Przepisy kulinarne

Podglądając Was w topiku "co dzisiaj gotujesz",zauważam że przeważają warzywka. Ostatnio miałam okazję jeść sałatki w różnych wydaniach. Nie było u nas na święta sałatki warzywnej,dzieci nie chciały bo podobno "zawsze" na święta trzeba ją było jeść przez kilka dni a i tak coś zostawało i trzeba było wyrzucać. Nie to nie,nie upierałam się przy niej,bo to ja pewnie musiałabym kroić wszystkie zutaty .
I tak mieliśmy,dla mnie nowe,sałatki brokułowe w dwóch wydaniach. Obie,jak mawia moja mała wnusia,"mega smakowite". Też tak uważam i podzielę się z Wami zdobytymi przepisami.
Sałatka brokułowa z makaronem
--------------------------------------
1.ugotowany makaron,ten taki jak ryż lub inny drobny
2.krótko zblanszowany ,podzielony na małe różyczki brokuł,łodyżki też kroimy
3.kukurydza
4.kilka przeciśniętych przez praskę ząbków czosnku,u nas dużo,bo lubimy
5.sól,pieprz,papryka,curry
6.majonez+jogurt lub śmietana
Wszystko wymieszać,odstawić do połączenia się smaków i chce się "dużo wyjadać",jak powiedziała moja Kalina 
 
 
Sałatka brokułowa z bekonem 
-----------------------------------
1. rozdrobniony,zblanszowany lub surowy brokuł 
2. Pokrojony i wytopiony na chrupiąco bekon
3. drobno pokrojona czerwona cebula
4. żurawina
5. Uprażone orzeszki piniowe,może być słonecznik albo i to,i to,prażone płatki migdałowe 
6. Sos- gęsty jogurt,majonez,ocet winny(najlepiej malinowy),sól,pieprz i coś do posłodzenia ,u nas miód. Tego słodkiego dość sporo,ale wszystko wg własnych upodobań
 
     Proporcji nie podaję,robimy tyle ile chcemy i ilość sosu też dopasowujemy.
W tej drugiej sałatce,jak nie mamy pinii czy płatków migdałowych,to też nic się nie stanie,ale z tymi dodatkami smaczniejsza. Dla mnie najlepsza bez słonecznika,tylko orzeszki i migdały .
Może wykorzystacie te przepisy na Sylwestra czy Nowy Rok,jeszcze można coś dokupić. Obie są naprawdę smaczne,jeśli ktoś lubi brokuły .

Znam podobną wersję pierwszej sałatki i nawet robiłam ją kilka razy w życiu. Potwierdzam smakuje wyśmienicie. Ze swojej strony mogę polecić sałatkę z ananasem, ryżem, szynką, groszkiem lub kukurydzą. Dodatkowo można dodać czerwonej papryki. Wszystko oczywiście pokrojone wrzucamy do ugotowanego ryżu i zalewamy sosem czosnkowym mocno przyprawionym. Sałatka cud Dla siebie lubię dodać jeszcze cury i kurkumy.

Ja robiłam kiedyś dość często "Twoją" sałatkę tylko w wersji z piersią kurczaka zamiast szynki.Wędzona pierś albo gotowana z dodatkiem curry. Fajnie że o niej przypomniałaś,wkrótce pewnie zrobię

Sałatka nie moja ciężko mi idzie z gotowaniem, nigdy nie miałam do tego smykałki. Na sałatkę trafiłam dawno temu na urodzinach koleżanki. Pamiętam jak  dzisiaj, byłam zachwycona! Ananasowa słodycz w połączeniu z czosnkiem- pychota! Z mięsem z kurczaka też już jadłam- bardzo dobra, sycąca. Wersja z wędliną jest do ananasa z puszki Otwierasz lodówkę, wyciągasz.. bez gotowania, rach ciach i można jeść.

Jeśli ktoś zajmuje się dziećmi i szukacie inspiracji na różne śniadania to ja często korzystam z różnych przepisów na placki albo domową granolę z tej strony: https://maluszek.eu
Fajne bo bez dodatku cukru, słodzione owocami i co najważniejsze wychodzą i smakują :)

Wrzucam przepis na Bohnen -Buletten z gazetki Rewe. Może ktoś zechce wypróbować ten przepis 

