Podał bym Ci parę sytuacji, jak Nas traktują Niemcy , ale to wtedy, jak będę wiedział, że jesteś opiekunką ze stażem...
Podał bym Ci parę sytuacji, jak Nas traktują Niemcy , ale to wtedy, jak będę wiedział, że jesteś opiekunką ze stażem...
Bardzo mądra propozycja :super:
A Ty ja zwykle uważałaś mnie za głupiego...czasem coś mi się uda...:-)
Podał bym Ci parę sytuacji, jak Nas traktują Niemcy , ale to wtedy, jak będę wiedział, że jesteś opiekunką ze stażem...
Nie mam złych doświadczeń może dlatego , że staram się być zarówno opiekunką jak i wejść w rolę rodziny ,dla której jesteśmy obcymi Polakami. Zdarząją się przykre sytuacje , wszystko zależy jak na to zareagujemy ,czy potrafimy się dogadać .
Czy tylko ja mam uczucie dèja vu?
Czy tylko ja mam uczucie dèja vu?
Oj niekoniecznie...Znam język niemiecki a czasem trzeba dzialać nieszablonowo, by rodzina i PdP pozwolili normalnie pracować...
Nie mam złych doświadczeń może dlatego , że staram się być zarówno opiekunką jak i wejść w rolę rodziny ,dla której jesteśmy obcymi Polakami. Zdarząją się przykre sytuacje , wszystko zależy jak na to zareagujemy ,czy potrafimy się dogadać .
Taka specyfika pracy z ludźmi , tak jak napisałeś nieszablonowe działanie pozwala oszczędzić wiele nerów . Człowiek uczy się całe życie a każdy podopieczny wymaga odpowiedniego traktowania
Niemcy nas kochają jak psy dziada w ciasnej ulicy....:-)
Trzeba ich uczyć jak mają Nas szanować... to się daje zrobić...