pozniej czekaj, piorun wie, jak dlugo na zlecenie. Co z tego mozna ujawnic? Jesli nie ma tam klauzuli poufnosci mozna wszystko, ale jesli chodzi o zasady forum - raczej bez nazwy firmy.
To tak, jak dziecko testuje rodzica (a podopieczny opiekuna) na ile może sobie pozwolic. A jeśli materiał podatny po raz któryś (któreś z kolei popychadło dało sobą pomiatać) to i takie "pojęcie o wolnosci" ugruntowywuje się ;(
Takie masz fajne slownictwo,ale tu dales popis "meskiego szowinizmu" takich okreslen uzywasz kolego o nas,wstyd,wstyd -a jak bys okreslil niedorobionych opiekunow.Napisz,prosze!
Nie bardzo rozumiem Twój wpis. Czy na pewno taki miał być jego wydźwięk? Moderator