Tina,wrzucam przepisy na zupę i sałatkę . Może ktoś oprócz Ciebie,też zechce wypróbować . Tym,co w mięsie niekoniecznie zakochani,szczerze polecam 
Zupa z czerwonej soczewicy 
--------------------------------
Na początek wrzucam soczewicę na sitko i porządnie płuczę  pod bieżącą ,zimną wodą . Taki zabieg niweluje wzdęcia ,jak to przy strączkowych bywa. Wczoraj wzięłam trochę więcej niż szklankę ,bo tyle miałam . Siekam drobno 1-2 szalotki,jedną papryczkę chili 🌶️,przygotowuję 2 duże ząbki czosnku i tak ok 3 cm imbiru. W garnku rozgrzewam olej taki jaki lubimy,może być nawet kokosowy . Na rozgrzany wrzucam szalotkę ,mieszam chwilę podsmażając ,dodaję posiekane chili,ścieram prosto do garnka czosnek i imbir. Dodaję pokrojoną w dużą kostkę jedną marchewkę .Wsypuję czubatą łyżeczkę kuminu,łyżeczkę curry,łyżeczkę wędzonej papryki i dwie łyżki koncentratu pomidorowego. Wszystko razem chwilę podsmażam mieszając (już cudnie pachnie) i wrzucam odsączoną na sitku soczewicę . Dalej chwilę mieszam wszystko razem ,zalewam bulionem . Może być woda i bulion ze słoiczka czy jaki się ma. Tak kilka centymetrów powyżej soczewicy . I tak trzeba pewnie będzie dodać wody . Soczewica po ok 15 minutach jest już miękka . Można blendowac . Dodaję mleko kokosowe,wczoraj dałam tylko trochę ,ok pół małego kartonika . Rozcieńczyć można wodą czy bulionem do takiej konsystencji,jaką lubimy. Próbuję,dosmaczam jeśli trzeba,wyciskam sok z połowy małej limonki 🍋‍🟩 i jeszcze raz próbuję.
Wczoraj,zamiast grzanek,podałam ją z ciecierzycą. Na patelnię z odrobiną oleju wrzuciłam opłukaną i odsączoną ciecierzycę ze słoika,posypałam trochę tymiankiem i wędzoną papryką. Już na talerzu skropiłam zupę jeszcze dobrą oliwą ,dodałam cieciorkę i posypałam szczodrze świeżą kolendrą.
Nie mam na tę zupę jakichś stałych proporcji . Za każdym razem smakuje inaczej .
Zamiast koncentratu,można dodać puszkę krojonych pomidorów,wtedy będzie pomidorowo- soczewicowa. Można dodać więcej mleka kokosowego,będzie bardziej łagodna i kokosowa. Wczoraj zależało mi na takiej soczewicowej w smaku i trochę ostrzejszej,żeby nas rozgrzała . Każde z naszej trójki zjadło po sporym ,pełnym talerzu i zostały mi solidne dwie porcje,które zamroziłam . Ta zupa świetnie smakuje też po rozmrożeniu . W domu gotuję zawsze z całej paczki (tej małej ) soczewicy,zamrażam i mam gotową ,jak najdzie mnie na nią ochota 

Prosta,szybka i smaczna sałatka z fasoli i tuńczyka 
---------------------------------------------------------
-1 puszka Weiße Riesen Bohnen. Może być każda biała fasola,ale z tą dużą ,z Rewe,smakuje najlepiej
-1 puszka tuńczyka w oleju ,lepiej ten w większych kawałkach niż ten "ciapaty"
-1 czerwona cebula albo więcej,jeśli mała 
- kilka małych lub jeden duży pomidor
-oliwa lub ulubiony olej,dobry,czerwony albo biały ocet balsamiczny ( mam ten taki gęściejszy ale nie  kremowy,też z Rewe,chyba już kiedyś fotki wstawiałam ,wstawię jeszcze raz,jest bardzo smaczny
-natka ,sól,pieprz 
   Fasolę przepłukać i odsączyć na sitku. Tuńczyka odsączyć . Można użyć oleju z puszki,ale dla mnie jest wtedy za bardzo tuńczykowo.Fasolę wrzucić do miski,dodać tuńczyka,przemieszać widelcem,jeśli kawałki tuńczyka duże,rozdrobnić ale nie rozciapać. Pomidorki pokroić w plastry,większe w półplastry .Cebulę pokroić w piórka, jak mała to w krążki ,porozdzielać je ładnie i dodać do miski z fasolą i tuńczykiem . Posolić ,dobrze popieprzyć ,polać oliwą ,tyle,żeby wszystko było wilgotne i się ładnie szkliło . Polać octem balsamicznym,wymieszać ,spróbować ,jak trzeba to dopieprzyć ( prawie zawsze trzeba) czy dosolić ,dodać octu lub oliwy wg uznania . Odstawić na trochę do przegryzienia . Przed podaniem posypać porządnie posiekaną natką .
Z tych proporcji wychodzą dwie porządne porcje lub trzy mniejsze .
Kiedy robię ją w domu tylko dla siebie,wystarcza mi jako obiad a resztę podjadam w ciągu dnia . Ja lubię ze świeżą 🥖 . Moja sałatka jest wilgotna,na dnie naczynia zostaje sos,który wygarniam pieczywkiem i wcinam z apetytem . Może też być bez pomidorów ,kiedyś nie dodałam ,bo nie miałam,i też było smacznie 

Polecam tę produkty z Rewe.
Z tej fasoli robiłam  też te kotleciki czy Buletten z niemiecka 😃

Dzięki Gusiu , w Rewe nie kupię, ale na pewno dostanę cos dobrej jakości :) 
Lubię strączkowe i je akurat niekoniecznie łączę z mięsem. 

W tej cenie,coś ok 5 euro biały i prawie 6 euro czerwony, lepszego nigdy nie miałam . Nie ustępuje ,smakowo oczywiście ,bo nie wiem jak tam inne parametry,tym drogim z "rozlewni".