Moja znajoma pracuje w Austrii,za 4tyg.ma 1100E.Wiec to nie jest tak az duzo.Przez firme.Acha Ja osobiscie nie slyszalam aby opiekunka pracowala 8 godzin tylko.Niewiem to chyba bujda....
Moja znajoma pracuje w Austrii,za 4tyg.ma 1100E.Wiec to nie jest tak az duzo.Przez firme.Acha Ja osobiscie nie slyszalam aby opiekunka pracowala 8 godzin tylko.Niewiem to chyba bujda....
Jeszcze dodam gwoli wyjaśnienia,że mój pośrednik z Austrii zainkasował sobie za rok wyszukiwania rodzin do opieki 300 euro i nie mam zwracane za podróż.Często dojazd jest na jakieś zadupie.I o ile z Polski do np Wiednia nie jest daleko, to podróż wew. Austrii nabija koszty podwójnie.Ode mnie do Wiednia bilet OBB kosztuje 47 euro plus z Wiednia do Wrocławia. Także to 1100euro nie jest na czysto.
Moja znajoma pracuje w Austrii,za 4tyg.ma 1100E.Wiec to nie jest tak az duzo.Przez firme.Acha Ja osobiscie nie slyszalam aby opiekunka pracowala 8 godzin tylko.Niewiem to chyba bujda....
Pracowałam w Niemczech jako opiekunka 8 godzin dziennie (byłam zatrudniona przez polską agencję). Po przyjeździe na miejsce ustaliłam to z podopieczną (podobnie jak zakres obowiązków). Oczywiście, nie była to osoba leżąca. Od początku wiedziałam, że "nie tak to wygląda", ale pomyślałam, że spróbuję nieco zmienić panujące zasady.
Pracowałaś 8 godzin dziennie ?! ale trafiłaś na podopieczna komunikatywną nie kazda z nas ma taką opcje.Ja już widze jak wracam po krotkiej nawet nieobecnosci o pod domem straż pozarna,pogotowie techniczne i inni łącznie z policja.Jak można ustalić coś z osobą,ktora najczesciej jest juz ubezwlasnowolnioną.Wiesz jaka to odpowiedzialność?Ja po przyjeżdzie na nowe miejsce zawsze pytam bez wzgledu na stan podopiecznej czy prawnie ona decyduje o sobie.Mam jasnosc i wiem jak postępować.
Ale ja nie mam wątpliwości co do tego, że wiele zależy od stanu podopiecznego, i że opieka nad osobą, z którą trudno się porozumieć, wiąże się z większą odpowiedzialnością, zwracam tylko uwagę, że 8-godzinna praca nie jest - mimo wszystko - rozwiązaniem nie do pomyślenia (nawet wtedy, gdy jesteśmy zatrudnione przez firmy oferujące "opiekę 24-godzinną").
Pracowałaś 8 godzin dziennie ?! ale trafiłaś na podopieczna komunikatywną nie kazda z nas ma taką opcje.Ja już widze jak wracam po krotkiej nawet nieobecnosci o pod domem straż pozarna,pogotowie techniczne i inni łącznie z policja.Jak można ustalić coś z osobą,ktora najczesciej jest juz ubezwlasnowolnioną.Wiesz jaka to odpowiedzialność?Ja po przyjeżdzie na nowe miejsce zawsze pytam bez wzgledu na stan podopiecznej czy prawnie ona decyduje o sobie.Mam jasnosc i wiem jak postępować.
Ok.5 lat mojej pracy w Austii w tym czasie nie placilam za posrednictwo,Agencja ma swoje busiki i za 50 euraskow dowozi z drzwi pod drzwi.Zaczynalam z ta firma jak jedzili na wypozyczonych busach teraz maja wlasne.Zmień pośrednika,szukaj nowego.Jesteś na gewerbe,choć wątpię.Jesteś tam sama sie rozglądaj za nowym miejscem pracy.Ja mialam ulatwiona sprawe raz,ze byłam u Pani ktora prowadziła rozległy tryb zycia(towarzyski) a po drugie ksiadz miejscowy był Polak, z Konskich.Uczynne chlopisko.Mialam reklame z ambony,a wśrod starszych osób jest to reklama godna zaufania.Bywaj miedzy ludzmi zawsze mozna sie czegoś nowego dowiedzieć a i otoczenie jest zorientowane kim jesteś.A co do zarobkow to ..".chcialoby sie wieś ale pieniadze gdzieś".