Wchodze rano poczytac forum i........Tu placza,tam placza-Dobrze ze Mamuela jeszcze sie smieje(ale ta to sie zawsze smieje).
Wiesiula-wiesz co ?Ja to Cie absolutnie nierozumiem.Piszesz juz ktorys raz z kolei ,ze nie jestCi tam dobrze,ze podopieczna nie jest latwa osoba(chora),ale sa pewne graannnnnnnnnice.Tyle razy dziewczyny i ja tez ,tlumaczylysay Ci ze Ty musisz pogadac z firma,ale ostro(bo wiesz jak jest z firmami).No teraz sama widzisz co sie dzieje i synalek wie i w du...e to ma.Zamknol drzwi,a Ty sie jeszcze mecz 3 tyg.Powodzenia:(
Przepraszam Wiesiula jest mi Ciebie szkoda,ale mam nerwa jak ktos tak troche na swoja prozbe ciagele narzeka.Jestes na tej stelli i wiesz ze lepiej nie bedzie.Kurcze na pare tyg.jak tu jestes ,to moze 3 dni mialas spoko,a dalej?
Judorka ma tez ciezko i siedzi twardo do konca-z tym ze co jakis czas pisze ze juz nie wytrzyma i ze nie daje rady,a babka jest zolzowata:(
No tak my sie wspieramy,pomagamy sobie psychicznie.Mowimy sobie dasz rade,jestes twarda,jeszcze troszke-qrwa mac,to pomaga,ale nie w takich ekstremalnych warunkach,ze tak sie wyraze.W takich sytuacjach jak Ty Wiesiula czy Judora nie ma co na sile wmawiac,ze dasz rade,badz twarda.Wrocisz do domu i bedziesz klebkiem nerwow albo i wrakiem czlowieka Nawet Ciebie Twoje Orzelki nie beda cieszyc.
Przepraszam za chwile prawdy.Nie odbierz tego zle.