Nie,nie...
O tym nie ma mowy...albo pausa albo kasa...
Ja juz zaczelam troche zakupy-oczywiscie srodki czystosci( proszek,plyny do plukania) i kawy gromadzic i mysle,ze jade do domu 7 lutego w nocy.
A odpowiedz mam mniec w poniedzialek...Dzis na zastepstwo byla synowa,babcia zmeczona byla i troszcze sie poplakala,ze jest jej ciezko i nie ma sil-synowa do mnie,ze babuszka nieszczesliwa...Ja to odebralam-ze mna nieszczesliwa...